Enchocolatte
Mamsan
Ewamaison
Magdalena (Ellemo)
Ewalajna
Emma
Wegetarianka
dziękuję Wam za wyróżnienie, za to, że dzięki zabawie obudziłyście kilka marzeń i wspomnień. Postanowiłam napisać o dzisięciu rzeczach, o których nie pisałam dotąd na blogu. Lub tylko wspominałam. Bo o tym, że kocham rolę mamy i fotografię przecież wiecie ;)
Lubię wstawać, kiedy cały dom jeszcze śpi. Lubię ciszę i spokój uśpionych miejsc, kolory poranków i gorącą herbatę z widokiem na początek dnia ;) Lubię te chwile dla siebie, które wykradam o świcie. Ostatnio to luksus, na który rzadko mogę sobie pozwolić. Ale czekam na lepsze dni - podobno w nowym miejscu czas ma płynąć wolniej ;)
Od lubię wybrane |
Od lubię wybrane |
Lubię nasz czas we dwoje. Wieczory, weekendy, spacery, rozmowy przy kominku i wspólne czytanie książek. Bycie razem, bycie blisko siebie.
Od lubię wybrane |
Lubię czasami zrobić coś szalonego ;) Marzy mi się na przykład zupełnie niezaplanowana podróż, z lotniska we Frankfurcie, gdzie można w ostatniej chwili wybrać lot last minute i polecieć na drugi koniec świata do miejsca, o którym się nawet wcześniej nie wiedziało, nie czytało, nie słyszało ;) Ale muszę do tego pomysłu przekonać jeszcze M :)))
Od lubię wybrane |
Tajską kuchnię i tiramisu. Tajskie smaki codziennie, tiramisu czasami (bo słodkie ;), ale lubię. Nawet to, które musieliśmy jeść w miseczkach, bo z jakiegoś tajemniczego powodu udało mi się zrobić deser w wersji płynnej. Ale mistrzynią w kuchni nie jestem, więc traktuję takie wpadki z przymrużeniem oka ;) Było pysznie. Mimo wszystko.
Od lubię wybrane |
Lubię wysokie obcasy, czerwoną szminkę i kolacje poza domem. Od święta, choć kiedyś zdecydowanie częściej.
Od lubię wybrane |
Od lubię wybrane |
Od lubię wybrane |
Lubię dostawać kwiaty. Z okazji i bez okazji. I kwiaty świeże w ogóle. Każdego rodzaju, każdego koloru, w każdej ilości. Szczególnie proste bukiety, bez przybrania, o polnych kwiatach od Chłopca nie wspomninając ;)
Od lubię wybrane |
Lubię niespodzianki.
Od lubię wybrane |
Lubię uśmiechnięte twarze. Są piękne. Zawsze. Bez względu na wiek, na urodę. Lubię roześmiane oczy, bo to w nich kryje się prawda i szczerość uśmiechu :)
Od lubię wybrane |
Lubię grać w golfa. Kiedy grałam ostatni raz? Wieki temu! Ale lubię. Ogromnie.
Od lubię wybrane |
Lubię tańczyć. I śpiewać ;) Marzą mi się warsztaty tańca. Tango. Jazz. Taniec współczesny. Mogłabym przetańczyć całą noc, a następnego dnia byłabym gotowana na kolejny bal ;)
Od lubię wybrane |
Od lubię wybrane |
I jeszcze wiele wiele innych rzeczy, o których może kiedyś napiszę. Dzisiejsza lista zupełnie spontaniczna, bez kolejności i priorytetów :)
Miłej niedzieli!
Interesting and lovely pictures!
OdpowiedzUsuńZdjęcia fenomenalne! Aż zapierają dech i budzą zazdrość (tą najpozytywniejszą ) Chylę czoła i pozdrawiam niedzielnie :]
OdpowiedzUsuńno i co tu dodać? Fajne to Twoje lubienie ... i pokazałaś już kawałek domu nowego! ach ...
OdpowiedzUsuńmiziam niedzielnie
zdjęcia jak zwykle porywające :)
OdpowiedzUsuńSerge, thank you!
OdpowiedzUsuńW drodze, cóż za komplement! Dziękuję ;) I pozdrawiam niedzielnie.
Magdaleno, niewiele pokazałam, ale o świcie też niewiele widać ;) Będzie więcej. Muszę tylko trochę odktyć nasz nowy dom i go polubić.
Coralie ;)
Jaka u Was pogoda? Za moim oknem nie pada! I mam nadzieję, że to się nie zmieni, bo mamy fajne popołudniowe plany ;)
Ewa
u mnie słonecznie, ciepło, prawie bezwietrznie!
OdpowiedzUsuńale widać już jesień ...
Magdaleno, a jaki wybrałaś prezent? Zastanawiałam się nad tym wczoraj ;) U nas też wychidzi słońce :)))
OdpowiedzUsuńLista jak marzenie:) Ja jakoś nie potrafię stworzyć swojej. Może to nie ten moment;)
OdpowiedzUsuńDelie, próbowałam stworzyć listę NAJ, ale nie wyszło. Napisałam o rzeczach, które lubię od dawna. I chyba nie przestanę lubić. Ciekawa jestem Twojej listy :) Pozdrawiam słonecznie, bo właśnie niebo pojaśniało!
OdpowiedzUsuńEwo, pięknie latarenkami oswojona przestrzeń. Wieczory w Waszym domu muszą być bardzo klimatyczne. Lista równie przyjemna. Oniemiałam na widok Twoich pantofli. Mają chyba z 10 cm, prawda? ;) Nie zrobiłabym w takich butach kroku. No może jeden, bo zaraz potem runęłabym z hukiem na podłogę. Choć Ciebie tańczącą i pełną wdzięku z łatwością mogę sobie wyobrazić.
