Choć nie dosłownie ;) Dzisiaj będzie ze wszechmiar kulinarnie i w towarzystwie Dzieci oraz dziecięcej twórczości. Te miniaturowe bochenki, rogaliki oraz bułeczki znalazłam rano w przedszkolu Młodszej Siostry. Zbiorowy projekt grupy
Biedroneczki. Co Wy na to? Skusicie się na jedną do porannej kawy?
To mój zdecydowany faworyt ;) Jestem pewna, że gdyby był prawdziwy, pachniałby nieziemsko, a smakował jeszcze lepiej. Miałby chrupiącą skórkę i byłby na zakwasie, o jakim dzisiaj pisała
Patrycja. Tak właśnie wyobrażam sobie ten wyjątkowy chleb z Jej dzisiejszego wpisu ;)
Smacznej środy!
nie mogę się doczekać, az Jagna zacznie lepić, tworzyć różne różności! na razie to wszystko takie nieforemne ... heh :)
OdpowiedzUsuńchlebek wyglada smakowicie, ale kajzerki tez nie gorzej, mysle ze gdyby pieczywo miało takie kolorki, odsetek niejadkow przedszkolnych znacznie by zmalał :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym pieczywie:)) coś cudownego.
OdpowiedzUsuńzrobię z Chłopcem:)
bułeczka z pierwszego zdjęcia-na samym środku-wygląda jak prawdziwa!:)) idę zrobić śniadanie bo zgłodniałam..;)
OdpowiedzUsuńdobrego dnia!
Chlebek wyglada niesamowicie i buleczki tez, szkoda ze jestem po sniadaniu... :-) Milego dnia. M
OdpowiedzUsuńMagdaleno, to może wspólnie coś przyrządzicie?
OdpowiedzUsuńCacaovo, wybór kolorowych bułek i bochenków - Dzieciaki byłyby zachwycone!
Delie, koniecznie.
Dotblogg, smacznego ;)
Udanego dnia!
Ewa
Mamsan, to może na drugie?
OdpowiedzUsuńAleż pięknie i smakowicie :-)
OdpowiedzUsuńSama się zastanawiam jak smakowałyby tak kolorowe bułeczki? Smak musiałby być równie oryginalny jak kolor - chciałabym spróbować :-)
Mniamuśne :-) jak to mawia pewna mała Dziewczynka...
OdpowiedzUsuńCudne te chlebki!!!
ja się skuszę.. :-)
OdpowiedzUsuńMaggie, prawda?
OdpowiedzUsuńAsiejo, proszę bardzo :)
Pozdrawiam!
Ewa
jaka piękna mini piekarnia, palce lizać! :)
OdpowiedzUsuńEnchocolatte, kupimy w niej wypieki do naszego pikniku!
OdpowiedzUsuń