Od kwiecień 2011 |
I pełna małych niespodzianek.
Przybiegła do mnie rano na bosych stopach.
Przyniosła w małych dłoniach prezenty hand made ;)
A potem tort urodzinowy, którego się zupełnie nie spodziewałam!
Zapachniała różami i tulipanami.
Telefon na zmianę dzwonił i dawał znać o kolejnej wiadomości.
Szelenie miłe.
Za oknem deszcz, wiatr i wszystkie odcienie szarości.
Urodzinowe party na wielkim kocu rozłożonym przed rozpalonym kominkiem.
Ciepło. Głośno. Smacznie.
Udało mi się zdmuchnąć wszystkie świeczki ;)
I obejrzeć film we dwoje.
Poproszę o więcej takich chwil, dni, wieczorów.
Do niezapomnienia.
I do powtórzenia.
Koniecznie.
Od kwiecień 2011 |
Udanego poniedziałku!
Ale fajny tort:) Takie urodziny, to ja rozumiem:)
OdpowiedzUsuńA lizak z mojego dzieciństwa:) Lubiłam jak robiły się coraz cieńsze i coraz bardziej prześwitujące:)
Ależ Cię zaskoczyli! I jaki wspaniały tort urodzinowy!!! miłego tygodnia pourodzinowego Ewo! :)
OdpowiedzUsuńCudownie :)) Wspaniałe niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńOby więcej tak wspaniałych i rodzinnych chwil. Świetnie tworzysz nastrój zarówno pięknymi zdjęciami jak i tekstami. Super!!
OdpowiedzUsuńJAAAAAAAAAAAAAKI TORT! ach ... smaczny! :)
OdpowiedzUsuńI plamiły język te lizaki :-)
OdpowiedzUsuńEwo, tort przecudny!
Fajnie musiało być :-)
PS Jaki film?
aleeee super torcik !!! gratuluję jeszcze raz !!! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńAle mi wstyd, że w sobotę Tu nie zajrzałam i teraz muszę życzyć z opóźnieniem.
Tort wspaniały, taki wiosenny :)
Delie, ja też pamiętam te lizaki i też czekałam na ten moment, kiedy będę mogła przez niego coś zobaczyć ;) Tort okazał się absolutną niespodzianką! I był pyszny.
OdpowiedzUsuńEnchocolatte, dziękuję ;) Dzisiaj wyjrzało słońce i mam nadzieję, że już z nami zostanie.
Anik, takie własnoręcznie przygotowane lubię najbardziej. Te dziecięce rozbrajają mnie kompletnie ;) Właśnie nadszedł ich czas.
Iwona, oby jak najwięcej! Dziękuję ;)
Magdalena, pyszny!
Maggie, fajnie było ;) Wall Street 2. Podobał nam się. Bardzo.
Ewo, prawda, że super? Do tego sama słodycz. W jak najlepszym tego słowa znaczeniu ;)
Małgorzata, dziękuję za życzenia! Zawsze cieszą. Każdego dnia.
Pozdrawiam!
Ewa
Spóźnione, ale serdeczne życzenia urodzinowe:) Więcej takich niespodzianek i więcej takich chwil:)
OdpowiedzUsuń:)) to jeszcze ode mnie spóźnione życzenia! jak najwięcej takich cudnych dni kiedy na wszystko znajduje się chwila, kiedy można spokojnie obdarować wszystkich (z wzajemnością) ciepłem i utuleniem:)
OdpowiedzUsuńuściski
J.
ps. lizak zdecydowanie hit z czasów kiedy bawiłam się lalkami na kocu z koleżankami z podwórka;)
tort na pewno przepyszny!:)
To ja też jeszcze z opóźnieniem :) Życzę samych takich chwil i duuużo miłości! Taki tort od serc dla serca- bezcenny :)
OdpowiedzUsuńA nie został Wam kawałek tego tortu? Bo ślinka mi cieknie, gdy na niego patrzę ;)
OdpowiedzUsuńspelnienia marzen i realizacji pragnien
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo
Ania
Wszystkiego najlepszego! Niech się spełnią! :-)
OdpowiedzUsuńI ja ze spóźnionymi życzeniami.
OdpowiedzUsuńWielu takich chwil Ewo! I wszystkiego najlepszego!
Tort wygląda imponująco :)
Ewunia ja też pamiętam te lizaki z dzieciństwa. Siostrom kupuję co jakiś czas. Tort - uważam za świetny pomysł i przemiły gest. Buziaki
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńCudowny dzień!
TO mój pierwszy komentarz u Ciebie ale czytam od dawna ...jesteś bardzo ciepłą osobą a z każdego posta aż bije miłość Waszej rodziny ...uwielbiam tu zaglądać ...wszystkiego najlepszego Ewo
OdpowiedzUsuńthat looks goooood (:
OdpowiedzUsuńI ode mnie wszystkiego dobrego! Spełnienia marzeń! :)
OdpowiedzUsuńEwo !
OdpowiedzUsuńDokładam kolejny uśmiech do życzeń i oby niespodzianki nigdy Cię nie omijały :)
będzie coraz więcej takich przyjemnych chwil ! ;)
OdpowiedzUsuńPatrycjo, dziękuję!
OdpowiedzUsuńDotblogg, najlpeszy ;)
Praline :)
Kemotka, nie było szans. Ale zapraszam na herbatę przy kominku ;)
Ucho od śledzia, Dragonfly, bardzo liczę na ich spełnienie.
Yba, ma swój niezaprzeczalny urok. Z wielu powodów ;)
Polala, Dziewczyny te właśnie lizaki stawiają na pierwszym miejscu, a ja mam do nich sentyment ;)
Elle, mam na dzieję, że będzie takich więcej.
Lache, dziękuję! Jak miło ;)
Arttu, it was delicious!
Uriel, tyle pięknych życzeń! Myślę, że muszą się spełnić ;)
Polka, uśmiecham się szeroko ;) Uwielbiam niespodzianki!
Lipoooo, mam nadzieję!
Pozdrawiam!
Ewa
Ewo - aja dopiero dziś...
OdpowiedzUsuńJak najwięcej takich chwil - do niezapomnienia! Wszystkiego najpiękniejszego!
Tort rewelacja i lizak tez, kiedys tez bardzo takie lubilam... :-)
OdpowiedzUsuńEwelajna, dziękuję!
OdpowiedzUsuńMamsan, lizaki naszego dzieciństwa ;)
Uściski!
Ewa