22 września 2011

Tęsknię za Starszą Siostrą. Bardzo.
Liczę godziny do Jej powrotu i pierwszy raz od dawna marzę o tym, by czas pobiegł szybciej niż zwykle.

Na dobranoc zdjęcie, które zrobiłam telefonem w drodze do Warszawy.
Telefonem, bo aparat był w bagażniku, a nie potrafiłam obojętnie przejechać obok tych kolorów.
Zrobiłam je prowadząc samochód (Sic!) i zastanawiam się, ile punktów karnych mogłam wtedy zarobić ;)
Jechałam na spotkanie z Dziewczynką, która wracała ze swojego pierwszego obozu.
I tęskniłam tak, jak tęsknię dzisiaj.
I tak jak dzisiaj, dzieliła nas od spotkania noc i pół dnia.



Dobranoc.

15 komentarzy:

  1. Dobranoc! Snów pięknych jak to zdjęcie!
    I niech czas pobiegnie jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń
  2. tęsknienie jest dobre.. czasem.. byle nie za długie i nie za mocne - a później można cieszyc się wspólnie - i już razem.

    OdpowiedzUsuń
  3. telefonem można fajne zdjęcia zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewo już niedługo!
    Ty nawet jak zrobisz zdjęcie aparatem zabawkowym to i tak będzie bajecznie ładne :)

    Udanego piątku! I niech wskazówki zegara przyspieszą!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny widok :)
    Miłego weekendu Ewo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kemotko, już dzień dobry :) W tym zdjęciu odnajduję niesamowity spokój.

    Asieja, lubię zatęsknić, ale tak jak napisałaś, czasami i tylko trochę.

    Magdalena, właśnie się o tym przekonałam. Czy Twoje portrety też są telefoniczne?

    Polko, udanego piątku! Mam wrażenie, że czas właśnie przyspieszył ;)

    eWa, miłego ;) Lubię być w drodze i lubię zdjęcia z drogi.

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewo, dokładnie tak, zrobione telefonem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wcale nie dziwię się Twej tęsknocie. Miałabym tak samo. Jednak to chyba zdrowo tak czasem zatęsknić. Tylko u Ciebie to dosyć często wypada ;) Życzę szybkiego spotkania z córeczką!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ufff.... Odkryłam Twojego (Waszego - sic!!) bloga i przeczytałam w ciągu dwóch dni... Cudownie tu u Was, myślę że często będę Waszym gościem, siedząc u siebie przed kominkiem z filiżanką herbaty i Dziewczynką na kolanach:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Magdaleno, w takim razie nigdy nie zapominaj telefonu ;)

    Mamis, ostatnio zbyt często.

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  11. Sylwia, kominek (rozumiem, że ogień tańczy w kominie ;), filiżanka herbaty i Dziewczynka na kolanach. Marzy mi się takie popołudnie. A dzisiaj czekam już na swoją Dziewczynkę. I na weekend. I na Gości. Pozdrawiam ciepło,
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ wyściskasz starszą siostrę ja wróci :-)
    Ewunia, ciekawe czy Mru przeżyje powitalne przytulasy ze swoją Panią :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja z takiej tęsknoty siostrzanej zrobiłam dziś powód do powrotu do domu rodzinnego na wieś ;)
    Nie ważne ile punktów karnych by było, zdjęcie mandatu warte :D

    OdpowiedzUsuń
  14. w razie czego trzeba by panom policjantom pokazać zdjęcie, myślę, że by wybaczyli:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Agawphotography, dziękuję ;)

    Polala, Mru przeżył przytulasy i teraz znowu tęskni. Dziewczynka w szkole, a ja gonię za kolejnymi zaległościami Czy ta gonitwa się kiedyś skończy?

    Aurora, :)

    Gosia maik, myślę, że to zależy od panów policjantów ;)

    Pozdrawiam,
    Ewa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)