Marzenie ma cztery łapy, chodzi własnymi ścieżkami, miauczy, mruczy... Najlepiej żeby był jeszcze zupełnie malutki. Do niedawna alternatywą był Królik, koniecznie biały w biszkoptowe łaty, ale od kilku dni marzenie jest tylko jedno - Kot. Może być szary, bury, biały, biszkoptowy, łaciaty, pręgowany. Nieważne! Czy wszystkie Dzieci czasami miewają Marzenia nie do spełnienia?
A to zupełnie pewne, że nic nie można zrobić aby się spełniło?:)
OdpowiedzUsuńZupełnie! Dziewczynka ma już psa, ale tak naprawdę chciałaby (oprócz tego kotka, bo on najważniejszy obecnie) jeszcze większego psa, konia, króliczki (nie króliczka ;), kózki, krowę i wiosną koniecznie małe kurczaki i kaczuszki. Słodkie prawda? Taka "mała" farma :)
OdpowiedzUsuńOj, to rozumiem:)
OdpowiedzUsuńa może kot z tym psem jakoś się dogadają,
OdpowiedzUsuńi wtedy się potwierdzi, że marzenia się jednak
... spełniają!
:)
Oj Dziewczyny, nie piszcie tak, bo się złamię!
OdpowiedzUsuńu nas marzenie ma kolor rudy :) ale jak ostatnio pani na angielskim ze smutkiem powiedział " I can't have a cat because I have a fish " :)
OdpowiedzUsuńAnd we can't have a cat because we have a dog :) Też mam swoje wytłumaczenie, ale na niewiele się zdaje. Ostatnio nawet dowiedziałam się, że przydałby się drugi pies, większy, najlepiej Golden Retriever :)
OdpowiedzUsuń