Chlebki bananowe Patrycji w małych turkusowych foremkach. Z kawałkami gorzkiej czekolady. Nie moje smaki, ale zdecydowanie smaki M. Jak wyszło? Gdybym za miarę smakowitości babeczek przyjęła ilość pustych papierków, które znalazłam w kuchni, były doskonałe!
Mini chlebki bananowo-czekoladowe a'la muffiny ;)
(przepis zgodny z KPP)
4 bardzo dojrzałe banany
80g miękkiego masła
1jajko
100g syropu z agawy/80-90g płynnego miodu/ 115g fruktozy (lub 150g brązowego cukru) - dodałam miód ;)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
szczypta imbiru
szczypta soli
1 pełna, lekko czubata łyżeczka sody
180g ulubionej mąki (użyłam pszennej)
50g czekolady 70%, drobno pokruszonej
Banany rozgnieść widelcem. Do rozgniecionych bananów dodać masło i jajko. Zmiksować,
dodając pozostałe składniki, aż masa się połączy.
Foremki na muffinki napełniać do połowy i piec 30-35 minut w piekarniku rozgrzanym do 180st. C.
Smacznego!
Od Marzec 2011 |
Od Marzec 2011 |
Od Marzec 2011 |
Od Marzec 2011 |
Od Marzec 2011 |
Od Marzec 2011 |
Zjadłabym, ale bez czekolady:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:)) Czy to obrus ma taką niesamowitą fakturę?
Hiacynty, które kupił dla mnie Chłopiec są białe:) Ja nie mogłam takich nigdzie znaleźć:)
mam ochotę na te muffiny!
OdpowiedzUsuńchlebki bananowe, znaczy się ;)
OdpowiedzUsuńDelie, ja też wolę bez czekolady ;) To nie obrus, ale stary, ponad stuletni kufer, który dostałam od mojego Taty. Mój ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńMagdaleno, zapraszam!
Pozdrawiam,
Ewa
Mniammmm! A ja jednak z czekoladą poproszę! Gorzką :-)
OdpowiedzUsuńEwa, :)) Jest piękny! Pokażesz go w całości? Proszę:)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają. Dziś po południu w takim razie i u nas będą takie pyszne chlebki, bo banany leżą i leżą ...
OdpowiedzUsuńdziś wyznaniowo poszczę, ale jutro-kto wie;)
OdpowiedzUsuńale jak zawsze-zrobię ale konsumować będą inni bo ja anty-cukrowa:):)
i przyłączam się do prośby Delie-całość kufra proszę
pozdrawiam słonecznie!
banan z czekoladą zupełnie mi nie pasuje! ale na zdjęciach jak najbardziej! u nas był słodki poniedziałek, a dzisiaj już basta! :)
OdpowiedzUsuńale piękne foremki! och...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą bananową bazę. A czekolada jest idealnym dodatkiem ;).
OdpowiedzUsuńRzeczywiście słodko u Was było !
Maggie, zostało jeszcze kilka. Wpadaj!
OdpowiedzUsuńDeli, pokażę ;)
eWo, jeśli banany leżą i leżą, to koniecznie!
Mimi, ja też antycukrowa, a kufer będzie ;)
Enchocolatte, nie mój smak, ale naprawdę pasuje. U nas dzisiaj umiarkowanie słodko, wczoraj było bardzo!
Emmo, nie mogłam się oprzeć ;) Spontaniczny zakup.
Holga, :)
Pozdrawiam,
Ewa
Pysznie... :) banany i czekolada :) w turkusach :)
OdpowiedzUsuńCzemu nie, robilam kiedys ciasto bananowe z czekolada i wszystkim smakowalo... :-) a kwiaty sliczne, bylam dzisiaj i tez chcialam cos kupic nowego do kuchni ale niestety nic nie znalazlam, moze jutro bede miala wiecej szczescia... M
OdpowiedzUsuńU nas dziś też było słodko- już za słodko po wczorajszym Dniu Kobiet, ale trzeba było uczcić urodziny męża. Od jutra basta i może powrot na areobik...
OdpowiedzUsuńEwa, razem przy ploteczkach zjadłybyśmy nawet z czekoladą :-)
OdpowiedzUsuńmm...:)dodałabym też białej czekolady;) bo jak się ją upiecze to smakuje prawie jak karmel!
OdpowiedzUsuńmiłego dnia!
J.
Cudne kobiety:)
OdpowiedzUsuńCudne papilotki:)
Cudne smaki:)
Cudna środa:)
lovely series dear :D
OdpowiedzUsuń