9 grudnia 2011
Proste rzeczy. Okruchy wczoraj i dziś. A potem weekend ;)
Wczoraj zrobiliśmy śniegowe kule.
A właściwie szklane kule, bo brokatowy śnieg w tym roku nie dopisał.
Bez śniegu też mi się podobają.
Choć minimalistyczne bardzo :)
A brokatowe szaleństwo nadrobimy w przyszłym tygodniu.
Dzisiaj na stole znaleźliśmy stempelki :)
I kolejne zadanie w malej szarej kopercie.
Będziemy robili kartki świąteczne.
Hand made.
Już czas!
Z tornistra wyciągam ostatnie prace Starszej Siostry.
Kot, a jakże! Zupełnie niepodobny do naszego ;)
I górnik.
Podoba mi się bardzo!
A Wam?
Za chwilę weekend.
I nasza mała ucieczka.
Ale o tym wieczorem.
A tymczasem udanego piątku!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piekne prace Siostry:)
OdpowiedzUsuńmy dzis bedziemy piec ciasteczka na choinke:)
POZDRAWIAM
Z takimi stempelkami to sama przyjemnosc robic kartki wlasnorecznie:)
OdpowiedzUsuńZadowolony gornik wyglada swietnie!:)
Górnik - znakomity rysunek! Brawo!
OdpowiedzUsuńPS A wiesz, my w tym roku robimy stempelki hand made :-) Wg wzoru mojej Przyjaciółki!
Schokolade, zapach świąt! Lubię bardzo. My kolejne pierniczki pieczemy w przyszłym tygodniu. A ten weekend poza domem ;)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, sama przyjemność ;) A górnik rzeczywiście chyba lubi swoją pracę.
Maggie, zdradzisz nam, jak się robi takie stempelki?
gornika nie powstydzilby sie Picasso !
OdpowiedzUsuńr-e-w-e-l-a-c-y-j-n-y !
stempelki by mi sie przydaly do podpisania prezentow- moja dziewczynka jest spostrzegawcza i poznaje pismo :)
w zeszlym roku wypisywalam lewa reka.......ale bylo paskudne................ :)
Joanna
ja chce dzisiaj kule robić ;) ciekawe co z tego wyjdzie ;))
OdpowiedzUsuńa górnik i kot zdumiewające! piękne! cuda!! :)
Joanno, ja też zmieniam pismo i kolory długopisów ;) Adwentowe zadania Mikołaj wypisuje złotym pisakiem!
OdpowiedzUsuńMagdaleno, trzymam kciuki za kule. Nasz brokat posklejał się, jak tylko wsypaliśmy go do wody. Może w Krakowie uda mi się kupić lepszy ;)
Górnik rewelacyjny!! :)
OdpowiedzUsuńI kule nawet bez sniegu pięknie zdobią :)
Miłej weekendowej ucieczki....
Kule cudne, szczególnie ta z czerwonymi owocami.
OdpowiedzUsuńMamy literkowe stempelki - bardzo je lubię w połączeniu z czerwonym tuszem.
A górnik jest doskonały! Jak plakat!
Kula z jabluszkami moja ulubiona :-)
OdpowiedzUsuńA stempelkami bawilam sie wczoraj. Kartki prawie gotowe do wyslania. Fajnie miec pomocnikow w tworzeniu malych dziel sztuki ;-)
pozdrawiam Ania
mam pytanie Ewo - na co przyklejacie w tych kulach - pamperki, gałązki itp.
OdpowiedzUsuńmy uzylismy super glue i po nalaniu wody i wstrząsach ; ))) odpadł : ((((
Anna
jestem zachwycona , dopiero wczoraj dzieki blogosferze , odkryłam pomysl na szklane kule i zachwycilam sie :) wasze minimalistyczne sa bardzo piekne, wlasciwie dla mnie samej znacznie ładniejsze niz te z brokatem , ale dla dziewczyn oczywiscie na pierwszy raz kupie brokat :) bardzo podoba mi sie styl przedstawiajacy górnika, jest doskonale wycieniowany, rysunek nie tylko do zachowania, ale i do pokazywania, pogratuluj koniecznie Starszej Siostrze:)
OdpowiedzUsuńAnik, dziękuję! Mam nadzieję, że tym razem się uda :)
OdpowiedzUsuńDelie, z czerwonym tuszem - bardzo świątecznie ;) Czerwone owoce to jabłka.
Ucho od śledzia, bardzo fajnie :) Choć czasami dochodzi do rękoczynów ;)))
Anno, przyklejamy wszystko na plastelinę ;) Trzyma się doskonale!
Cały Twój blog Ewo przeszukalam i dzięki temu mam zeszłorocznych przepis na pierniki :) tak więc nasze zadanie ma dziś to zrobić ciasto jutro będziemy piec pierniki , pójdziemy do kina, ubierzemy choinkę a w niedziele wielki dzień P.
OdpowiedzUsuńMiłej ucieczki
Miłego weekendu
Piękne Wasze kule, minimalizm górą :-))
OdpowiedzUsuńZapomnialam napisać ze górnik jest fantastyczny i zaskoczyło mnie to, ze Dziewczynka namalowala go z profilu :)
OdpowiedzUsuńEwo, ale zbieg okoliczności! U nas dzisiaj też w kalendarzu kartki świąteczne! :)))
OdpowiedzUsuńA wczoraj pisaliśmy list i mój Chłopiec występlował stempelkami z czerwonego tuszu napis ;)))
Przypadków podobno nie ma... ;)
Hmmm. Ale ten górnik na prawdę przypomina mi jakiś obraz ! :D Bardzo, bardzo oryginalny!
I kule - piękne.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za udane kartkowanie Ewo! :)
Znakomicie narysowany górnik! miłego piątku!
OdpowiedzUsuńKartki! Muszę dopiero wypisać. W przyszłym tygodniu koniecznie.
OdpowiedzUsuńKule - minimalistycze, ale nie mniej piękne. Moja faworytka z jabuszkami. Jak dla mnie idealne. To taka zatrzymana chwila.
A górnik? Idealne kubistyczne dzieło :-)
Masz małą artystkę w domu :)
Fajne te stempelki - muszę się w takie zaopatrzyć. Poszperam dziś w internetowym świecie ;-)
Piękne! te kule, coś mi się wydaje, że w przyszłym roku znajdą się w kalendarzu adwentowym jako jedno z zadań - dzięki za rewelacyjny pomysł :D
OdpowiedzUsuńMy karteczki robiliśmy w niedzielę, wczoraj zostały wypisane, a dziś wysyłam - mam nadzieję, że dojdą na czas :) cieszę się, że zrobiłam im zdjęcia - będzie pamiątka :)
Ps. Górnik świetny - suche pastele?
Och! O takich pieczątkach marzę! Gdzie można je kupić?
OdpowiedzUsuńPrace Starszej Siostry piękne!
Kule piękne, szczególnie podoba mi się ta z owocami, a górnik - w ramę i do powieszenia na ścianę:-)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się ta z wiszącymi... truskawkami? śliczna! I stempelki rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńuroczy górnik! pracowite z Was skrzaty! :)
OdpowiedzUsuńGórnik genialny!
OdpowiedzUsuńU nas też śnieżne kule machnięte :-)
W gorniku to sie zakochalam... :-) szklane kule tez mi sie podobaja, szczegolnie ta z czerwonymi owocami... Stempelki tez bym chciala kupic wiec jezeli te beda Ewo dobrze funkcjonowac to poprosze o nazwe firmy i z gory bardzo dziekuje ... :-)
OdpowiedzUsuńeWo, choinkę będziecie ubierać??? Już?!
OdpowiedzUsuńToniu, kartkowanie było bardzo udane, choć wyjątkowo krótkie. Czasami i tak bywa. A przypadki, oczywiście, że są! I zbiegi okoliczności ;)
Olliveta, nawet nie wiem, kiedy się skończył ten piątek ;) Mam nadzieję, że sobota i niedziela popłyną wolniej.
Jagoda, jak trafisz na jakieś stempelki retro, daj znać :) Szukam od jakiegoś czasu.
Gosia Myślicka, nie mam pojęcia, czym Dziewczynka rysowała górnika, bo przyniosła obrazek ze szkoły. A kartki na pewno dojdą ;) Mają dwa tygodnie, aby zdążyć!
Kameleon, w Empiku ;)
Heidi, też myślałam o tym, aby go zawiesić na ścianie. Ale tematycznie zupełnie nam nie po drodze ;)
Owieca, wiszące jabłka :)))
Enchocolatte, staramy się!
Polala, z brokatem?
Mamsan, i co na to Twój M? :) Stempelki sprawują się doskonale. Można je kupić w Empiku.
Dobrej nocy!
Ewa
Już ubieramy :) bo za półtora tygodnia wyjeżdżamy w góry do Dziadków P. i wracamy dopiero w styczniu :) więc radość z posiadania choinki przekładamy na czas przedświąteczny ;)
OdpowiedzUsuń