10 sierpnia 2010

Chmurne niebo i słoneczne kwiaty

Niebo chmurne, takie jak lubię - trochę groźne, a trochę tajemnicze. Zdjęcie zrobiłam leżąc na trawie i czekając na pierwsze krople deszczu ;) Obok mnie, a właściwie nade mną stała Satrsza Siostra i wspólnie szukałyśmy różnych bardziej lub mniej prawdziwych postaci płynących po niebie.
Od sierpień
I słoneczniki. Ze spuszczonymi głowami, ale nadal piękne.

Od sierpień

Słonecznego dnia!

9 komentarzy:

  1. kurcze, nie będzie u mnie dzisiaj słonka ... buuu ...

    OdpowiedzUsuń
  2. słoneczniki wywołują uśmiech na twarzy - za oknem pochmurno a dzięki twoim słonecznikom u mnie w domu słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jedno z ładniejszych zdjęć chmur jakie widziałam.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. poprawiam: jest słońce, duszno strasznie, wróciłam z miasta do biura i ociekam! dobrze że mam wentylator!
    HA!
    buziam

    OdpowiedzUsuń
  5. Magdaleno, czyli jednak słońce ;)

    Anik, może jednak rozpogodzi się. Oby!

    Delie, dziękuję. Też je bardzo polubiłam ;)

    Miłego dnia!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe co też widzą te słoneczniki... że się tak pochyliły... :) albo nad czymś myślą?

    OdpowiedzUsuń
  7. Chmury przepiękne a słoneczniki trochę się pewnie zasmuciły .

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam czarne chmury, chociaż bardzo często kryje się w nich straszliwa burza. Z piorunami. Ale to też lubię... Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  9. Mała Mi, jakieś smutne mam skojarzenie z tymi spuszczonymi głowami. Kiedy robiłam to zdjęcie, na słonecznikowym polu obok już nie było ani jednej żółtej głowy ;(

    Gosiu, kiedy znikają pierwsze pola słoneczników, też robi mi się smutno. To dla mnie znak, że za chwilę koniec lata. Koniec słońca. Koniec upalnych dni, które tak lubię.

    Marcccin, ja też lubię burze. Z błyskawicami koniecznie ;) Mogłabym patrzeć na nie godzinami w otwartym oknie balkonu.

    Pozdrowienia!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)