Bywa, że marzenia się nie spełniają, a plany biorą w łeb.
Czasami jednak plan B okazuje się prawdziwą niespodzianką losu.
Pierwszy raz spędziłam wakacje we dwoje w składzie ja i Chłopiec.
Urlop z jednym dzieckiem to prawdziwy luksus :)
Dzisiaj chodzę w kaloszach i rozpalam ogień w kominku.
Zakładam najcieplejszy ze swetrów i zastanawiam się, czy nie wyciągnąć zimowych kartonów ze strychu.
Lato lato... Ejże Ty!
Udanego dnia ;)
Czasami jednak plan B okazuje się prawdziwą niespodzianką losu.
Pierwszy raz spędziłam wakacje we dwoje w składzie ja i Chłopiec.
Urlop z jednym dzieckiem to prawdziwy luksus :)
Dzisiaj chodzę w kaloszach i rozpalam ogień w kominku.
Zakładam najcieplejszy ze swetrów i zastanawiam się, czy nie wyciągnąć zimowych kartonów ze strychu.
Lato lato... Ejże Ty!
Udanego dnia ;)
;) zmiany planów czasem okazują się najlepszym, co mogło być, patrząc z perspektywy czasu, choć początkowo wydają się katastrofą ;)
OdpowiedzUsuńu nas cieplutko ;)
Lepiej nie wywoływać wilka z lasu tymi kartonami!
OdpowiedzUsuńu mnie lato w pelni
OdpowiedzUsuńduzo slonka Wam posylam:)
O, jak cudnie! Też bym chciałam na niespodziewane wakacje!
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ajka doradzam pozostawienie kartonów w spokoju;-)
ale dobrze się bawiłaś? :))
OdpowiedzUsuńczuję, że było super! dzwonię do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńZaraz, zaraz, jakie tam we dwoje, a co z nami??????? Przyjaciółka
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wróciłaś z luksusowych wakacji;)bo to milczenie u Ciebie dłużyło mi się jakoś nerwowo a wraz z tym chłodnym wiatrem, co za oknem goni deszczowe chmury, dawało wrażenie, że to już jesień. Zdziwiona byłam, kiedy zobaczyłam, że różnica w postach wynosi niewiele ponad 2 tygodnie...;) Witaj:)
OdpowiedzUsuńhmmm ciekawa historia. Skad ta nagla zmiana pogody, ehhh
OdpowiedzUsuńU nas w Irl przepiekne lato :) Cudownieeeee :)
no niestety, z tą naszą pogodą to tak jest !!! pozdrawiam Cię mimo wszystko wakacyjnie, ewa
OdpowiedzUsuńoch! musiało być wspaniale:)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcie
pozdrawiam cieplutko
Zaklnij, zaczaruj jesień i zmino
OdpowiedzUsuńCzuć już jesień w powietrzu...
OdpowiedzUsuńOch plany B bywają Bajeczne :) a co dopiero plany C... Cudowne... a pomyśl ile liter w alfabecie... ;D
OdpowiedzUsuńMiłej soboty!
fajne zdjęcie(;
OdpowiedzUsuńU nas teraz panują takie upały jakich dawno nie było.Powietrze jest tak gorące, ze trudno nim oddychać.
OdpowiedzUsuńJedyny ratunek w nurkowaniu w chłodnej wodzie.Dzisiaj mamy 37°C w cieniu. W słońcu czujesz się jak na patelni!!! Piękne zdjęcie jak zwykle. Często plan B jest wyjątkowy!