Wczoraj wieczorem dostałam od N rysunek. On nie tylko wygląda wiosennie. On brzmi jak wiosna! Ptaki, pszczoły, jabłka i gruszki w sadzie... Właściwie to już pełnia lata, ale wiem, że powstał z tęsknoty za wiosennym słońcem. Wiosenne i letnie popołudnia niemal zawsze spędzamy na dworze, w ogrodzie lub na spacerach. I już nie mogę się tych spacerów doczekać! Dzisiaj N zabrała do przedszkola kalosze, żeby chodzić po kałużach ;) Za oknem leniwe roztopy, a ja czuję pierwszy nieśmiały jeszcze powiew wiosny.
N: "Mamo, Twój komputer jest zmęczony!"
Ja: ???
N: "Ta strzałka rusza się za wolno!"
N: "Mamo, prawda że słońce jest gorące? Bardzo gorące!"
Ja: "Prawda"
N: "I gdyby ktoś ustawił bardzo wysoką drabinę, a na niej jeszcze jedną i jeszcze jedną i tak do samego nieba i dotknął by słońca, to by się oparzył?"
Pamiętam jak kiedyś też wierzyłam, że można się wspiąć do słońca. Do nieba. Że można dosięgnąć gwiazd i że spełniają one nasze marzenia. I wydaje mi się, że to było całkiem niedawno ;)
Piękny wiosenny obrazek. Fajnie K piszę N :)
OdpowiedzUsuńTe rozważania na temat słońca są genialne!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was słonecznie!
E.
To jest pełnia wiosny!!!
OdpowiedzUsuńPiękny rysunek i kolory!
Oj, kiedy moje Dziecko tak będzie rysować;-)
PS Ewo, co ze zdjęciami?
Brzmi zdecydowanie wiosennie, nie mówiąc już o jego wyglądzie!:)
OdpowiedzUsuńLubię słyszeć "ćwir ćwir", wiem wtedy, że wiosna już naprawdę za moment!:)
To ładnie. Rysunek dosłownie "mówi". Uwielbiam poprzestawiane literki. Kto nie chorował temu wiosna w głowie:-) Pozdro dla N.
OdpowiedzUsuńAleż fajna wiosna. Taka wiosenna. Rewelacyjen rysukni.
OdpowiedzUsuńHemera, czasami w lustrzanym odbiciu, a czasami normalnie - nie mam pojęcia, dlaczego tak właśnie, ale śmiem sądzić, że to dzieło przypadku ;)
OdpowiedzUsuńEnchocolatte, :)
Delie, N zawsze miała zamiłowanie do detalu i wszystko rysowała z najmniejszymi szczegółami, ale takie opisowe rysunki to hit ostatnich tygodni ;) Etap pięciolatka?
Goś, ja też czekam już na poranne trele za oknem, ale na razie musi mi wystarczyć ćwir ćwir z tego wiosennego obrazka ;)
Karina, mamy ostatnio sporo takich poprzestawianych literek - mnie ten etap rozczula i nawet nie wspominam N, że są nieprawidłowo napisane. Ma czas.
Elamika, dziękuję ;)
Pozdrawiam! Wiosennie ;)
Ewa