18 lipca 2011

Nowe miejsce.

Widok z okna naszej sypialni. I cisza. I zapach pól, które ciągną się po horyzont i za które wieczorem spada gasnące słońce. Polubiłam to miejsce od pierwszego spotkania i cieszę się, że na jakiś czas zostanie naszym domem ;)

Od Lipiec 2011
Od Lipiec 2011
A na moim parapecie mięta, którą dzisiaj zasadzę w ogrodzie. Wiedzieliście, że mięta kwitnie? Ja nie wiedziałam. Miła niespodzianka spotkała mnie po powrocie z wakacji ;)

Od Lipiec 2011
Pozdrawiam Was z nowego miejsca.
Jak tylko rozpakuję ostatni karton, zapraszam na szklankę mięty z lodem z cytryną.

Udanego tygodnia!
Ewa

22 komentarze:

  1. o rany Ewa znowu przeprowadzka?daleko? dzieciaki szkołę będa zmieniały?
    My po powrocie z mazur...i jak zwykle marzy nam się mały pensjonat...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jakoś za ciekawsko z mojej strony to zabrzmiało:) bardziej z zazdrości;) bo ja niespokojny duch jestem, a jakoś uwiązany do jednego miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Martu, przeprowadzka zaledwie 10 km dalej, ale w inny świat ;) Szkoły nie zmianamy, za to powietrze, widok z okna i sąsiadów. Będziemy blisko Przyjaciół i trochę dalej od miasta.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny masz widok z okna! I najważniejsze, że do przyjaciół blisko :)
    Ja już od dawna przymierzam się do założenia ziołowego ogródka, doniczki i tabliczki czekają w piwnicy, ale impuls nie przychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Boskie miejsce, kto by nie chciał budzić się do takich widoków:-)
    A na szklaneczkę domowej mięty chętnie dam sie zaprosić.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. oj, u mnie na ten tydzień to coś rozgrzewającego na pewno się przyda do picia. Zapowiada się mokry początek urlopu :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne! Jakby wyjęte z moich marzeń:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny widok! Klimat moich rodzinnych stron.
    Zmiana zdecydowanie korzystna!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedy nas nie było na moim tarasie zakwitła i mięta i melisa:)
    Piękny widok! Samych dobrych chwil w nowym miejscu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Spokojnie i blogo za oknem.
    Wszystkiego dobrego w nowym otoczeniu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny widok... można przesiąknąć spokojem tego zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepięknie, nie ma to jak mieszkać bliżej natury.Do miasta zawsze można dojechać. A mięta kwitnie, oregano ma piękne fioletowe kwiatki, bazylia kwitnie na biało i ma śliczne kwiaty, melisa ma też białe kwiaty...itd. Śliczne zdjęcia ,jak zwykle. Powodzenia w nowym miejscu zamieszkania i wiele szczęścia dla Was wszystkich!! Pozdrowienia, Essi

    OdpowiedzUsuń
  13. usmiechnelam sie do informacji,ze nie wiedzialas,ze mieta kwitnie...
    ja wiem-wchlonelam w dziecinstwie mnostwo takiej "nieprzydatnej" wiedzy....
    powodzenia w nowym domu :)
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  14. Och, cudownie. Te pola pachnące, i zboże, i zachodzące słońce...
    Niech Wam tam będzie szczęśliwie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewuś,cudownie...dała bym się pokroić za taki widok z rana....niech Wam się dobrze mieszka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne to miejsce!!! Cudne widoki... W sumie u mnie też ładnie, tylko góry wszystko zasłaniają! ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aż poczułam ten zapach pól, warto pomieszkać w takim miejscu, choćby tylko przez chwilę.
    Mięta kwitnie, melisa i bazylia też :-) - to póki co cały mój parapetowy ziołowy ogródek.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie, że przeprowadzka udana, że dom fajny, że mięta kwitnie i że jesteś tam szczęśliwa :-)
    Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  19. no widok powalający :))), świetnie jest mieszkać w takim miejscu :)) choćby nawet krótko
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję :) Takie widok na dzień dobry sprawia, że mam naprawdę dobry dzień. Nawet, kiedy za oknem deszczowy poranek. Tak, jak dzisiaj.

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny i kojący widok, aż ma się ochotę zanurzyć dłonie w tym ciepłym i pachnącym zbożu:) Wszystkiego dobrego na nowym miejscu!:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)