22 kwietnia 2010

Trochę słońca na pochmurny dzień

Okruchy Barcelony. Tym razem klimatycznie. Piękne okna w starych kamienicach. Trochę wiatru w kolorowych zasłonach. Drewniane okiennice. Trochę słońca, trochę cieni. Barcelona, jakiej szukałam spacerując wąskimi uliczkami. Nosząca w sobie jakąś tajemnicę, czyjeś wspomnienia, jakąś historię.

Od A Point of View
Od A Point of View
Od A Point of View
Od A Point of View
Od A Point of View
Od A Point of View
Od A Point of View

11 komentarzy:

  1. pozostał tylko cień wiatru...
    klimatyczna sesja. lubię zaglądać w boczne uliczki wielkich miast. nie ma o nich mowy w przewodnikach, bo trzeba je odkryć samemu!
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne zdjęcia,
    urocze detale.
    Barcelona to cudowne miasto.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten pierwszy kolaż mnie zauroczył. Wychwytujesz tyle pięknych miejsc, detali. Aż trudno uwierzyć, że byliście tam kilka dni, bo na tych zdjęciach jest wszystko. Świetne. Domyślam się, że zrobiłaś setki zdjęć. I nie dziwię się wcale. Barcelona jest tego warta.

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam to miasto ... jak polecę to też ją uwiecznię na pięknych zdjęciach (za pierwszym razem byłam tak oszołomiona, ze zdjęcia wyszły nijakie) ... jak polecę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne miejsca, cudne zdjęcia. I tylko mam cichą nadzieję, że te ostatnie nigdy się nie skończą. Pozdrawiam z zachmurzonego Torunia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe zdjęcia
    Lubię Twój punkt widzenia
    Lubię patrzeć na to, co dostrzegasz

    OdpowiedzUsuń
  8. te kamienica maja niepowtarzalny urok a przede wszystkim jest tam słonce którego u nas ciągle mało :((

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za te katalońskie obrazy...!
    miód dla duszy spragnionej Hiszpanii :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Enchocolatte, te nieznane, mało turystyczne miejsca mają największy urok. Tylko czasami brakuje czasu, żeby je odnaleźć i się w nich zatopić. Dwa dni na Barcelonę to zdecydowanie za mało!

    Espresso, cudowne. I z klimatem.

    Delie, mam sporo zdjęć, ale czasu mieliśmy zdecydowanie za mało. Za mało, aby w pełni cieszyć się barcelońskim klimatem. Za mało, aby leniwie spacerować po mieście w poszukiwaniu miejsc, których nie ma na turystycznej mapie. Ale mamy po co wracać do tego miasta ;) I to też jest fajne.

    Ellemo, trzymam kciuki!

    Niccada, dziękuję ;) U nas też dzisiaj chmurno, deszczowo i wietrzenie. Dlatego na poprawę nastrojów taki słoneczny post ;)))

    Zaytoom, dziękuję!

    Iwo, za mało! Zdecydowanie!!!

    Amarantka, proszę bardzo :) Sama przyjemność dzielić się z Wami wspomnieniami.

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  11. Te zdjecia bardziej przypominaja mi Barcelone jaka ja zapamietalam z przed wielu lat, piekne zdjecia a pierwszy collage super...!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)