16 kwietnia 2012

Mokry weekend.
A jednak poszliśmy na spacer.
Dostałam małą garść kaczeńców.

Wracając do domu, Chłopiec martwił się, że tata zmoknie i będzie cały podeszczony.
Miał rację. Wszyscy wróciliśmy mokrzy i cali podeszczeni ;)
Ale to był naprawdę fajny, wiosenny spacer.




To zdjęcie zrobiła nam Młodsza Siostra. Zakładam, że głowy miały być na swoim miejscu, ale lubię je właśnie takim, jakie jest ;)



A nie mówiłam, że wiosna? Po horyzont.





Dzisiaj nadal deszczowo, ale kiedy pomyślę, że za tydzień o tej porze będę piła kawę na tarasie z widokiem na morze, od razu czuję się lepiej :)

Udanego tygodnia!

17 komentarzy:

  1. Ewo uwielbiam Twoje kalosze i kolor jaki nosisz na dłoniach. Mi niestety spacer w deszczu wyszedł bokiem bo nie mogę mówić i mam gorączkę. Dobry powód na zwolnienie z pracy :)
    Udanego poniedziałku i marzę o spotkaniu w W.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcie siostry świetne, może i miało być z całym korpusem, ale za to ma mocno stąpających po ziemi rodziców :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zdjęcie cudne !!!!
    oboje w kaloszach:) u nas tez deszczowo choć sobota była fajna !! werandowa ciepła pełna śmiechu
    gdzie ten taras z kawą? chętnie się przysiądę żeby popatrzeć na morze
    buziaki miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewo, Twoje zdjęcia zawsze zachwycają, a to z kaczeńcami przepiękne! pozytywnie zazdroszczę tarasu z widokiem na morze i domyślam się, że nie znajduje się on w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja nie mogę przekonać się do tego deszczu. Zawsze lubiłam ten majowy, ciepły, wiosenny, a teraz marznę - mimo szalonego biegu do pracy:-) Pozdrawiam z deszczowego Wrocławia

    OdpowiedzUsuń
  6. zdjecie z kaczencami jest mega!
    u nas desczczowa byla niedziela...

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę tej przyszłotygodniowej kawy. U mnie póki co kaczeńców brak, ale jak tylko pogoda się poprawi to na pewno wybiorę się ich poszukać :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiosna jest, ale w polu:)),a o kawę jestem zazdrosna;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. ładnie opowiadasz (i obrazami, i słowami) zwyczajność dni; czasem szara i mokrą
    bardzo lubię do Ciebie zaglądać; inspirujesz :o)

    OdpowiedzUsuń
  10. nadchodzi pora kaczeńców! uwielbiam!
    my też dzisiaj całkiem podeszczeni tu w stolicy :))

    OdpowiedzUsuń
  11. zdjęcie hipsterskie rodziców;) spacery w deszczu..ach..:))ale fajnie z tym morzem!
    uściski! słonecznego tygodnia:)
    J

    OdpowiedzUsuń
  12. wspaniała perspektywa weekendu:)
    a wiosenne pole cudne!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie zieleni się pole. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękny ten blog, cudowne zdjęcia i w ogóle ta cała otoczka. Muszę powiedzieć, że ciepło mi się robi na sercu, jak tak sobie go przeglądam i czytam.
    Pozdrawiam,
    Paulina.

    OdpowiedzUsuń
  15. Popij kawką na tarasie nasze przyjacielskie zdrowie.
    Ach te kalosze... wróciły nadmorskie wspomnienia :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. mokro ale jak fajnie ;) Swietne kadry. Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)