Wczoraj przygotowywałyśmy laurki dla Dziadków. Malowane, wycinane, wyklejane... Dawno nie widziałam takiego skupienia na tych małych buziach :) Lubię na nie patrzeć, kiedy są czymś zajęte, zafascynowane, zamyślone. Są wtedy tak blisko, a jednocześnie tak daleko.
Piękne zdjęcia. Lubię kiedy dzieci odpływają w swój świat podczas zabawy.
OdpowiedzUsuńOdpływają w swój świat - ładnie to ujęłaś.
OdpowiedzUsuń