10 marca 2010

Czarujemy

Kolorami. Wiosennie. W pokoju N w kolorowych doniczkach stanęły wiosenne kwiaty. W jadalni wielkanocne owce grzeją się w słońcu. Za chwilę zasiejemy rzeżuchę. Kupimy tulipany. Do wazonu wstawimy pierwsze bazie i koślawe gałązki wierzby z zielonymi listkami. Macie już takie tęsknoty? Mnie dzisiaj urzekły kolory na blogu Agnieszki. Prawda, że piękne byłyby takie kolorowe święta? Zapraszamy wiosnę! I żegnamy zimę ;) Pamiętacie, jak w grudniu niecierpliwie i z nadzieją wypatrywaliśmy wszyscy pierwszego śniegu? Jak czekaliśmy na mróz i białe święta? I wydaje się, że to było chwilę temu ;)

W drodze do łazienki:
E: "Czy kapturki się myją?"
Ja: ???
E: "Bo jestem zielonym kapturkiem. A niania jest babcią."
I żadne argumenty nie są w stanie tego zmienić ;) Czasami mamy więc bajki o czerwonym, a czasami o zielonym kapturku. Why not? Przecież kiedyś mama musiała prać czerwone ubranko i być może wówczas kapturek dostawał zielone.

Przed snem czytamy wspólnie książkę, a potem E jeszcze "czyta sobie sama", a ja uwielbiam słuchać jej bajek.
E: "Dawno dawno temu tata miał dwie córki, żeby mógł się bawić z dziewczynkami ;)"

E podchodzi do Brata, zakłada mu chusteczkę na głowę i mówi: "Mój ty Panie Jezusu"

7 komentarzy:

  1. Lubię hiacynty. Najbardziej w tej fazie wylęgania:)

    W różowej oprawie dla małej dziewczynki:)

    A ostatnie zdjęcie super:) Mam podobne z moją Mamą, zrobione właśnie w Wielkanoc rok temu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez przypadek trafilam do Ciebie. Przejzalam Twojego bloga i jestem zachwycona Twoimi zjeciami. Sa wpaniale. Oryginalne ujecia i niezwykla kolorystyka. POzdrwawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie - a baranki nooo rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Naczynie_gliniane - mam nadzieję, że zima weźmie to sobie do serca ;)

    Delie, ja najbardziej lubię wiosenne tulipany. Ale tym razem kupiłyśmy hiacynty i czekamy ;) Ostatnie zdjęcie z ostatniego weekendowego spaceru. Zimowo,prawda?

    Violcio11, dziękuję pięknie. I zapraszam ;) Masz @.

    Agaw, baranki moje ulubione. Już od kilku lat zwiastują nadchodzącą wiosnę i wielkanoc w naszym domu ;)

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnie i wiosennie... baranki sympatyczne i ostatnie zdjecie, super...! U nas byla dzisiaj piekna wiosenna pogoda... Tak sobie mysle, ze moze wlasnie tego czarowania bylo nam potrzeba, od razu pomoglo... :-) M

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamsan, oby! Podobno w weekend ma wrócić do nas zima, ale ja wierzę, że czarowanie pomoże.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)