7 sierpnia 2013

Powroty

Lubię powroty. Lubię wakacyjne opowieści i obozowe koszulki (rozmiar S!), w których przyjechały Dziewczyny. Szczęśliwe i opalone, z bagażem wspomnień i pamiątkowymi podpisami (czarne litery na plecach). Podobno w przyszłym roku zabierają ze sobą Chłopca :)

























Dużo rozmawiamy. Gotujemy, pieczemy kruche ciasto ze śliwkami, ćwiczymy, śmiejemy się. Wakacyjna codzienność.

Młodsza Siostra: Mamo! Mówiłaś, że mi to kupisz!
Starsza Siostra: Nie obiecałaś, więc nie będziesz miała grzechu.

Dobrze wiedzieć :)

Proszę Młodszą Siostrę, aby powiedziała Starszej, że czas kłaść się do łóżek. Po chwili Dziewczynka zbiega na dół, wzdycha i tonem zmęczonej matki oznajmia:
- Ona nie powiedziała, że chce spać. Normalnie okrutne dziecko.

Chwilę później wspólnie czytają książę. I tak mija kolejny wieczór.



20 komentarzy:

  1. Brzmi tak cudownie, że aż zatęskniłam za dziećmi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie jest idealnie, ale z całą pewnością nie jest nudno :)

      Usuń
    2. Może nie jest idealnie, ale jest tak, że kosztuję każdy dzień z nimi jak najlepsze w świecie ciasto z jabłkami i kruszonką... I nie wiem kiedy stało się tak, że z kilkuletnich dzieci zrobili się 16 letnią młodzieżą... :) W tej kwestii pamięć mnie zawodzi ;)

      Usuń
  2. ;) o grzechu muszę zanotować w pamięci ;), zatęsknisz jak wezmą Chłopca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem dobrze o tym, ale czasami taka tęsknota jest potrzebna.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Zapamiętam! I będę sobie powtarzać w chwilach zwątpienia :)

      Usuń
  4. Ha, koszulki z podpisami. Czad! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Też tak myślę. Nawet jeśli teraz tak nie myślą :)

      Usuń
  6. :D koszulki szyte na miarę ;)
    a moje jak wróciły z kolejnego obozu - zawsze jeżdżą razem - to oświadczyły, że to ich ostatni wspólny ;)
    nie wierzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż chce się mieć dzieci!!!
    Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudne! Sama zawsze przywoziłam z kolonii mnóstwo pozytywnych wspomnień :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne mądrości tych Twoich dzieciaków! :)
    Moi chłopcy jeszcze nie są tak wygadani, ale cieszę się, że wszystko chcą robić razem...przynajmniej na razie:)
    Oj, chyba zgarnę Was do mojej zakładki blogów ulubionych;) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. pamiętam dobrze, jak wracałyśmy z siostrą z obozów z podpisanymi koszulkami obozowymi, a jak nie było obozowych, to brało się te zwykłe, co nie zawsze spotykało się z aprobatą rodziców ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. piękne widoki :) te zdjęcia sprawiają, że mam jeszcze większą ochotę pojechać nad morze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)