Porządki w szafach, na półkach i na dysku. Te ostatnie zajmują najwięcej czasu, ponieważ robię je przy okazji, ale powoli każde zdjęcie znajduje właściwe miejsce. Tysiące fotografii, zatrzymanych chwil, które z biegiem czasu nabierają innego znaczenia. Dobrze jest wrócić do nich ze świeżym spojrzeniem i odkrywać je na nowo. Kiedyś nie wyrzucałam żadnych zdjęć, dzisiaj dojrzałam do takich pożegnań, choć są niezwykle trudne. Dzięki nim wybrane i zachowane kadry nabierają jeszcze większego znaczenia, stają się jeszcze bardziej wyjątkowe i ważne. Patrzę na nie inaczej, dostrzegam na nich rzeczy, gesty, kolory, których wcześniej nie widziałam. Budzą wspomnienia, które dzięki nowemu porządkowi stają bardziej poukładane i wyraźniejsze. Im mniej folderów pozostaje niepoukładanych, tym chętniej siadam do komputera, ze zdwojoną siłą i nadzieją, że już wkrótce moja mrówcza praca dobiegnie końca.
Dzisiaj jeszcze trochę mrozu, który w styczniu malował szyby mojego samochodu, a który znalazłam dzisiaj przeglądając styczniowe fotografie. Wszystkie te zdjęcia zrobiłam jednego dnia, o tej samej porze ;) Jak widać zima niejedno ma imię.
I wiosna, która za chwilę rozkwitnie na kuchennym parapecie. Na różowo, fioletowo i biało. Czekam na te kolory i szukam cebulek z tulipanami. Białymi koniecznie, co wydaje się graniczyć z cudem. Jednak jestem cierpliwa i do znudzenia wypytuję o nie panią w kwiaciarni. Może jednak zamówi.
Udanego popołudnia!
Dokładnie ten sam :-)) i to ostatnie zdjęcie mi się najbardziej podoba !!!!! pozdrawiam Cię wiosennie, ewa
OdpowiedzUsuńech magia
OdpowiedzUsuńw ten weekend "wyrzuciłam" 300GB zdjęć - umiejętność tą posiadam od niedawna bo również ciężko było mi kiedyś zdecydować ,które zdjęcie jest mniej ważne .
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, piękny hiacynt:)
Piekne zdjecia:) U nas tez trzyma mocno zima, jest chyba najwieksza i najmrozniejsza od 60 lat. Dezorientacja kompletna:)) Czekamy na wiosne razem z wami.
OdpowiedzUsuńZostawiam Ci maila odnosnie NY:
monzem@interia.pl
pozdrawiam monika
Cudne pocztówki. Zdjęcia mrozu na szybach zawsze będą mi się kojarzyć z Tobą:) Nasze hiacynty już rozwitły - są różowe:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia zimy.
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio porządkuję dyski, wyrzucam zdjęcia, trudne to decyzje które zdjęcia są bardziej a które mniej :)
Pozdrawiam.
ja także czekam na rozkwit wiosny na parapetach ;) zakwitły jak dotąd narcyzy i tulipan, a czekam na hiacynty zastanawiając się jakiego będą koloru ;) Takie zdjęcia zimy są przecudne, ale już nie mogę doczekać się wiosennych ;)
OdpowiedzUsuńC U D O !!!
OdpowiedzUsuńEwa, powiedz albo napisz proszę na @ jak się robi taką polaroidową ramkę? Mam taki jeden projekt i chciałam wykorzystać ten format.
Piękne mroźne kadry, ale i tak mam nadzieję, że w tym roku już się nie powtórzą, za to hiacyntowe owszem :) A wczoraj pierwszy raz coś drgnęło i poczułam w powietrzu wiosnę :)
OdpowiedzUsuńgreat series dear! i like the light blue tones and the different textures :)
OdpowiedzUsuńps: i've taken a photo similar to the last!
moje kwiatki też rozkwitają ... czekam na kolor, podobno mają być różowe :D
OdpowiedzUsuńMOje już rozkwitły. Biały i niebieski. Zapach miały nieziemski. Warto czekać :)
OdpowiedzUsuńTen mróz na okrągło jest niesamowity.
A czy mogę prosić o nazwę książki o ORIGAMI :)
Ewa, cebulki białych tulipanów widziałam ostatnio na allegro:)
OdpowiedzUsuńCudna ta zima :)) Pamiętam gdy jako dziecko spędzałam godziny gapiec się w te magiczne mrozem malowane światy na szybie....
