Kiedy czas płynie wolniej.
Kiedy przez okno wpada smuga światła.
Kiedy w słabym świetle wiruje magiczny pył ;)
Mamo, czy mogę go dotknąć?!
Spoglądam na małe dłonie i stopy, które gonią mieniące się drobinki kurzu.
Patrzę, jak słońce daje się złapać i sprawia, że skóra staje się niemal przeźroczysta.
Dziewczyny chwytają swój ulotny skarb, a ja tych kilka chwil.
Równie ulotnych niestety.
Staram się zapamiętać Ich dziecięcy śmiech.
Ich zachwyt tym, co za chwilę stanie się oczywiste i tak bardzo zwyczajne.
Mamo zobacz! Moja ręka świeci!!!
Zupełnie jak palec E.T.E. - myślę. Kiedyś obejrzymy razem ten film. Kiedyś zrobimy tysiące rzeczy, które mamy wspólnie do zrobienia. Kiedyś.
Ale teraz leżymy w moim wielkim łóżku i patrzymy, jak gaśnie dzień, a wraz z nim powoli znika magiczny pył.
Pytam Młodszą Siostrę, co chciałaby dostać na urodziny.
Magiczną różdżkę - odpowiada i posyła mi roześmiane spojrzenie. I widzę w tym spojrzeniu niezachwianą wiarę w to, że Jej marzenie zostanie spełnione. Przecież mamy to czarodziejki. W dodatku to TYLKO różdżka ;)
Od Maj 2011 |
Od Maj 2011 |
Od Maj 2011 |
tez poprosze rozdzke i czarodziejski pyl :-)
OdpowiedzUsuńkolorowych snow
Ania
Zakochałam się tych zdjęciach.
OdpowiedzUsuńWasz pył przypomniał mi inny, który widziałam ostatnio w starym domu na Suwalszczyźnie, a który Chłopiec łapał tak samo jak Twoje Dziewczyny, a ja łapałam i Jego i pył:)
I przypomniał mi pył, który wirował nad rzutnikiem Ania do przeźroczy z bajkami. Pamiętasz? Może zawiruje i u nas w Dzień Dziecka... Jeśli się uda:)
Dobranoc Mamo Czarodziejko:)
Mama czarodziejka zrobila magiczne zdjecia! :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czego "pragne" bardziej , przekraczając próg Tego miejsca...podziwu Twoich zdjęć, czy słów które na prawdę potrafią czynić cuda...
OdpowiedzUsuńPiękny post Ewo!!
Piękny ten post :)
OdpowiedzUsuńHmm, jak to jest, że nawet smugi kurzu potrafią być czasem magiczne :)
Tak działa Magia..
OdpowiedzUsuńtak, jesteśmy czarodziejkami! A Ty jeszcze do tego czarodziejką fotografii jesteś. Uwielbiam Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńNo tak. można świecić jak E.T. albo jak...?
OdpowiedzUsuńświetne, pomysłowe, magiczne trochę i takie w sumie na co dzień do uchwycenia, tylko trzeba znaleźć czas i chęć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale zaczarowałaś Ewo... :)
OdpowiedzUsuńEch, Ewo... Zdjęcia zachwycające!
OdpowiedzUsuńSerdeczności, Mamo Czarodziejko :-)
Wspaniałe! to ty jesteś tą czarodziejską różdżką i czarodziejką. Super chwile, cudownie , że je uwieczniasz !! Przepiękne zdjęcia! Pozdrowienia ,Essi
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam słowa i chciałam zobaczyć tą magię, ale niestety zdjęcia mi się nie otwierają...
OdpowiedzUsuńWonderful photos!
OdpowiedzUsuńI'll follow you and I hope you follow me back :)
Giulia
xoxo
http://letintarellediluna.blogspot.com
Piękny wpis :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, aż dech w piersiach zapiera ;)
OdpowiedzUsuńA ja pamiętam ten pył o którym pisze Delie ;)
moje ulubione to ze stópką:)) magiczny pył..magiczna wiosna..magiczna różdżka? nic prostszego dla mamy;)
OdpowiedzUsuńuściski
J.
Ucho od śledzia, gdybym tylko wiedziała, gdzie można je dostać, zamówiłabym hurtowo ;)
OdpowiedzUsuńDelie, pył nad rzutnikiem pamiętam! Mam nadzieję, że niedługo odkryjemy go na nowo. Wspólnie z Dziećmi.
Agnieszka ;)
Eva, dziękuję! Ja czuję dokładnie to samo, kiedy odwiedzam Twojego bloga ;)
Raincloud, dzięki Dzieciom, które potrafią we wszystkim doszukać się magii :)
Paula, też tak myślę.
Magdalena, dziękuję!
Polala, jak E, prawda?
Ula, masz rację. Ta zakurzona smuga światła codziennie gości w naszej sypialni, a dopiero teraz znalazła się na blogu ;)
Anik ;)))
Maggie, serdeczności!
Essi, dziękuję! Chciałabym być tą różdżką, ale Młodsza Siostra tego nie kupi :) Niełatwe zadanie przede mną.
Porcelanowy Blog, udało się?
Giulia, thank you!
Natalia, dziękuję ;)
Kemotka, ja też go pamiętam!
Dotblogg, nic prostszego ;) A jakże!
Pozdrawiam!
Ewa