21 stycznia 2010

Chwile

Wczoraj przygotowywałyśmy laurki dla Dziadków. Malowane, wycinane, wyklejane... Dawno nie widziałam takiego skupienia na tych małych buziach :) Lubię na nie patrzeć, kiedy są czymś zajęte, zafascynowane, zamyślone. Są wtedy tak blisko, a jednocześnie tak daleko.


2 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia. Lubię kiedy dzieci odpływają w swój świat podczas zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpływają w swój świat - ładnie to ujęłaś.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)