O kręglach wspominałam przy okazji Dnia Dziecka, bo z tej właśnie okazji Chłopiec je dostał. Są jednak tak kolorowe, tak ładne i tak eko, że zasługują na osobny post ;) Urzekły mnie tym, że są zrobione z drewna. Tym, że są banalnie proste, a jednak na swój sposób wyjątkowe. Tym, że są barwne i radosne, a mimo wszystko nie krzykliwe. Podobają mi się ich uśmiechnięte buzie ;) I kolory. I gra sama w sobie, która jest nieskomplikowana, a wciąga nawet dorosłych. Prezent Chłopca najbardziej spodobał się Młodszej Siostrze, która zdążyła każdemu nadać imię i się z nimi zaprzyjaźnić.
I bardzo spodobał mi się sklep, w którym je kupiliśmy. A szczególnie pomysł na wejście dla dużych i małych klientów. I nazwa ;) Cud malina, jak mawia Młodsza Siostra. Szkoda, że u nas nie ma takiego miejsca. Ale może kiedyś...
Śliczne, to ujęcie z góry jest zabawne:)
OdpowiedzUsuńI wejście do sklepu - cud malina!:)
Kiedyś mieliśmy takie miękkie kręgle, z miękką piłką. Ale nie chciały się przewracać;)
Może kupię dzieciakom do grania na podwórku u Babci drewniane kręgle?
Miłego dnia!:)
o ja! jaki sklep! U nas? coś takiego? Jasne jasne ... oczywiście, pewnie, że by było fajnie, ale wierzysz, że coś takiego powstanie u nas? Za trylion lat świetlnych ... fajnie musiało być w środku!
OdpowiedzUsuń:)
sklep zupelnie jak Pana Magorium Magiczne Emporium! :)) Rewelacja! :))
OdpowiedzUsuńLubie drewniane zabawki - kręgle swietne :)
:) Buzia się sama śmieje na ich widok :D
OdpowiedzUsuńGenialne!
Kolorowe i tryskające radością, z Ty im zrobiłaś dodatkowo super zdjęcia :D
Uściski Ewo :*
Delie, miękkie kręgle mieliśmy okazję przetestować u znajomych i właśnie cały czas się przewracały. Te są genialne. Idealne dla dzieci ;)
OdpowiedzUsuńMagdaleno, a ja mam nadzieję, że zmiany przyjdą znacznie szybciej ;) Kiedy przypominam sobie nasze miasta za czasów mojego dzieciństwa i patrzę, jak wyglądają dzisiaj, to jestem skłonna uwierzyć, że nasze wnuki będą miały dosłownie wszystko. Inna sprawa, czy to aby na pewno jest takie dobre ;)
Anik, gdybym mogła, wymieniłabym wszystkie plastikowe zabawki, jakie mamy w domu, na drewniane. Ale nie mogę ;( Jest pośród tych plastików kilka ulubionych. I kocki Lego też u nas na topie. Więc chodzimy na kompromis ;)
Polko, dokładnie tak, jak napisałaś. Kiedy na nie spoglądam, nie mogę się nie uśmiechnąć ;)
Miłego dnia!
Ewa
kręgle są rewelacyjne! i takie optymistyczne (:
OdpowiedzUsuńwejścia do sklepu bardzo mi się podobają. świetny pomysł (: