Od październik |
Od październik |
Dzisiaj świętowaliśmy ostatni dzień października w gronie Przyjaciół. Kulinarnie ;) Spokojnie. Było tajsko, włosko i amerykańsko. Pysznie. I jeszcze polska tradycyjna najlepsza na świecie szarlotka. Ale o dzisiejszym wieczorze przy okazji. Koniecznie z przepisem na ciasto dyniowe.
I z dyniowymi zdjęciami, które mam nadzieję zrobić jutro, zanim z ostatniej dyni zostanie już tylko dyniowa zupa :)
Dobranoc!
Oczy hipnotyzujące!
OdpowiedzUsuńA na przepis na dyniowe ciasto czekam niecierpliwie :)
oczy, perły, wachlarz... no dama!
OdpowiedzUsuńShe is very photogenic !
OdpowiedzUsuńtak, oczy hipnotyzują!
OdpowiedzUsuńMała dama. Perły mnie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńWczorajszy wieczór też spędziłam w kulinarnej otoczce.
Było pysznie!
:)
Ciasto dyniowe, nigdy nie jadlam... czekam z niecierpliwoscia na przepis i zdjecia... a oczy dziewczynki, ten wzrok... az strach sie bac... :-) M
OdpowiedzUsuńhipnotyczne spojrzenie młodej duszy
OdpowiedzUsuńOczy absolutnie n-i-e-s-a-m-o-w-i-t-e!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piekne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńCzekam również na przepis, a może też z tego kulinarnego dnia? :)
Pozdrawiam
Ewo Kochana CO ZA ZDJĘCIA! I jaka piękna MODELKA! Jaka ja jestem głupia że choćby na pół spiąco do Ciebie nie zaglądam toż to miód na moją bolącą głowę !!!!!
OdpowiedzUsuńJesteś po prostu genialna. I kropka.
Ach te oczy, oczy.
OdpowiedzUsuń