Nic nowego, a jednak nadal zachwyca. Trochę zimy, która dzisiaj rano oblepiła gałęzie. Na jednej z nich przysiadł ptak z żółtym brzuszkiem. Na innej trzyma się jeszcze mały liść. Szron otulił szare płoty, które nagle stały się srebrno-białe. Słońce wyszło zza chmur, a ja z Chłopcem i Młodszą Siostrą wyszliśmy z domu. Do parku. Starsza Siostra z Tatą oswajają pobliski wyciąg narciarski.
Czekam na Ich powrót i robię ciasto na naleśniki. Czekam, kiedy Chłopiec się obudzi. Wtedy wszyscy razem usiądziemy do kolejnego zadania z Kalendarza Adwentowego. Dzisiaj ziemniaczane stempelki, które ozdobią świąteczne kartki. Hand made ;)
Leniwego niedzielnego popołudnia!
Ale pięknie :)
OdpowiedzUsuńEwo, w piątek robiłyśmy własnoręczne kartki wysyłane z życzeniami na ten piękny przedświąteczny czas. Moja Córeczka odciskała swoją dłoń, ja doklejałam oczy, usta i czapkę :) i powstawał nam brodaty Mikołaj (broda to te malutkie paluszki).
Może Chłopcu spodoba się taka zabawa :).
O jak ja bym chciała mieć tak blisko wyciąg narciarski :D.
Dobrej niedzieli.
Pierwsze, trzecie i ostatnie zdjęcie:) Moje ulubione. Piękna zima. My właśnie wróciliśmy ze spaceru i z nowego fajnego miejsca dla dzieci:)
OdpowiedzUsuńZima wyjatkowo piekna, ja tez wciaz sie nad nia zachwycam bo tak pieknych bialych drzew dawno nie widzialam... zdjecia cudne...!
OdpowiedzUsuńMilego dnia. M
Moje ulubione to piąte i ostatnie :) Ostatnie prawie jak japońskie drzewo wiśniowe :) Piękna zima. I jakoś już mi się wydaje, że strasznie długo trwa...
OdpowiedzUsuńJeszcze chciałam napisać, że ze względu na Chłopca, to zazdroszczę tego wyciągu...
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie wygląda jakby kwitło.
Cudne są. Pamiętam Twoje ubiegłoroczne zimowe zdjęcia...
Obrazy zachwycające swą nieskazitelnością. Piękne.
OdpowiedzUsuńMasz niesamowite OKO.
OdpowiedzUsuńkrasnal na śniegu-tak mi się skojarzyło przedostatnie zdjęcie;)
OdpowiedzUsuńszron ma w sobie niesamowitość- drobne igiełki-też kują tyle że w inny sposób
napisałam Ci@ a nawet dwa;)
pozdrawiam i serdeczności!
przepieknie, a ostatnie to juz cud nad cudy:)
OdpowiedzUsuńSto zdjęć moich i żadne tak nie zachwyci, jak Twoje dzieła :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam!
Ps. już jest: http://ellemo-magdalena.blogspot.com/2010/12/noc-mandarynkowych-lampionow.html#comments
Piękna zima na Twoich fotografiach.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się, że Jagnie nie pokazałam ... boję się, że będzie łapać - na pewno będzie łapać, a to ogień. Chucham na zimne :P
OdpowiedzUsuńpięknie pachną, niesamowicie się palą ... świątecznie :)
będę się przyłączać do wszelakich "akcji" jeśli tylko nie będzie to przerastać moich możliwości.
Ps. teraz musiałabym wysłać coś do Was, żeby do kolażu dodać, prawda? Sama mam wybrać? A może Wy wybierzecie?
Właśnie sobie uświadomiłam że POŻĄDAM i pragnę takiej pięknej zimy.
OdpowiedzUsuńEwo zaadoptujesz mnie?
:)
Zima jest piękna, a na Twoich fotografiach przepiękna :-)
OdpowiedzUsuńPrzecudny ten ptaszek z żółtym brzuszkiem:D! I gałązki takie kruche jak koronki. Ostatnie zdjęcie poezja. Nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z Japonią.
OdpowiedzUsuńDużo ciepła ślę!:-)
M A G I C !
OdpowiedzUsuńM A G I C !
M A G I C !
M A G I C !
M A G I C !
M A G I C !
P.S. Chciałam jeszcze dodać, że pierwsze i ostatnie zdjęcie mogłabym oprawić w ramki. Są niesamowite:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są. Wszystkie. Mogłabym mieć taki właśnie kalendarz zimowy. Złożony z Twoich fotografii. Odganiają wszystkie smutki. :)
OdpowiedzUsuńb.
Cudnie!Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJa myślę,że pierwsze zdjęcie jest już gotową kartką świąteczną!Wyjątkową....
OdpowiedzUsuńI jeszcze wyciąg narciarski macie w pobliżu . Chyba się rozpłaczę :/ ale tak na serio - bardzo brakuje mi gór tutaj pod stolicą :( Zdjęcia jak zawsze piękne :). A i w sprawie pierniczków jestem dozgonnie wdzięczna za fantastyczny przepis wyszły przepyszne a P. miał niesamowitą zabawę przy wałkowaniu i wycinaniu pierniczków :)
OdpowiedzUsuńZosiu, pomysł z Mikołajem z dziecięcej rączki cudny! Kupujmey i już wiem, że Chłopiec będzie zchwycony.
OdpowiedzUsuńDelie, wczoraj było u nas magicznie. Zima aż się prosiła o zdjęcia ;) Dzisiaj wszystko po raz kolejny płynie i szarzeje. Niestety. A wyciąg narciarski nidaleko domu to dla nas absolutna nowość i może okazać się hitem tegorocznej zimy.
Mamsan, bywało bardziej biało w poprzednich latach, a w tym roku to był debiut takiej bieli.
Yba, też bardzo lubię piąte zdjęcie. Kojarzy mi się z baśnią o Królowej Śniegu ;)
Penelopa ;)
Hannah, dziękuję!
Mimi, odpisałam. I już się cieszę ;)
Magdaleno, wybierz te, które lubisz najbardziej. Chyba właśnie o to w tej zabawie chodzi. Czekam niecierpliwie ;)
Apuni, dziękuję. Jest naprawdę piękna.
Polko, zapraszam. Uprzedzam tylko, że taka piękna zima jest naprawdę mroźna ;) Przybywaj zatem z ciepłymi rękawicami, czapką i długim szalem!
Dag, była. Wczoraj ;) Dzisiaj będę fotografowała uśmiechnięte małe buzie. Prezenty, prezenty!
Patrycjo, gałęzie jak koronki! Miałam takie same skojarzenie. I to z Japonią również. Jak kwitnące wiśnie.
The Backstage, kalendarz ze zdjęć ;) Planuję taki upominek w tym roku dla Rodziców. Ze zdjęciami Dzieci. Mam nadzieję, że będzie to dobry prezent. I że nie czytają komentarzy, kiedy zaglądają na bloga :)
Espresso, dziękuję!
Kasiu, jak miło. Pomyślę o tym ;)
eWo, ogromnie się cieszę, że pierniczki wyszły pysznie. I że zabawa w piernikowanie spodobała się P. :)
Udanego poniedziałku!
Ewa
Wspaniale te Twoje zimowe zdjecia Ewo! Jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bea, dziękuję!
OdpowiedzUsuńthis series is one of my fav ever from your blog. lights are perfect, colors impressive and subject magic! good job :D
OdpowiedzUsuńLM photografic, thank you! The light was perfect :)
OdpowiedzUsuń