16 listopada 2011
Pierwszy śnieg i życzenie Dziewczynki.
Dzisiaj rano prószył pierwszy śnieg ;)
Wieczorem pojawiły się światełka na ulicznych latarniach.
W kuchni pachnie grzanym winem, a kot leniwie przeciąga się na moich kolanach.
Słońce jak złota piłka chowa się wśród wysokich traw.
I gaśnie kolejny krótki dzień.
Dobranoc.
Starsza Siostra była w teatrze na "Lampie Alladyna". Po przedstawieniu pani poprosiła, aby dzieci napisały, co życzyłyby sobie od Dżina. Myślałam, że w zeszycie Dziewczynki znajdę długą listę świątecznych prezentów, a tymczasem...
Życzę sobie, aby Dżin przyprowadził do mnie wszystkie bezdomne psy.
Kiedy przyprowadzi wszystkie psy, zacznę się nimi opiekować i wtedy już żaden pies nie będzie bezdomny.
Zdziwiłam się.
I wzruszyłam.
Czas zrobić porządki w zabawkach i przygotować paczkę dla innych dzieci.
Czas pomyśleć i świętach w taki sposób, w jaki Dziewczynka pomyślała o Dżinie.
Być a nie mieć ;)
A w każdym razie bardziej być.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uściski dobranocne dla Dziewczynki, bo pięknie myśli:)I dla Ciebie, bo to napisałaś:)
OdpowiedzUsuńWow, Dziewczynka jest niesamowita , taka moja brania dusza. Pamietam jak pewnego razu gdy miałam może z 11 lat przygarnelam do domu porzuconego ptaszka ze złamanym skrzydłem i nowofunlada ,którego przez pare dni karmiłam pipeta :) do dziś pamietam te wydarzenia i pamietam jak mocno plakalam gdy zwierzaki te oddawalam zaprzyjaznonemu weterynarzowi . Dobranoc :)
OdpowiedzUsuńDobranoc, Ewo...
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że nie wszystkie życzenia naszych Dzieci się spełniają ;-) Nawet te najbardziej szlachetne!
Uściski dla Dziewczynki!
Ewo... śpijcie dobrze. Dziś tylko tyle i aż tyle :)
OdpowiedzUsuńFirst one is really cool, wonderful photography !
OdpowiedzUsuńŚwięta w temacie być a nie mieć to ważny element naszych rozmów ostatnio. Wcale nie łatwych, bo Świat nas atakuje "mieć". Ale dzięki nim w przedpokoju stoi wielka paczka dla dzieci zrobiona w ten weekend, która dziś zostanie zabrana. Druga powstanie po urodzinach. Okazji prezentowych mnóstwo w najbliższym czasie - niech nasze "mieć" będzie też "mieć dla" innych:)
OdpowiedzUsuńA życzenie Dziewczynki? Dziecięca szlachetność daje do myślenia.
Czy dobrze zrozumiałam, że to już świąteczne ozdoby się pojawiają? Czas szybko leci :))
OdpowiedzUsuńEwo czy mogłabyś podać kilka propozycji do adwentowego kalendarza, bo pamiętam, że w zeszłym roku coś takiego robiłaś dzieciom.
Miłego dnia- mamis
Piekne slowa i obrazy.
OdpowiedzUsuńMoja prawie 9-latka jakis czas temu dostala 50€ w prezencie od dziadka. Ku wielkiemu zdziwieniu tegoz postanowila albo kupic karme dla psow ze schroniska albo wirtualnie zaadoptowac jakiegos zwierzaka. Dziadek po ochlonieciu ;) pochwalil idee :-)
u mnie z rana biało, ale to nie śnieg ... jeszcze ... na szczęście ... niech jeszcze nie spada!
OdpowiedzUsuńWzruszające...
OdpowiedzUsuńMała Dziewczynka o Wielkim Sercu :-)
To się nie bierze znikąd.... :-)
Pozdrawiam ciepło!
Ogromne serce ma Twoja córka. Sama wzruszyłam się, czytając Jej słowa...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
chciałabym aby kot przeciągał się na moich kolanach, chyba tak trochę marzę o kocie. nie czekam mocno na śnieg, tęsknię za ciepłem,choruję, nie przesypiam nocy, dobrze, że tutaj jest tak przytulnie.
OdpowiedzUsuńpiekne zyczenie!a u nas sniegu nie widac-tylko szron kazdego ranka przykrywa wszystko co moze:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
podobno na Mokotowie spadł dziś śnieg...
OdpowiedzUsuńw mojej dzielnicy tylko szron
walczymy z "mieć" na rzecz "być" u dzieci... zbyt wiele pokus dookoła...
Ja bym też tak chciała, przygarnąć te bezdomne, mam na stanie 2 psy, 1 kota podrzutka i 300l rybek, nie liczę sikorek w karmniku, kosów w ogrodzie, wróbli pod dachem, karmię to wszystko zimą, i staram się wspierać schronisko w Orzechowcach przy okazji zakupów w sklepie zoologicznym, jak robię PIT-y roczne w rodzinie, to też jeden procent kieruję tam. Takie ogromne serce Twoja córka wynosi z domu, widzi, jak traktuje się zwierzęta, oby jak najwięcej takich szlachetnych serduszek, może wtedy mniej wyrzucaliby tych stworzeń, albo lepiej traktowali, wspaniała dziewuszka, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńcudne życzenie...
OdpowiedzUsuńja kiedy byłam mała zbierałam wszystkie porzucone psy i przyprowadzałam do domu... kiedy wyzdrowiały (przeważnie potrącone przez samochód) szukaliśmy im nowego domu, niektóre zostawały u nas...
swoją drogą cieszę się, że moi rodzice nigdy się temu nie sprzeciwili, bo sporo naprawdę ich było ;)
Piękne i szlachetne życzenie ma Dziewczynka, cudna jest:) I ja wolę święta "być", skromne, a im skromniejsze i prostsze tym lepiej:) Uściski!
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjecie cudowne,przyszla mi na mysl Afryka:)
OdpowiedzUsuńfajnie,ze Dziewczynka taka wrazliwa osobka
pozdrawiam
Piękne,pouczające słowa.
OdpowiedzUsuńKażdy powinien znaleźć chwilę,zatrzymać się pośrodku pędzącego życia i odpowiedzieć sobie na,tak ważne,a często umykające/niewidzialne pytanie..czym są święta,czego,tak na prawdę od nich oczekuję..?
PS.mądrą masz córeczkę;)
Piękne słowa.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Dobrze, że są takie wrażliwe dzieci. Dobrze, bo przecież tka wrażliwa przyszłość jest potrzebna.
Życzę Siostrze spełnienia tego i innych marzeń!
:))
Naprawdę padał śnieg?!
OdpowiedzUsuńNo to coraz bardziej świątecznie nam się robi.
A może jednak uciekniemy do was na po świętach?
Przepiękne życzenie .Jestem pod wrażeniem!!! A ze śnieg pada to się nie dziwię, przecież to prawie góry!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite, jaką mądrością i altruizmem wykazują się dzieci. To wzruszające usłyszeć takie słowa od malucha. Aby zawsze Dziewczynka wolała "być", tego Wam z całego serca życzę :)
OdpowiedzUsuńależ Ona kochana..:))
OdpowiedzUsuńuściski Ewo
J.
Bardzo mądra Dziewczynka o wielkim sercu!
OdpowiedzUsuńCudowne, że są na świecie takie Dziewczynki:)