Kiedy zapadał zmrok, uliczki miasta wypełniały się ludźmi, rozmowami, muzyką i zapachami. Pobrzękiwały wznoszone na zdrowie kieliszki, cykady budziły się z popołudniowego snu, w porcie kołysały się jachty, łodzie i żaglówki. Kiedy na niebie pojawiał się księżyc, w restauracjach i barach rozkwitało życie. Lubiłam nasze wieczorne spacery, światło latarni kładące się na starych kamienicach, wakacyjną radość, która niosła się śmiechem nad naszymi głowami. Lubiłam widok z naszego balkonu na kawałek miasta z setkami złotych okien, na kawałek morza, w którym księżyc przeglądał się niczym w lustrze. Kiedy pewnego dnia obudziłam się o wschodzie słońca, czterech chłopaków wracało do domu na jednym skuterze, śpiewając chorwackie piosenki :) Kończyła się noc, a miasto szykowało się do snu. Fajnie ;)
Bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńWieczory w Chorwacji mają niepowtarzalny urok - pokazałaś go na swoich zdjęciach, Ewo:)
pieknie tam wieczorowa pora:)
OdpowiedzUsuńa zdjecie nr 6 magiczne
UsuńWidok z balkonu mieliscie niesamowity!
OdpowiedzUsuńI ten księżyc na zdjęciach...chyba najbardziej zapadnie w mojej pamieci:)
Dobrej nocy!
sen nocy letniej..... pięknie
OdpowiedzUsuńna taki księżyc patrzyłam z naszego chorwackiego balkonu. to były fajne wakacje. dziękuje za przypomnienie:)
OdpowiedzUsuńPołudnie żyje w swoim rytmie, ach, jak fajnie :)
OdpowiedzUsuńi love Twoje zdjęcia ... po prostu I LOVE!
OdpowiedzUsuńplanuje powrót do HR. czy możesz zdradzić w jakim mieście byliście?
OdpowiedzUsuńNa wyspie Brac, w miasteczku Bol ;)
Usuńzdjęcia przecudne! podziwiam i czuję czar tego wieczoru ... dziękuję za te doznania :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej tęsknię za ciepłem i zapachem tamtych wieczorów. Zapachem morza, lata i grillowanych owoców morza. Ach!
OdpowiedzUsuńale fantastyczne zdjęcia. szkoda, że mój aparat nie potrafi robić tak fajnych zdjęć wieczorami:)
OdpowiedzUsuńpiękne miejsce...
pozdrowienia
Jeśli masz lustrzankę, wystarczy ustawić wysokie ISO ;)
UsuńI te lampki!
OdpowiedzUsuńNie mogłam się oprzeć :)
Usuńprzepiękne zdjęcia! moje naj to 8 i 13, to ostatnie jest jak obraz, niezwykle malownicze!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Brac! coś pięknego!
OdpowiedzUsuńpiene zdjecia ,piekne iejsca:)
OdpowiedzUsuńp.s polecam książkę "JA,PANI WOŹNA" EWY OSTROWSKIEJ
REWELACJA
POZDRAWIAM
Zapytam w bibliotece ;) Dziękuję!
Usuńte uliczki, latarenki ! ten klimat zazdroszczę bardzo takiego wyjazdu. Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo zazdroszczę pobytu w takim miejscu. Przydałby mi się taki wypoczynek, odskocznia od miasta, wyjazd do magicznego miejsca :-)
OdpowiedzUsuńha, po pierwszych zdjęciach uliczek poznałam, że to Chorwacja :)
OdpowiedzUsuńZakładam wełniany sweter i nadal marznę. Im dłużej marznę, tym bardziej tęsknię za upalnymi dniami i ciepłymi nocami. Za kolacją pod gołym niebem w koszulce na ramiączkach. Za nocnym spacerem w japonkach i krótkich spodenkach. Z ciepłym wiatrem we włosach, bez chmury komarów nad głową. Wakacyjne letnie tęsknoty :)
OdpowiedzUsuńIle jeszcze tych odsłon Chorwacji, co mi serce z zazdrości ścisną? Pachną te Twoje zdjęcia upałem i zimnym białym smakują. Piękne!
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny- uwielbiam Twoje zdjęcia Ewo! :)
OdpowiedzUsuńwygląda na wyspę Krk? (:
OdpowiedzUsuńYour 'Summer Nights' are wonderful!
OdpowiedzUsuńAmazing blog!
Have a great Sunday!
xoxo, Juliana
[pjhappies.blogspot.com]