Wczoraj Starsza Siostra poznała Chłopca, a my miałyśmy kolejną okzaję do spotkania. Jak zwykle było szalenie miło, za krótko, zbyt szybko, ale jak napisała Delie - słodko, bo po kinie były lody. Ostatnio niezmiennie Dziewczynka zamawia miętę z czekoladą, do tego białą czekoladę, czekoladę i polewę czekoladową. I zazwyczaj wszystko to zjada, choć wczoraj poddała się po drugiej gałce. Może dlatego, że wcześniej zjadła pół średniej porcji popcornu, który dla odmiany był zdecydowanie słony ;)
Byliśmy na "Dzwoneczku", więc ukłony dla Chłopca, że tak dzielnie wytrwał na opowieści o wróżkach! Dziewczynka zapamiętała prawie wszystkie imiona małych bohaterek (ja jedno!) i zaskoczyła mnie tym, jak bardzo przeżywała losy Dzwoneczka. Jak bardzo się bała o małą wróżkę, jak Jej kibicowała. Wkraczamy w nowy etap oglądania filmów na wielkim ekranie, etap emocji, większego zrozumienia tego, co się może za chwilę wydarzyć, etap boję się o kogoś, a nie czegoś. Wspaniale jest dzielić takie chwile ze swoimi Dziećmi, zauważać takie zmiany, zapamiętać takie momenty, kiedy siedzimy razem w kinie, trzymamy się za rękę i kibicujemy maleńkim elfowym wróżkom.
jak już u Delie napisałam ... czekam, aż będę mogła Jagnę do kina zabrać. Na razie jest za mała jeszcze, tak myślę ;)
OdpowiedzUsuńPs. dobrze widzę dwa razy wpis ?
OdpowiedzUsuńMagdaleno, rzeczywwiście były dwa identyczne wpisy - przypadkiem ;)
OdpowiedzUsuńDelie, również przypadkiem usunęłam Twój komentarz wraz ze zdublowanym wpisem - przepraszam. Oczywiście zdjęcia wysyłam na maila ;)
Miłego tygodnia!
Ewa
To ja jeszcze raz napiszę, że zdjęcia cudne i nie wiem, kiedy je zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńI fajnie, że poszliśmy razem:)
Do powtórzenia:)))
Delie, masz @. Do powtórzenia koniecznie!
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecia i jak juz pisalam u Delie, cudowne Wasze kolejne spotkanie...!!! a jak sie film podobal...? moze moglabym sie wybrac z chlopcami jezeli to nie film raczej dla dziewczynek... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. M
Mamsan, film raczej dla dziewczynek. Przygody małych wróżek, traktuje trochę o przyjaźni, trochę o miłości, trochę o baśniowym świecie elfów i o tym, że są takie rzeczy, których nie trzeba rozumieć, wystarczy w nie uwierzyć ;) Nie wiem, co lubią Twoi chłopcy, ale jeśli lubią bajki, to jest to właśnie prawdziwa bajka.
OdpowiedzUsuńUdane wyjście do kina, fajnie, że w takim miłym towarzystwie. Zdjęcia super!
OdpowiedzUsuńjest jakaś magia w tych obrazkach
OdpowiedzUsuńszczególnie ostatnich
Margaretko, w takich towarzystwie wyjście do kina musiało być udane ;) Podobnie jak kawa przy makaronikach.
OdpowiedzUsuńAsiejo, dziękuję. Też lubię dwa ostatnie kolaże :)
Miłego dnia!
Ewa
Genialne światło! Ewo skąd w kinie wzięłaś takie światło?? :)))))
OdpowiedzUsuń