15 grudnia 2011
Male przystanki, paczka-niespodzianka i przypomnienie ;)
Dzisiaj rano zjedliśmy śniadanie przy świecach.
Różne pomysły miewają Dzieci o świcie, ale ten akurat spodobał mi się bardzo.
Uświadomiłam sobie, że za chwilę ostatnia niedziela adwentu.
Czas pomyśleć o choince.
Czas wysłać kartki świąteczne i paczki dla Najbliższych.
Czas zatrzymać się na chwilę nad życzeniami, nad pustą kartką, z piórem w dłoni.
Lubię te chwile.
Małe przystanki nad ważnymi rzeczami.
A jutro będzie o Chłopcu.
I o tym, co znalazł w tej paczce ;)
Od najlepszej Mamy Chrzestnej pod słońcem!
Pamiętacie o Nocy Mandarynkowych Lampionów?
Na Wasze zdjęcia czekamy do jutra ;)
I jeszcze ważna informacja - odpowiadamy na każdego maila.
Jeśli nie dostaliście naszej odpowiedzi, prawdopodobnie Wasza wiadomość do nas nie dotarła.
Kolorowych snów ;)
O zapachu mandarynek.
Lubicie?
Ja lubię ogromnie.
Dobrej nocy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
w tym roku raczej nie zdążę, ale na pewno zajrzę zobaczyć co inni nadesłali. może przekonam się do Świąt? bo na razie najchętniej nawiałabym na bezludną wyspę...
OdpowiedzUsuńSo cute of a curious child ...
OdpowiedzUsuńkocham mandarynki, ostatnio pisałam o nich na swoim blogu:) ja rownież zaczynam myśleć o choince, a paczka wygląda bardzo tajemniczo
OdpowiedzUsuńMimi, mam nadzieję, że pewnego dnia polubisz święta. Nic na siłę ;) A bezludna wyspa, fajna rzecz!
OdpowiedzUsuń黄清华 Wong Ching Wah, very curious!
Scraperka, paczka już rozpakowana :) Pełnia szczęścia. A mandarynki zimą - zawsze! Cho podobno, jak wszystkie cytrusy, wychładzają ;)
My choinkę ubieramy dzień przed Wigilią.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje zdjęcia dotarły i dziękuję za informację zwrotną. Czekam na efekt końcowy.
Jaki chłopiec już duży i fryzura znowu awangardowa :) Bardzo mi się podoba!
Jeszcze nigdy nie slyszalam o pomysle lampionikow z mandarynek, jest niesamowity :-)
OdpowiedzUsuńChyba dzisiaj wyprobuje! Moje ''obierki'' mandarynkowe zawsze laduja na kaloryferze, zeby pachnialo cale mieszkanie :-)
Pieknie celebrujecie wspolne chwile !
Mamis, fryzura zupełnie nieplanowana ;) Brak czasu na fryzjera :))) My w tym roku choinkę ubieramy wcześniej, żeby nacieszyć się nią, zanim wyjedziemy na święta do stolicy. A wyjeżdżamy właśnie w Wigilię.
OdpowiedzUsuńp.s. Dziękuję za zdjęcia ;) Kolaż już jutro!
Tarsis, w takim razie czekam na zdjęcia! Jeszcze zdążysz ;) A pomysł ze skórkami mandarynkowymi na kaloryferach kupuję ;)
OdpowiedzUsuńja dostalam mail zwrotny:)
OdpowiedzUsuńu nas dzis szaleje orkan Joachim-w radiu ostrzegaja by z domow nie wychodzic-wiec sie nie ruszamy...bedziemy piec pierniki,bo tamte nam ktos zjadl w nocy;P
Milego dnia:*
Ewo, ja niestety nie zdążę;( To zdecydowany minus fotografii analogowej;) Ale nie mogę się doczekać tego kolażu;)
OdpowiedzUsuńUdanego dnia!
Ewo, a do kiedy dzisiaj jest deadline ?
OdpowiedzUsuńBo zanim ja sie po pracy do domu dowloke, zanim mandarynki kupie.... :-)
Czekam niecierpliwie na zawartość paczki :-)
OdpowiedzUsuńJa nie dam rady z lampionami :-(
Szkoda bo bardzo chciałam. Chyba ta środa na tyle mnie wykluczyła, że właściwie dopiero dzisiaj zaczynam wracać do jakiego-takiego stanu.
a ja mialam sny niemalze mandarynkowe :) wczoraj wieczorem zaczełam przygotowywac konfiturę z pomarańczy, dzis postaram sie kupic manadarynki i przylaczyc do akcji
OdpowiedzUsuńpomysl sniadania przy swiecach, bardzo mi sie podoba, zwlaszcza ze u nas o 8 rano kompletna ciemnica i mysle ze ostatnia niedziela adwentu bedzie dobrym momentem, prosze podziekuj swojej młodocianej ekipie za pomysł :)
prezent gigantyczny:) fajnie:)
OdpowiedzUsuńEwo wysłałam Ci maila z namiarami :)
OdpowiedzUsuńSztalugi dostał??? :) będzie młodym Picasso?
OdpowiedzUsuńU mnie już pachnie choinką... mandarynek brak :)
P.S. Ewo :) super podejście... jeśli się tak zastanowić to właśnie o to chodzi... o bycie z ludźmi, których kochamy :) czy to klejąc pierogi.. czy układając kształty ciasteczek... tym bardziej z Dziećmi chyba jest radośnie... :) prawda?
Lubiiimy!
OdpowiedzUsuńMoje już wysłane ;> Czekam z niecierpliwością na kolaż :-)
A prezent gigantyczny. Ciekawe co też się w nim kryje?
Ewo mi brakuje właśnie tych chwil... z piórem w dłoni, by napisać każdemu indywidualne życzenia, specjalnie dla niego. Brakuje momentu przy zwolnić, przystanąć, zastanowić się, przemyśleć pewne rzeczy, przygotować się wewnętrznie do świąt. Czas pędzi jak oszalały, a ja wieczorem po prostu padam i zaypiam w momencie gdy tylko przyłożę głowę do poduszki.
mamy mały niedoczas i późną zuchową wigilię i chyba tym razem nie zdążymy dołączyć do zabawy :(
OdpowiedzUsuńAle paka, prawie tak wysoka jak Chłopiec!
OdpowiedzUsuńPomysł na śniadanie przy świecach bardzo mi się podoba, bo właściwie, kto powiedział, że świece są zarezerwowane do kolacji?
Z mandarynkowymi lampionami niestety w tym roku nie zdążę, ale jestem szalenie ciekawa kolażu i tegorocznych wariacji w tym temacie :)
niestety,nie zdaze :(
OdpowiedzUsuńzdjecia zrobilam juz pare dni temu,ale z powodu natloku obowiazkow nie mam czasu wyslac(rodzice przyjezdzaja pierwszy raz na swieta,wiec szaleje i nadrabiam braki ),ale czekam na kolaz....
Joanna
jaka wielka ta paczka! Ciekawe co w niej jest :)
OdpowiedzUsuńi czekam na lampiony :)
ojeju, jaka wielka paczka! (((:
OdpowiedzUsuńśniadanie przy świecach? czemu nie? fajny pomysł (: