Za oknem jesień, która jeszcze pachnie latem.
Gonimy słońce, które chowa się w wysokich trawach.
Pijemy kawę na tarasie i jemy ciasto z jabłkami.
A weekend mija szybciej niż bym tego chciała.
Jak zwykle ;)
Dzisiaj chciałabym, aby czas zwolnił.
Marzy mi się tydzień, który popłynąłby leniwie przez siedem długich dni.
Młodsza Siostra i ja. Gramy w zagadki ;)
Mamo, Co. To. Jest. Jest różooowe, ma dziuuubek i jeeest...kubkiem!
Kubek???
Czy to nie oczywiste?
Szykujemy się do snu, a ja pomagam Chłopcu posprzątać zabawki. W pewnym momencie uświadamiam sobie, że to JA sprzątam klocki, a Chłopiec uważnie mi się przygląda.
Kochanie, pozbieraj swoje klocki.
Nie mogę. Ja pilnuję mamy.
Udanego poniedziałku!
I słońca za oknem ;)
u nas tez ja sprzątam. Jagna sprząta w przedszkolu, chociaż coś :)
OdpowiedzUsuńta jesień o zapachu lata.. jest najcudowniejsza.
OdpowiedzUsuńU nas Dziewczynka staje się już Dużą Dziewczynką, ale do sprzątania stwierdziła, że z Mamą lepiej idzie:))
OdpowiedzUsuńAle jesienne słoneczko nastraja pozytywnie:))
A jak Starsza Siostra??
:) była kiedyś taka rubryka w jakieś gazecie, humor w krótkich spodenkach - dialogi idealnie by tam pasowały :))
OdpowiedzUsuńto był bardzo fajny spacer. podobnie jak cały weekend!
OdpowiedzUsuńdziękujemy:)
dzieciaki to małe spryciule - my dorośli ich nie doceniamy ! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńCzy ten przedmiot w rękach Dziewczynki to wędka?! Byłyście na rybach? :)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem Chłopca. Mama niepilnowana zawsze gdzieś ucieknie :)
Magdaleno, u nas ja NIE sprzątam. Czasami tylko pomagam, ale prawie zawsze swoje pokoje sprzątają Dzieci ;)
OdpowiedzUsuńAsieja, zgadzam się z Tobą.
Sylwia, nasze małe duże Dzieci ;) Dziewczynka wróciła z Zielonej Szkoły bardzo zadowolona, ale też szczęśliwa, że jesteśmy już razem. Napiszę wkrótce o tym.
Enchocolatte, mam w domu cały taki zeszyt ;)
Delie, nam też się podobał! Bardzo. Mam nadzieję, że za trzy tygodnie też będziemy miały tak piękną pogodę ;)
Ewamaison, nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać.
Małgorzata, to nie wędka ;) Dziewczynka ma w ręku trawę. A po wędkę sięga niechętnie. Zdecydowanie woli aktywny wypoczynek ;)
Pozdrawiam!
Ewa
Ewunia musisz się moja droga zamienić rolami.
OdpowiedzUsuńChłopiec sprząta, ty chłopca pilnujesz :-)
Nie wyświetlają mi się twoje zdjęcia. :-(
Cudne światło. I ten złoty pył jesienny...
OdpowiedzUsuńChyba mogłabym zamieszkać Ewo gdzieś obok Ciebie. Wiem ze to niewykonalne wiec pozostaje mi tylko nacieszyć oko pięknymi widokami :). Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuń;)))) Cudne cytaty. I zdjęcia jak zawsze cudne, ale pierwsze wręcz baśniowe!
OdpowiedzUsuńCudna jesien i slonce ktorego tutaj ostatnio coraz mniej... a cytaty wspaniale.., zawsze jak je czytam to sie milo usmiecham... :-) M
OdpowiedzUsuńEwo to był magiczny weekend prawda? Widać na Waszych zdjęciach.
OdpowiedzUsuńPiękne!
Kubek :)) ooo nigdy bym na o nie wpadła ;P
OdpowiedzUsuńCuuuuuuuuuudowne zdjęcia :))
Urocze chwile!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Polala, mam nadzieję, że już się wyświetlają ;) Blogger czasami płata mi takie figle. Zazwyczaj to Chłopiec sprząta, a ja nawet nie muszę Go pilnować, ale jak widać - różnie bywa ;)))
OdpowiedzUsuńRaincloud, zauważyłaś ;) Magiczny pył, jakby powiedziała Dziewczynka.
eWa, wszystko jest możliwe ;) Ja też kiedyś byłam przekonana, że to ostatnie miejsce, w którym mogłabym zamieszkać.
Kemotka, lubię to pierwsze zdjęcie bardzo.
Mamsan, u nas każdego dnia świeci słońce. Oby jak najdłużej!
Polko, cudowny weekend ;)
Agnieszka, dziękuję!
Pozdrawiam Was!
Ewa