24 października 2012

Powroty i tęsknoty.

Prosto z gorącego Cypru wpadam w gorące ramiona Chłopca.
Noc mija spokojnie, ale dzisiaj jeszcze zostajemy w domu.
Zbudowaliśmy ulice dla resoraków, parking i most.
Mamy cypryjskie słodkości i siebie i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie małe tęsknoty.

- Mamo, kiedy wróci tata?
- Za chwilę.
- A kiedy będzie za chwilę?

Czasami chwile trwają całą wieczność.
Ciągną się jak najlepsze krówki i wydają się nie mieć końca.
Wiem coś o tym.

Dobrego dnia!

24 komentarze:

  1. krówki też się kiedyś kończą, oby w tym przypadku szybko :), a te słodycze, podobne do lokum, co to takiego ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewo i tak jesteś dzielną mamą zostawiając te swoje pociechy :) Trochę tęsknoty dobrze robi na kolejne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ech .. ska my znamy te tęsknoty :( dzisiaj tata chłopca jedzie na tydzień
    dlaczego jak jesteśmy razem czas pędzi jak szalony a gdy tylko ktoś znika na niby chwilkę ciągnie się że nie widać końca :(

    ewo twoje dzieci mają najcudniejszą mamę na świcie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko :))) Czas gra po swojemu. Przyspiesza i zwalnia, kiedy mu się podoba.

      Usuń
  4. taaa... albo : "czy juz minęła ta chwila"? :)
    dzieciaki mają świetne nie-wyczucie mijającego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ah te tęsknoty. http://its-still-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. te cypryjskie słodycze wyglądają przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tesknie za leniwym, ciagnacym sie dniem. Ma to swoje atuty :) Choc w przypadku tesknacego synka nie watpie, ze jest ciezko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Długie czekanie najlepiej osłodzić sobie jedzonkiem łakoci :))

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo taak tęsknota wiem coś o tym

    OdpowiedzUsuń
  10. mniam ale mi smaka narobiłaś tymi krówkami:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ach, powroty są zawsze najlepsze. do domu, do swojego życia ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. i tęsknoty są potrzebne żeby móc docenić bardziej obecność drugiej osoby, a krówki uwielbiam - najbardziej te ciągnące :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oby te słodycze osłodziły wam chwile oczekiwania na Tatę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam Twoje słowa.

    Te chwile jak krówki.

    No uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem, czy piękniej piszesz, czy fotografujesz... Ale to nie ma znaczenia, bo oba Twoje blogi, oba ich aspekty zachwycają i każą się zatrzymać, coś zauważyć, coś usłyszeć... Będę wracać na pewno :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)