19 kwietnia 2010

Wspomnienia

Robię wiosenne porządki. Przeglądam rzeczy swoich Dzieci. Pakuję pierwsze ubranka Chłopca dla innego Małego Chłopca, który latem pojawi się na świecie ;) Biorę do ręki maleńkie buciki. Przeglądam zdjęcia z naszych pierwszych wspólnych tygodni. I zastanawiam się, kiedy ten czas minął?

Od Kolaże
Pamiętam pierwszą kołysankę, którą śpiewałam Chłopcu. Moją ulubioną "Kołysankę dla Okruszka", która kilka lat czekała specjalnie na tą okazję. Pierwszy dotyk. Zapach pierwszych wspólnych tygodni. Maleńkie dłonie w naszych dorosłych dłoniach. Teraz już mocno trzymające mnie za rękę. Czas jest czarodziejem. Zmienia wszystko wokół, ale przy Dzieciach widzę to wyraźniej. Chłopiec niedawno stawiał swoje pierwsze kroki. Dzisiaj wypowiada swoje pierwsze słowa. Za chwilę całe zdania. Czasami się zachwycam tymi zmianami, czasami martwię się, że wszystko tak szybko mija.
Na szczęście zostają zdjęcia. I wspomnienia :)

Od Kolaże

10 komentarzy:

  1. I te rączki i te wspomnienia chwytają za serce. Tak niedawno i tak dawno zarazem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki Bogu są zdjęcia, nagrania, wspomnienia ... czas leci nieubłaganie ... dopiero co chodziłam z brzuchem wielki i błagałam Boga, żeby już się to skończyła a miesiąc temu moje dziecię skończyło 2 latka! kiedy to minęło? i zadziorna jest, i się kłóci, i tupie nogami ... słodko ...

    pozdrawiam z mijającej czasem krainy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie napisane :)
    Urocze są takie zdjęcia małych rączek,stópek... :D

    OdpowiedzUsuń
  4. poczuć taką malutką mięciutką rączkę w swojej dłoni - bezcenne!!!
    cudowne zdjęcia i wspomnienia Ewo!
    czas szybko płynie ale takie chwile zostają w nas na zawsze!
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świat doznań jeszcze mi nieznanych...Przepiękne!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Delie, czasami wydaje mi się, że to było wczoraj. A Chłopiec już biega. Już ze mną rozmawia ;) O Dziewczynach nie wspomnę.

    Ellemo, zdjęć mamy rzeczywiście sporo, ale nagrań zdecydowania za mało. Chyba powinnam to zmienić, bo czas ucieka...

    Espresso, małe rączki i stópki to jedna z tych rzeczy, które rozczulają najbardziej. Są dla mnie pewnym symbolem wczesnego dzieciństwa ;)

    Enchocolatte, maleńka rączka w dorosłej dłoni - rzeczywiście bezcenne. Niezapomniane.

    Patrycjo, tylko pozazdrościć, że te wszystkie piękne emocje jeszcze przed Tobą ;)

    Pozdrawiam!
    Ewa

    p.s. drugie zdjęcie zrobione ze zdjęcia, ziarniste, ale i tak je bardzo lubię. Może nawet za to, że jest niedoskonałe ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieknie napisane i zdjecie z raczka cudne... wielkie szczescie, ze czas miniony mozemy zatrzymac w fotografiach i w slowach...

    OdpowiedzUsuń
  8. EWA!! Ja znam tę dłoń!!! No cudne zdjęcie. Nie miałam pojęcia, że je masz. Nie pamiętałam. Dobrze, że u Ciebie wszystko ok. Trochę się martwiłam.
    My też mieliśmy cudny i gorący weekend. Pozdrawiam i całuję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mamsan, uwielbiam zdjęcia. Te rodzinne, pełne wspomnień mają u mnie szczególne miejsce. Nie zawsze najlepsze, nie zawsze najpiękniejsze, ale najważniejsze. Bo to są chwile, emocje, zapamiętane zapachy, kolory. Życie ;)

    Karino, ja też pamiętam dokładnie to zdjęcie ;) Szczególne jest, prawda?

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja się zastanawiam jak Ty to robisz?! Ciągle coś nowego, aczłowiek jeszcze poprzedniego nie pokontemplował ;)
    No nie wyrabiam... :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)