Dzisiaj był bardzo intensywny dzień. Długi dzień. W drodze i w pewnym bardzo ciekawym miejscu, które zostało swtorzone z myślą o dzieciach i dla dzieci. Wyszłam z domu rano, wróciłam wieczorem. Przywiozłam ze sobą trochę zdjęć i wspomnień. Ale o tym jutro. Dzisiaj tylko jeden kadr. I sala ze szklanymi kulami, które kryją w sobie bajkowe historie.
Bajecznych snów ;)
Dobranoc!
Śpij słodko Ewo :*
OdpowiedzUsuńDobrej nocy :-)
OdpowiedzUsuńAle tajemniczo... lubie :) kolorowych!
OdpowiedzUsuńCiekawe jakie opowieści mogłyby snuć dzieci widząc taki obraz...
OdpowiedzUsuńSnów dobrych:)
Bardzo lubie takie szklane kule i czekam na wiecej opowiesci z tajemniczego miejsca... :-)
OdpowiedzUsuńDobranocki. M
Przepiekne zdjecie, pobudza wyobraznie... :)
OdpowiedzUsuńDobranoc :)
szklane kule o tak a jak jeszcze pada w nich snieg to juz zupelnie cos dla mnie :) dobrej nocy!
OdpowiedzUsuńvery unique work
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcie, każda bańka osobny świat - inna historia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno i już Ci zazdroszczę takiego wypadu ... co to za miejsce? Chce więcej zdjęć!
OdpowiedzUsuńno i już jestem ciekawa co to będzie...pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńczary-mary....Ewa znow bedzie czarowac zdjeciami :) kule maja zawsze dla mnie jakis swiateczy klimat...:)
OdpowiedzUsuńPs. zapomniałam napisać o filmie ... fajny, polecam. Można się pośmiać, pomyśleć ... fajny :)
OdpowiedzUsuńPolko, spałam słodko ;) Byłam tak zmęczona, że nie pamiętam snów, ale musiały być miłe, bo obudziłam się bez budzika. Wypoczęta.
OdpowiedzUsuńDag ;)
M.a.m.a. wyszło tajemniczo? A ja nazwyczajniej w świecie nie miałam siły na wieczorne obrabianie zdjęć i wrzuciłam jedno z tych, które lubię najbardziej.
Ewelajno, dzieci jak zwykle nas zaskoczyły. Mają cudowną wyobraźnię. Jaka szkoda, że z tego się wyrasta.
Mamsan, będzie więcej na temat tej wyprawy. Obiecuję ;)
Porcelanowy Blog, takie właśnie obrazy lubię najbardziej. Nieodpowiedziane, które pozostawiają miejsce na własne historie w ich tle.
Qoopko, były i takie. Też lubię, kiedy pada w nich śnieg, a kiedy jeszcze mają jakąś piękną pozytywkę... Ach!
Wong, thanks!
Elfii, tak właśnie było!
Magdaleno, Ewo, to Pacanów ;)
Anik, zdecydowanie świąteczny klimat.
Udanego dnia!
Ewa
Lubię kicz, a zwłaszcza takie śnieżne kule. Kocham po prostu! :-)
OdpowiedzUsuńPiękne, lubię takie kule.
OdpowiedzUsuńPS Wiesz, że rozmawiałyśmy 40 minut!;)
Dragonfly ;)
OdpowiedzUsuńDelie, nie wiedziałam ;) Chyba musimy umówić się nie na kawę, ale całe przedpołudnie. A może jednak weekend u nas?
Uściski,
Ewa