28 stycznia 2010

Kolory, które lubię

Postanowiłam wnieść do bloga trochę kolorów. Na przełamanie zimowej bieli. Na poprawę humoru. Dlatego, że mi się podobają. Po prostu. Bez specjalnego powodu Na początek trochę zieleni i turkusu. Zielony dzisiaj z okazji storczyka, który po dwóch latach znowu kwitnie, choć wiele osób spisało go już na straty :)





















 Turkus kojarzy mi się z pełnią lata, przypomina wakacje. Na zdjęciach mała Dziewczynka. Kiedy to było... Dzisiaj ta sama Dziewczynka, znacznie już większa czytała ze mną encyklopedię Kubusia Puchatka. Encyklopedia była o zwierzętach i o zwierzętach był test na końcu każdego rozdziału.
Ja (pytanie z testu): "Które zwierze stoi nad urwiskiem?"
N: "Mamo, co to jest urwisek?" :)







13 komentarzy:

  1. Ewo, zrobiłaś mi prezent tymi turkusami, wiesz?:)
    Dzięki!
    PS A te crocsy - kolor piękny - chyba sobie takie sprawię:)
    PS2 Czy Ty masz szklane blaty czy kamienne? Moje tak nie błyszczą:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę bardzo :) Blat jesny jest szklany, czarny kamienny. Oba niewdzięczne do czyszczenia, za to cudowne do robienia zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzisz ja też kocham turkusy. Pisałam kiedyś u siebie
    http://llooka.blogspot.com/2009/06/turkus-kamien-na-lato.html
    Ewo Twoje dialogi z dziećmi są obłędne!!! Ależ się rozmarzyłam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewo, trafiłam do Ciebie przez przypadek, a rozgościłam się na dobre. Uwielbiam Twoje fotografie i sposób opisywania świata. Zdradzisz mi jakim aparatem robisz zdjęcia? :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo podobają mi się dzisiejsze zdjęcia, barwy, toancje i dialog. dzieci mają zupełnie inną perspektywę i to jest wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  6. No ja spisałam jeden storczyk na straty, ale drugi już nie. Bo wiem, że tak się nie robi. Dzięki Ewie:-)
    Mam takie turkusowe crocsy. Jedyny kolor, który najmocniej kojarzy mi się z letnią, miłą wodą. Cudna ta pupa w stroju kąpielowym. To N, czy E?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. lloka, "turkus to pogoda umysłu" zapamiętam :) Coś w tym chyba jest. A dialogi przerabiam prawie codziennie i uwielbiam je :)

    Chillout, cieszę się, że do nas trafiłaś :) Zapraszam zawsze! Fotografuję Canonem.

    Enchocolatte, dziękuję.

    Karina, nie Ty jedna :) Na zdjęciach N, na naszej dalekiej wyprawie. Sto lat temu!

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. Takich zdjec Ewo bylo mi potrzeba... sliczne! A co do storczykow to mialam to samo, dlugo czekalam i w koncu zakwitla... na moim blogu jest zdjecie, zapraszam... musisz wpasc i zobaczyc... w koncu zakwitla a tez myslalam, ze beda juz tylko zielone listki... Pozdrawiam. M

    OdpowiedzUsuń
  9. Mamsan, mój storczyk jeszcze w powijakach, ale też będzie miał białe kwiaty ;) I na pewno jeszcze się na blogu pojawi!

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  10. No właśnie. Ja się zastanawiałam po jakim czasie one znowu kwitną. Chyba za szybko moje spisałam na straty...

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrycja, dla mnie storczyk to kwiat niespodzianka. Nigdy nie mam pewności, kiedy zakwitnie ponownie ;) I czy w ogóle zakwitnie! Ale czekam cierpliwie - tym razem było warto!

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje storczyki zakwitają, co pół roku. Dostała je w lutym na urodziny i włśnie pączkują, by zachwycić mnie swoimi delikatnymi kwiatami tuż przed albo dokładnie w ten najmilszy dzień. A to już wkrótce i nie mogę się doczekać jak będą wyglądały w tym roku!
    E.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne zdjęcia tu u Ciebie... :) No właśnie a kto to jest urwisek? ;)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)