20 września 2010

Wczoraj i dziś. Wieczorem i rano.

Wczoraj poszłam kawałek dalej moją ścieżką z widokiem po horyzont :) I odkryłam kolejną. Między łąkami a starymi domami i zapomnianymi ogrodami. Za łąkę wieczorem spada słońce, a rano unoszą się nad nią gęste mgły. I słychać jak szumią wysokie trawy. I można na chwilę o wszystkim zapomnieć. A ja czasami takiej chwili bardzo potrzebuję ;)
Nowo odkryta droga zaprowadziła nas do ogródków działkowych, których lata świetności dawno przeminęły. Nieogrodzone, z maleńkimi, walącymi się chateńkami i altankami wyglądają dzisiaj niesamowicie. A mięzdzy nimi wąziutka, kręta dróżka, którą nie odważyłam się wczoraj pójść dalej, a która kusi ogromnie ;) I jesienne kwiaty. We wszystkich kolorach tęczy. Po pas. I słodkie półdzikie maliny. I czarne owoce drzewa, którego jeszcze nie znam, a o które pytała Starsza Siostra. Mamy to czarodziejki, ale niestety nie znają odpowiedzi na wszystkie pytania ;) Dzieci wydają się być tym czasami gorzko rozczarowane i zawiedzione. Może ktoś z Was wie, jak naprawdę nazywa się ta "czarna jarzębina"?

Od wrzesień
Od wrzesień
Od wrzesień
Od wrzesień
Od wrzesień
Tak było wczoraj. Wieczorem. A dzisiaj rano wyszłam na moment z psem. I nagle zobaczyłam pajęczynę. A za nią kolejną. I następną. I już wiedziałam, że to nie będzie chwila. Że muszę zabrać aparat i potrzebuję kilku minut dla siebie ;) Uwielbiam takie odkrycia - niby nic, a jednak dech w piersiach zapiera. Kompletnie przemoczyłam zamszowe kozaczki. I skarpetki ;) I nie miało to żadnego znaczenia. Było pięknie.

Od wrzesień
Od wrzesień
Od wrzesień
Od wrzesień
Od wrzesień
Od wrzesień
Od wrzesień
Od wrzesień

33 komentarze:

  1. kurcze kolory tego ogrodu to moje ulubione odcienie, wszystkie, co do jednego. Zrobiłaś tak piękne ujęcie, że chętnie wydrukowałabym je i taki obraz powiesiłabym sobie w moim pokoju do snu i pracy. Pozdrawiam Cię wieczornie, spokojnej nocy, ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. pajęczyny piękne część z nich wygląda jak biżuteria,a część jak upleciona z grubego sznurka,a nie cieniutkiej nitki.
    Kwiaty cudne.
    A jakiego macie psa?pasuje mi do Ciebie labrador:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewo, mnie też te kolory zachwyciły. Myślę, że te ogródki kryją w sobie jeszcze wiele tajemnic ;) Mam nadzieję i mam nadzieję wybrać się tram niebawem.

    Martu, labrador to jedna z moich ulubionych ras ;)Moich i Starszej Siostry. Jednak w domu mamy... jamniczkę! Czekoladową. Gościła już na blogu.

    Udanego wieczoru!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana koniecznie sprawcie sobie zielnik drzew i krzewów na Wasze jesienne spacerki. Ta czarna jarzębina, to chyba czeremcha pospolita
    http://lh5.ggpht.com/_wD6lQm_-MHI/TJT0gfpfktI/AAAAAAAACmo/tTnh2i68iXo/s512/6.jpg
    A pajęczyny udało Ci się bosko uchwycić, choć nie cierpię ich, gdy wpadam w ich sidła...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewo, poezja po prostu! Pierwsze i wszystkie pajęczyny wspaniałe! Ogromnie mi się podobają!
    Oj, poczułam ochotę powłóczenia się po łąkach i przemoczenia butów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Llooka, mamy zielnik i właśnie mi o nim przypomniałaś! Dziękuję ;) W pajęcze sieci też nie lubię wpadać, ale te mnie urzekły.

    Delie, wpadajcie zatem! Pójdziemy na spacer poprzez miedze, poprzez łąki ;) Tylko zabierzcie kalosze. Szkoda kozaczków.

