Wczoraj.
Słońce i kałuże.
Kawałki lustra, w których przegląda się miasto.
Patrzę w dół i zaglądam w najwyższe okna kamienic.
Czasami jestem tutaj naprawdę szczęśliwa.
Czasami nie.
Czasami zastanawiam się, czy kiedyś znajdę swoje miejsce.
Kiedyś, w innym mieście.
Stoimy ze Starszą Siostrą przy kasie, pani podaje mi terminal, a ja wprowadzam kod.
Dziewczynka przez chwilę przygląda mi się w milczeniu, po czym głośno i wyraźnie recytuje wprowadzone cyfry.
We właściwej kolejności, ma się rozumieć :)
to teraz musisz strzec karty platniczej jak oka w glowie:)
OdpowiedzUsuńja sie przyzwyczailam,choc moze nie do konca,do nowego miasta,panstwa...bywa ciezko z dala od rodziny:(
Na szczęście to było zupełnie inne miasto, bardzo daleko stąd ;)
Usuń:):)
OdpowiedzUsuńSwietne to zdjecie kaluzy, przypomnial mi sie jeden Twoj wpis z NY, tego dnia jak padal deszcz...tak jak dzisiaj wlasnie:). Genialne zdjecia, czesto do nich wracam.
Kiedy zobaczyłam tę kałużę, też pomyślałam o NY ;) Ostatnio często wracam myślami do tego miasta.
Usuńwspaniale ;-) z tym kodem, hehe
OdpowiedzUsuńja się kiedyś też popisałam - w mojej pierwszej pracy - stała w rogu maszyna do ksero i słyszę jak ktoś komuś kod do niej podaje - i ja na głos: ojej, to taki jak mój pin na karcie!
;-)
ewo, chyba tutaj nie o miejsce chodzi... to tylko detal ;-)
ważne, żeby czuć dobrze się w roli, którą przyszło nam odgrywać
i ja ostatnio często myślę, że coś źle mnie obsadzono
zastanawiam się czasami, czy może w innym krajobrazie szło by mi wszystko lepiej
ale to chyba nie w tym rzecz...
pogodnych myśli, kochana...
Byłaś zdecydowanie lepsza niż Starsza Siostra ;)
UsuńPewnie masz rację, że nie o miejsce chodzi.
Wspaniałe zdjęcie!
OdpowiedzUsuńEwo, szczerze się uśmiałam, naprawdę! Dzieci są jednak niesamowite!
Udanego wieczoru!
Ja też nie mogłam się nie uśmiechnąć ;) Mimo wszystko. Musiałabyś widzieć miny ludzi w sklepie ;) Bezcenne.
UsuńHahaha, robawiłaś mnie :). Jakby moi tak zrobili, to bym padła ze śmiechu w sklepie ;)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem ;)
UsuńUwielbiam Twoje zdjęcia Ewo! Każde jest wyjątkowe zawsze.
OdpowiedzUsuńA córka-genialna;))
uściski
Dziękuję ;)
Usuńja też ciągle szukam swojego miejsca, więc Cię rozumiem
OdpowiedzUsuńśmiejemy się 'my Cyganie' ;) trochę tu, trochę tam...
My Cyganie :) Jak dobrze to do nas pasuje ;))) Ale ja tak naprawdę jeszcze nie szukam swojego miejsca. Czasami myślę, że ono samo mnie znajdzie. Pewnego dnia obudzę się i będę wiedziała. Nie wiem tylko gdzie i kiedy ;)
Usuńostatnio cały czas chodzą mi o głowie podobne myśli.nie wiem czy znajdę,nie wiem gdzie,nie wiem kiedy,ale jedno wiem na pewno..każdy kolejny dzień jest darem pełnym prostoty,zapisanych myśli,obrazów.każdy niesie coś nowego,pewną cząstkę,w której widzę przyszłość.tą idealną,moją.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
m.
Podpisuję się pod tym, co napisałaś ;)
UsuńStarsza Dziewczynka to bardzo mądra Dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńEwo jeśli nadjedzie taki dzień, że znajdziesz swoje miejsce to mam nadzieję, że i ja je odnajdę.
Piękne zdjęcie.
Ściskam ciepło :*
Na pewno!
UsuńEwo,
OdpowiedzUsuńczasami myślę, że nie znajdę "tego"miejsca i przechodzi mi wtedy na myśl, że może taka moja "karma", może mój duch jest niespokojny i dobrze mu tylko w podróży, w tym "pomiędzy"? czytałaś "biegunów" Tokarczuk?
Nie czytałam. A z własnym miejscem bywa tak jak z miłością, samo Cię znajdzie. I niekoniecznie wtedy, kiedy Ty będziesz go szukała ;)
UsuńBardzo fajna kaluza. I super historia z kodem :-) Super, ze je wszystkie spisujesz. usciski A.
OdpowiedzUsuńTakie kałuże to ostatnio ulubione miejsca moich Dzieci ;)
UsuńPiękna fotografia. Bardzo wiosenna, mimo wszystko.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jutro przyjdą nowe myśli, lepsze. Przyjdzie wiosna, a wasze okolice szczególnie wypięknieją. I zobaczysz wasz sad. I pewnie, nie o to w tym wszystkim chodzi, ale... Ale pewnie przyjdą inne myśli. Tego Ci życzę bardzo!
O tak, wiosna tutaj wszystko zmienia.
Usuńhihi gagatek malutki ;)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcie kałuży, na pierwszy rzut oka pomyślałam, że to ilustracja, ale to chyba już zboczenie jakieś mam ostatnio, bo u Delie też zaliczyłam "efekt grafiki.." ehh;)
Ewo, każdy kiedyś znajduje swoje miejsce, myślę, że to tam, dokąd się najbardziej tęskni..bo, jak to mówią home is where your heart is..ciekawe kiedy ja to poczuję..:)
uściski!
J
Gdybym tylko wiedziała where my heart is... Ale mam czas. Nie spieszę się ;)
Usuńpoezja Ewo...w obrazie i slowie, piekne i wzruszajace...cudownie, ze jestes
OdpowiedzUsuńdziekuje
Jak miło. Dziękuję ;)
UsuńGenialna akcja Starszej Siostry!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzyż dzieci nie są kochane? ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie!