Dzisiaj popołudniu dostałam od Chłopca pierwszy bukiet. Kilka gałązek fioletowego bzu. Niby nic, a tak wiele. Chciałabym zapamiętać ten bukiet. Ten kolor. Ten zapach.
Dzisiaj popołudniu Starsza Siostra przyjechała do domu z Koleżanką z przedszkola. Znalazły w ogrodzie kamień prehistoryczny i dowiedziałam się, że jest to skamieniałość. W dodatku głowa, a dokładniej czaszka małego dinozaura. Pokazano mi na niej dokładnie, gdzie znajdowało się kiedyś oko i nos. Jak się uważnie przyjrzycie, bez trudu te miejsca znajdziecie ;) Dowiedziałam się również, że z takim prehistorycznym kamieniem należy obchodzić się jak z jajkiem. Warto było spędzać długie wieczory nad książkami o dinozaurach i innych pradawnych dziejach. I kupować kolejne książki, o których Dziewczynka marzyła, choć wydawały się być tak podobne do tych, które już stoją w Jej pokoju. Będę o tym pamiętała ;)))
Dzisiaj popołudniu Dziewczyny rozmawiały. Ja prowadziłam samochód:
Koleżanka N: Kiedy wyszłam z teatru, zobaczyłam Maryję Świętą.
N: Każdy ma dwie matki.
(moje spojrzenie w lusterko???)
N: Swoją matkę i Matkę Bożą.
Koleżanka N: Rodzoną matkę! I Matkę Bożą. Maryję, która jest królową Polski.
Była też opowieść o dziewczynce, która postanowiła spać na trawie. A kiedy spała, nie było tam oprócz niej nikogo.
"Ani jednej duszy. Sam tlen."
Dzisiaj popołudniu dostałam też drugi bukiet. Od Mamy Koleżanki. Wyjątkowe tulipany, które mają wyjątkowo piękne liście, a ich zdjęcia wyjątkowe ziarno ;) Dlatego przedstawiam tulipany w kolorze i w BW.
Wobec tylu popołudniowych atrakcji temat zielnika postanowiłam przełożyć na kiedy indziej. Czekał tyle dni, poczeka jeszcze chwilę ;)
Miłego wieczoru!
Ani jednej duszy. Sam tlen.
OdpowiedzUsuńMówiąc kolokwialnie: padłam;))))
Do zapamiętania:)
Wspaniałe kwiaty-prezenty! I dinozaur jak żywy:)
bez pachnie :)))))))
OdpowiedzUsuńrównież widzę głowę dinozaura :)
co do dialogu ... WOW , jeszcze tego nie przerabialiśmy
super zdjęcia ...wiem, monotematyczna jestem, ale jesteś czarodziejką!
OdpowiedzUsuńNo proszę, czego to człowiek nie znajdzie w ogródku! ;) A dialogi...no poprostu odpadam!! :)))
OdpowiedzUsuńMiałaś bardzo miły kwiatowy dzień!
Czyżby jakaś okazja była?
OdpowiedzUsuńDialogi piękne-szkoda, że w dorosłości zatracamy tą czystość myśli :)
Delie, też prawie padłam, ale trzymałam się kierownicy ;)
OdpowiedzUsuńeWo, my też debiutujemy. N przeciera szlaki Rodzeństwo ;)
Magdaleno ;)))
Anik, to był rzeczywiście bardzo miły dzień. I miłe kwiatowe niespodzianki :)
Mota, kwiatowe prezenty bez żadnej okazji ;) Tym bardziej mnie ucieszyły.
Pozdrawiam!
Ewa
Pięknie pięknie pachnie! Nie będę mogła zasnąć. Ewo zdecydowanie nie powinnam tu przed snem zaglądać :)
OdpowiedzUsuńMam czasami wrażenie, że Dzieci są mądrzejsze niż wielu Dorosłych...
:*
Polko, masz absolutną rację! Dzieci są wyjątkowe, mądrzejsze niż nam się zdaje i mają cudownie nieskomplikowane spojrzenie na świat ;)
OdpowiedzUsuń