22 kwietnia 2010

Deszczowy dzień

W takie dni jak dzisiaj Chłopiec tęskni za światem. Za ogrodem. Za spacerami. Za słońcem. Staje w oknie i pokazuje na drogę przed naszym domem. Na przejeżdżający samochód. Na kota, który ucieka przed deszczem. Na ciężkie siwe chmury, których nawet silny wiatr nie potrafi ruszyć z miejsca. I czeka. Na lepsze jutro. Na tą jaśniejszą stronę wiosny.

Od A Point of View
Od A Point of View
Wieczorem Dziewczyny czytały bajki. Same sobie i sobie nawzajem. Stałam przez chwilę zasłuchana w te ich opowieści. Starszej Siostry prawdziwe, czytane. Młodszej Siostry całkowicie wymyślone ;) Książeczki były dwie - jedna polska, jedna angielska. Ta druga w wykonaniu Młodszej Siostry brzmiała gdzieś pomiędzy chińskim, węgierskim i holenderskim. Z małymi wyjątkami, w których pojawiały się przerywniki takie jak "fish", "cat" czy "dog", z których wyłącznie "dog" w owej książeczce występował ;) Muszę kiedyś nagrać te bajki opowiadanki E. Koniecznie.

Od A Point of View
Od A Point of View
Ostatnio Młodsza Siostra wkroczyła w etap dialogów abstrakcyjnych. Dzisiaj w drodze z przedszkola Starszej Siostry mijałyśmy kury grzebiące na polu:
N: "Mamo zobacz, kury!"
E: "Nieżywe!"
N: "Jak to nieżywe??? Przecież są żywe! Biegają."
E: "Ale trochę nieżywe"
Ja: "A dlaczego są trochę nieżywe???"
E: "Bo jest dzisiaj za mało słońca"

8 komentarzy:

  1. Nagraj koniecznie:)
    Mali Chłopcy czekający na ładną pogodę. Na pocieszenie była dzisiaj tęcza:)
    Piękne te zdjęcia czytających Dziewczyn. Bardzo lubię taki rodzaj fotografii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super blog i rewelacyjne zdjęcia! Oby tak dalej :))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Delie, zazdroszczę tej tęczy! My wypatrywaliśmy jej dzisiaj cały dzień, ale się nie doczekaliśmy :( A nagrać muszę Młodszą Siostrę koniecznie, bo za chwilę będzie kolejny etap, kolejne dialogi, ale już nigdy takie same...

    Zaczytana, dziękuję ;)

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  4. film?! nagraj! pokaż! to może być ciekawe!

    OdpowiedzUsuń
  5. pierwsze zdjęcie Chłopca w oknie - wspaniałe!
    miłe chwile, choć za oknem deszcz... i ten dialog o kurach - rozbrajający!
    słonecznego dnia!
    E.

    OdpowiedzUsuń
  6. Raincloud, ciekawe jak to jest być trochę nieżywym ;)

    Ellemo, myślałam bardziej o audio, ale zobaczymy ;)

    Enchocolatte, czasami dobrze jest pobyć wspólnie w domu, ale liczę na słoneczny weekend ;)

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie dzieciece abstrakcyjne rozmowy! :) Pelno ich bylo w mojej pracy a teraz czekam az moj wlasny maly czlowiek zacznie mowic... :)
    A zdjecie Chlopca w oknie magiczne...az deszcz nabiera innego wymiaru :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)