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie chwile są jak balsam dla duszy... zapomnieć się, aby móc się na nowo odnależć.
    A zdjęcia z Twoich chwil.... magia ulotnych dotknięć...
    Dobrej nocy, C.

    OdpowiedzUsuń
  8. dziewczyny ja wyjęłam własnie bułeczki z piekarnika wpadajcie:)REWELACJA!!!
    http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2009/11/zwyke-bueczki.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Ewo, słów mi brak! Te pajęczyny - no niesamowite... Jakżesz one sa misternie tkane, prawda? Zdjęcia niesłychanej urody!!! Brawo!

    Przy okazji - dzięki lloka za tę czeremchę... Bo widuję ją wszędzie i też się głowiłam niedawno...

    OdpowiedzUsuń
  10. też ostatnio na spacerze zrobiłam zdjęcie czarnym kulkom i nie wiedziałam jak się nazywaja.Dla mnie na zawsze pozostana w pamięci jako nabój do metalowej rurki,Brało sie te kulki do buzi i strzelało przez metalowa rurkę kolegom w szyję...hmmm ,chyba nie byłam grzeczną dziewczynką.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cardoso, takie chwile pozwalają mi spojrzeć inaczej na wszystko. Staram się codziennie znaleźć na nie choć odrobinę czasu ;)

    Martu, aż zapachniało! Wpadam ;)
    p.s. Ja też nie byłam grzeczną dziewczynką! Uciekałam ze świetlicy przez okno. I kłamałam jak z nut. Okropnie ;)

    Maggie, misternie, prawda? Natura jest doskonała w swojej twórczości.

    Llooka, nie tylko mi pomogłaś z czeremchą pospolitą ;)

    Dobrej nocy.
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  12. poleglam....fenomenalne zdjecia...

    OdpowiedzUsuń
  13. Pajęczyny niesamowite! super zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  14. pajęczyny wyglądają niesamowicie. świetne! uchwyciłaś je w pięknym świetle.

    OdpowiedzUsuń
  15. Chciałabym umieć TAK fotografować. Uwielbiam Twoje zdjęcia. Cała sztuka i sens fotografii(jak dla mnie) to wyłapywanie z rzeczywistości tego na co zwykle nie zwraca się uwagi w codziennej gonitwie, zamotaniu. Tobie udaje się to doskonale.
    Niestety nie znam nazwy tych czarnych owocków:(
    Pozdrawiam i życzę dobrej nocki

    OdpowiedzUsuń
  16. Ewo piekne zdjecia i te pajeczyny i czeremcha, wspaniale...! takie zdjecia zabieram ze soba do snu, niech mi sie przysnia... :-) Dobranocki. M

    OdpowiedzUsuń
  17. Ewuś, ale miałam wspaniałą wycieczkę, czułam jakbym była tam sama i zachowywała się identycznie, bo tez tak mam - cudowne ulotne chwile w zdjęciach zapisane... - też tak lubię patrzeć mocząc buty i zapisując...

    - a ta "jarzębina" to aronia(skoro w przydziałkowych ogródkach) - a kwiaty to cynie ot, po prostu:)
    Serdeczności ślę na dobrą noc:)

    OdpowiedzUsuń
  18. przepiękne miejsce! idealne do tego, by zaszyć się tam z książkami, notatnikami i zapomnieć na chwilę o cywilizacji.

    OdpowiedzUsuń
  19. Niesamowite!!! Te pajęczyny mnie urzekły! Nie cierpię pajęczyn i pająków, ale te są tak piękne, że nie mogę wyjść z podziwu! A najpiekniejsze są Twoje zdjęcia.. patrzę z zazdrością, że ja tak nie umiem :) Cudownie uchwycone chwile :)

    Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. pajęczyny mistrzowskie... przypomonają mi taką srebrną biżuterię robioną na szydełku... no i zdjęcie pierwsze, wiesz kolejne do kolekcji tych za ktore az chce mi sie powiedziec dziekuje (Tobie ze nam je pokazujesz i Sile Wyzszej ze takie cuda sa w ogole) :) ale jestem patetyczna... po prostu strasznie mi sie ten post spodobal :) spokojnej nocy!

    OdpowiedzUsuń
  21. dla takich zdjęć warto przemoczyć buty i skarpetki! cudowne...