OdpowiedzUsuńUdanej reszty niedzieli,
My powolutku próbujemy odnaleźć się w blogosferze ;)
Iwona, mama Z.
Droga Ewo, bardzo się cieszę, że zabawiłaś się w "lubię", kolejny raz widzę w wielu rzeczach o których piszesz pewną spójność z moimi: te chwile skradzione dla siebie o świcie, ten uśpiony i niewybudzony jeszcze dom i herbatę o poranku i budzący się do życia dzień...takie zabawy wyrywają nas z marazmu codziennego dnia i dają jakąś nadzieję bo ja dzięki niej się jakby wybudziłam ze schematu tygodnia i poczułam się świetnie kiedy stworzyłam moją listę lubię...pozdrawiam Cię i dziękuję za miły komentarz
OdpowiedzUsuńprzede wszystkim piękne zdjęcia - trzy pierwsze od góry moje ulubione. już wyobrażam sobie to świtanie tam u Ciebie z herbatą w dłoniach - musi być baaardzo przyjemnie.
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi o kilku rzeczach, które też lubię a jakoś mi umknęły (tiramisu,niespodzianki, uśmiechy i poranki). ale wiadomo tych rzeczy które lubimy jest mnóstwo i one składają się na nasz obraz szczęścia!
dzięki, że dałaś się wciągnąć do zabawy i to tak szybko!
:)
E.
jest cos zblizajacego w tych naszych spisach rzeczy ulubionych... zagladam czas jakis napawac sie pieknem zdjec i przemysleniami Mamy Trojga... spis pasujacy do mego wyobrazenia o Tobie-jesli moge takowe miec... z pieknymi ilustracjami! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWspaniala lista... czytajac Twoja przypomnialam sobie o niespodziankach i o tiramisu ktore tak bardzo lubie i ten czas we dwoje, tego zabraklo na mojej liscie... a gdybym mieszkala blisko Ciebie chetnie poszlabym razem z Toba na kurs tanca, od jakiegos juz czasu chodzi mi cos takiego po glowie... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. M
Ewo, ja z Tobą polecę w nieznane! :) Bo mój mąż też się nie chce przekonać do takich szaleństw...
OdpowiedzUsuńLubię Twoje lubię!
Piękna lista. A zdjęcie z napisem "uśmiech" wręcz zmusza do uśmiechu :)
OdpowiedzUsuńIvi, nie wiem, ile mają centymetrów, ale właśnie w nich przetańczyłam wiele nocy ;) Na co dzień biegam w balerinkach. I w dżinsach :) Miłego odkrywania blogosfery - ostrzegam, że wciąga i uzależnia!
OdpowiedzUsuńEwo, właśnie pomyślałam, że obok listy "lubię" chciałabym stworzyć listę swoich pt marzenia do spełnienia. I chciałabym z tej listy każdego roku przynajmniej jeden punkt wykreślać, aby w jego miejsce dodać kolejny.
Enchocolatte, a Ty mi przypomniałaś o koniach ;)
m.a.m.a dziękuję ;) Właśnie okryłam Twojego bloga - ląduje w ulubionych. bardzo podoba mi się Twój punkt widzenia ;) I te kolory, o balonach w ostatnim poście nie wspominając!
Mamsan, brakuje mi takiej osoby! I tańca mi brakuje. I czasu na te swoje ulubione ;) Ale wierzę, że za chwilę będzie lepiej.
Emma, to już mam z kim lecieć do Franfurtu :) A potem niech los nas w świat niesie :))) Ciekawe, co na to nasi mężowie.
Małgorzata, bardzo lubię to zdjęcie. I rzeczywiście na widok tej karteczki zawsze się uśmiecham ;)
Miłego poniedziałku!
Ewa
te moje bóle dzisiaj to chyba nie przez Przedszkole, ale i tak mnie ciekawość zżera, jak ona sobie tam radzi. Az mam ochotę stanąć pod oknem i podglądać!
OdpowiedzUsuńMagdaleno, rozumiem Ciebie doskonale. Kilka tygodni temu byłam na Twoim miejscu, za kilka tygodni Ty będziesz się uśmiechała na wspomnienie dzisiejszego dnia ;) Napisz koniecznie, jakie wrażenia.
OdpowiedzUsuńEwo, już któryś raz zaglądam na to Twoje LUBIĘ :-) Bardzo, bardzo pięknie to wszystko ujęłaś... I podoba mi się bardzo ta cisza na zdjęciach nowego Domu...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!!!
Maggie, cisza poranka jest wyjątkowa. Lubię ją szczególnie. I poniedziałki ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne to twoje lubienie :) milo napisane i przepięknie pokazane...
OdpowiedzUsuńodwiedzanie bloga Ewy z pewnoscia znajdzie sie w moich lubie, jesli kiedykolwiek powstana :)
OdpowiedzUsuńTwoj blog poniekad jest dla mnie prezentem niespodzianka.
niemal kazdego dnia.
wysmakowany, suptelny, zrecznie skomponowany,
wrecz wysublimowany...
dziekuje )
Elfi, dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńAncymonka, piękne słowa pod adresem mojego bloga ;) Dziękuję. I czekam na Alicję w krainie czarów. Niecierpliwie.
Pozdrawiam!
Ewa
przepięknie 'zilustrowana' lista, wiedziałam, że taka będzie :) kiedy wchodzę na Twój blog, ogarnia mnie magiczny klimat, wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńWegetarianko, dziękuję ;) I dziękuję za zaproszenie!
OdpowiedzUsuń