OdpowiedzUsuńA wiosennych kwiatów u mnie nadal brak...chyba dopiero w weekend znajde czas żeby wprowadzic trochę wiosny do domu :)
Pozdrawiam :)
Piekna zima i niech taka bedzie ale juz tylko na zdjeciach... :-) osobiscie czekam zdecydowanie na powrot wiosny...!!! M
OdpowiedzUsuńSliczne te twoje zimowe pocztowki!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
U nas już zdecydowanie bardziej wiosennie, niż zimowo, nie wiem czy to przez łagodniejszy klimat, dziś znalazłyśmy nawet przebiśniegi i coś żółtego, cały czas szukam nazwy i liczę, że ktoś wreszcie będzie wiedział, co to za roślinka, zapraszamy do Szczecina, tu, bynajmniej na naszej ulicy, czuć już wiosnę:-) i mam nadzieję, że matka natura tego nie zmieni:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
Beautiful study of patterns from nature, almost abstract !
OdpowiedzUsuńniesamowite te wzory malowane mrozem, zupełna abstrakcja! życzę powodzenia w poszukiwaniu cebulek białych tulipanów:) chociaż myślę, że fajnie byłoby kupić takie cebulki w ciemno a potem mieć kolorystyczną niespodziankę...
OdpowiedzUsuńpiękne i paradoksalnie nie wszystkie takie zimneee ;)
OdpowiedzUsuńEwo, ten sam ;) Obok w doniczkach stoją jeszcze fioletowy i biały.
OdpowiedzUsuńMartu, magiczna jest zima, prawda?
eWo, trudna sztuka. Ja jeszcze nie liczyłam, ile set giga uleciało w niebyt.
Kamanko, dziękuję za maila ;) W takim razie ściskam kciuki podwójnie za nadchodzącą wiosnę, naszą polską i Waszą nowojorską. Marzy mi się zwiedzanie NY w balerinkach!
Delie, Wasze hiacynty sprawiły, że poranna kawa smakował bardziej niż zwykle ;)
Yba, podoba mi się :) Zdjęcia bardziej i mniej. Zupełnie jak w Alicji w Krainie Czarów. Zapamiętam.
Kemotko, czekam niecierpliwie na pierwsze tchnienie wiosny. Ale dopiero luty...
Enchocolatte, te ramki akurat są z programu PhotoScape (darmowy do pobrania z Netu), ale do "tworzenia" zdjęć polaroidowych jest jeszcze darmowy program polaroid.net
Małgorzato, u nas drgnęło dzisiaj! Pachnie wiosną ;)
LM, blue winter is nice but today I'm missing the first green of spring!
Magdaleno, my też czekamy. Na razie zielono ;)
Magdo, zapomniałam zupełnie! Przepraszam ;) Oto ona: http://www.buchmann.com.pl/go/_info/?user_id=5451&lang=pl
Delie, nigdy nie kupowałam kwiatów przez allegro. Mam jednak nadzieję, że u nas też wkrtce się pojawią ;)
Anik, ja też jako dziecko podziwiałam zimowe malunki i odnoszę wrażenie, że teraz spotkam je znaczniej rzadziej ;( Bardziej szczelne okna?
Mamsan, wiem wiem, ja też czekam na wiosnę, ale te zimowe ostatki musiałam Wam pokazać :)
Magdaleno, dziękuję!
Majaizgraja, przebiśniegi?! Cudnie! Nie miałam pojęcia, że na drugim końcu Polski już wiosna kiełkuje ;)
Wong, I like them too ;) Thank you!
Gosiu, niestety nie znalazłam opcji z niespodzianką. Pewnie bym się skusiła ;) Są tylko czerwone i żółte.
Pomylone gary, masz rację. Te błękity mają w sobie coś ciepłego, prawda?
Pozdrawiam!
Ewa
Ewo magia to sa Twoje zdjęcia
OdpowiedzUsuńjedna fota wyglada jak zblizenie pierscienia saturna tez mam skojarzenia haha ...piekne te Twoje pocztowki...
OdpowiedzUsuńMartu, dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńQoopko, zbliżenie pierścienia Saturna... To się nazywa wyobraźnia!
Świetne kolory i faktury. Bardzo mi się podobają te zdjęcia. no i przypomniałaś mi Ewo o hiacyntach! Miałam je kupić!
OdpowiedzUsuńPS a pikniku na czerwonej trawie zazdroszczę ;) Kosz piknikowy - rewelacja!