Majówka. Dawno temu. Dwie Dziewczynki, które koniecznie chcą prowadzić na smyczy psa... Koniecznie w tym samym momencie. Niemożliwe? Wszystko jest możliwe ;)
Dzisiaj. Wybieramy się na spacer. Nagle E stwierdza, że jednak zostaje w domu. Nigdzie nie idzie. N bardzo przejęta tłumaczy Młodszej Siostrze:
"Jak nie będziesz wychodziła na dwór, to może zabraknąć Ci powietrza i możesz umarnąć!"
Miłego weekendu!
Pomysłowy patent na zdjęciu:) I ta zieleń ehhh rozmarzyłam się
OdpowiedzUsuńPiesek miał przeżycia:))
OdpowiedzUsuńStarsza siostra to prawdziwa Starsza Siostra!:)) I ja mam taką i jest to prawdziwy skarb z nieba!
ubawiłam się i dialogiem i zdjęciem!
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie będzie mnie przez tydzień i umkną mi Wasze zabawne rozmowy!
pozdrawiam,
E.
....a ten pies przynajmniej wie gdzie isc i sie nie zgubi!!! :)
OdpowiedzUsuńNo po prostu bajka to zdanie. Na pewno zapamiętam i będę stosować:D
OdpowiedzUsuń:)))) Ja bym się dała przekonać.
OdpowiedzUsuńA zdjęcie z psem-super!
:-) Dzieci mają zawsze najlepsze rady. Gdybyśmy tylko częściej chcieli ich słuchać, łatwiej by nam było.
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie zabawne zdjęcie!!!
OdpowiedzUsuńLibra, ja też już tęsknię za zielenią!
OdpowiedzUsuńGoś, zawsze marzyłam o Starszej Siostrze. To taka Przyjaciółka na całe życie. Wyjątkowa.
Enchocolatte, domyślam się, że znikasz z Chłopakami na drugi tydzień ferii :) Bawcie się dobrze!
Zuzamoll, tak naprawdę to pies prowadził Dziewczynki, a nie Dziewczynki psa ;) One poprostu szły grzecznie za nim, szczęśliwe, że każda ma swoją smycz.
Patrycja, najbardziej w tym wszystkim rozbroił mnie przejęty i poważny ton Starszej Siostry, która sama w to szczerze wierzyła ;)
Delie, miło Cię widzieć ;)
Liska, masz rację. Zbyt rzadko słuchamy dzieci. I nie docaniamy często ich dziecięcej mądrości.
Elamika, dziękuję :)
Pozdrawiam!
Ewa