    OdpowiedzUsuń
  22. Going through the series is really enjoyable ! from the point of view of the flowers with the back light to the spider webs !! Thanks for sharing them !

    OdpowiedzUsuń
  23. Qoopka, ;)))

    Anamarko, niesamowite jest też to, że pół godziny później żadnej z nich już nie było widać. Uwielbiam poranki ;)

    Mruczanki, bo było wyjątkowe światło.

    Ozzie, wyłapywanie z rzeczywistości tego na co zwykle nie zwraca się uwagi w codziennej gonitwie to moje hobby. Nic tak mi nie poprawia nastroju, jak odkrywanie, że szara rzeczywistośc wcale nie jest szara, ale zdumiewająco piękna ;)

    Mamsan, biegałaś w nocy po naszych kresowych łąkach?

    Ewelajna, aronia? Byłoby wspaniale! Zerwałabym trochę i zrobiła sok. Dobry na wszystko - jak czytałam. Szczególnie na nadchodzące jesienno-zimowe miesiące. Jaka dobra wiadomość ;)))

    maa-k, o tym nie pomyślałam ;) Rzeczywiście byłoby cudnie zaszyć się na takiej łące z ulubioną książką.

    Elle, dziękuję. Ja też nie lubię pająków, ale to, co potrafią wyczarować - bajka. Choć w rzeczywistości to przecież śmiertelne pułapki ;)

    m.a.m.a. ogromnie lubię światło na pierwszym zdjęciu. I ciepłe kolory. Ciekawa jestem zimy w nowym miejscu. Podobno sarny podchodzą pod okoliczne płoty i śpią na tych łąkach całe stada ;)

    Emma, warto ;) Dla zdjęć poświęciłam już trochę garderoby, przymroziłam sobie łydki, zarobiłam kilka potężnych siniaków, ale warto. Zawsze warto!

    Wong, the first photos were taken in the evening, the spider webs in the morning. All of them near our new house ;) There is so much to discover!

    Have a nice day!
    Słonecznego wtorku! Podobno mam być pięknie ;)

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  24. inspirujecie mnie z Delie ... ale mało ćwiczę, wychodzę, pstrykam :( muszę się zebrać w sobie i połazić ...

    ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  25. przyjemne jest to odkrywanie.. tyle pięknych miejsc, nieznanych.
    zdjęcia pajęczynowe mnie zachwyciły.

    OdpowiedzUsuń
  26. Czarne kuleczki to aronie. Mamy u siebie identyczne, warto spróbować!
    Pozdrawiam z Lublina, aga

    OdpowiedzUsuń
  27. Magdalena, musimy się kiedyś wybrać na ten nadmorski wspólny spacer ;) I wspólne fotografowanie ;)))

    Asieja, to oswajanie nowego miejsca okazało się niezwykle przyjemne ;)

    Aga, więc jednak aronie! Super ;)

    Miłego dnia!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  28. cieszę się, że przemoczyłaś te buty:) dzięki temu zobaczyłam te wspaniałe zdjęcia pajęczyn. Niesamowite
    No i gratuluję kolejnego satysfakcjonującego odkrycia w nowym miejscu:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pajęczyny wyglądają jak zrobione na szydełku. Co tam buty, warto było, bo zdjęcia są wprost niesamowite. Dla takich zdjęć warto przemoczyć buty, spodnie, a nawet czapkę.

    OdpowiedzUsuń
  30. chyba już nabierasz przekonania, że ta przeprowadzka to był dobry pomysł... z fotograficznego punktu widzenia (point of view)! niesamowicie kusząca seria zdjęcia, kusząca mnie aby opuścić miasto!
    poranne trawy wystrojone w girlandy i wisiory z pajęczyn, złotolistne krzewy aronii, tęczowe cynie...czego chcieć więcej?
    takie poranne wypady na długo pozostają w pamięci.
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  31. Libra, ja też się cieszę ;) A za chwilę porywam Mamę w kolejne piękne miejsce. Tym razem znane ;)

    Małgorzata, warto!

    OdpowiedzUsuń
  32. Niesamowite te Twoje fotografie... Też stawiam na aronię. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. ja@śka, dziękuję! I potwierdzam aronię ;) Fajnie, moźe uda nam się zrobić sok z jej owoców.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)