Pierwszy egzamin Starszej Siostry. Niby nic, spotkanie jakich wiele, kilka pytań i kilka odpowiedzi. A jednak kiedy rozmowę nazwiemy egzaminem, wszystko się zmienia. Pojawiają się motyle w żołądku i niepokój w duszy. Nawet jeśli na wszystkie pytania odpowiada się śpiewająco.
Przedwczoraj, w drodze do szkoły:
- Mamo, chciałabym, żeby już była niedziela.
- Żeby było już po egzaminie?
- Właśnie... Wiesz, teraz przydałaby mi się ta szkarlatyna.
Za moim oknem wiosna rozkwita i pachnie. Dokładnie taka, na jaką czekałam ;)
A w powietrzu unosi się obietnica wspaniałego, długiego, majowego weekendu.
Udanego dnia!
Lubiłam egzaminy;) Nigdy żadnego nie oblałam;) Nawet ten na prawo jazdy zdałam za 1 razem;););)
OdpowiedzUsuńWspaniałego weekendu Ewo!
Jaka piękna fryzura! Strasznie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNa pewno poszedł śpiewająco :)
A co do pogody to życzę Tobie aby taka już została...
Pozdrawiam ciepło!
Powodzenia dla Starszej Siostry. P. w poniedziałek miał egzamin ponoć był banalny ;)))))
OdpowiedzUsuńMy uciekamy nad morze na bardzo długi weekend majowy.
Pozdrawiamy
Ps. piękny koszyczek na głowie Starszej Siostry. Gratulacje dla mamy bo pewnie mama go stworzyła :)
Trzymam kciuki za Starsza Siostre:)
OdpowiedzUsuńależ piękny warkocz!
OdpowiedzUsuńno i powodzenia ...
PS tez mi się ta wiosna teraz podoba :)
Przekaż Starszej Siostrze, że na gimnazjalnym będzie lepiej. Łatwiej, szybciej i bez motyli.
OdpowiedzUsuń:)
Egzamin? A w której klasie jest Starsza Siostra?
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńpiękna fryzura! powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńA "korona" na głowie piękna :)
Ewo jaką to wiosennie kolorową książkę
Starsza Siostra czyta?
Pięknie upięte włosy...
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminie :)
Wiosenna fryzurka. Lubiłam tak sobie splatać włosy.
OdpowiedzUsuńNa egzaminie będzie dobrze!
Trzymam kciuki za egzamin!
OdpowiedzUsuńI co za obłędna fryzura, lubię takie:)
powodzenia na egzaminie!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia dla Starszej Siostry :-) Trzymam kciuki :-)
OdpowiedzUsuńPamiętam gdy moja mama zaplatała mi taki "koszyczek" - tak u nas mówiło się na taką fryzurę :-)
Wspaniałej i wiosennej majówki :-)
Starsza Siostra na pewno zda śpiewająco :)
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek, bardzo praktyczna fryzura, po wielu nieudanych próbach wreszcie udało mi się opanować samodzielnego zaplatania :) Podobno moda na takie upięcia to wyraz solidarności z Julią Tymoszenko.
przepięknie Ją uczesałaś :)
OdpowiedzUsuńOj, pierwszy egzamin - ważna rzecz :-)
OdpowiedzUsuńA obietnica ciepłego, majowego weekendu to coś cudownego. Chciałabym jak najlepiej wykorzystać ten czas :) Czego i Tobie życzę :)
nie wiem co to za egzamin ale córka na pewno powali komisję na kolana!! Udanego weekendu:))
OdpowiedzUsuńudanego weekendu i powodzenia na egzaminie :)
OdpowiedzUsuńKiedys tez robilam takie fryzury a kolezanki byly zachwycone ... :-) z egzaminem starszej siostry mam nadzieje wszystko ok ...! M
OdpowiedzUsuńPowodzenia i udanego, majowego weekendu! Śliczny blog, zapraszam do mnie! :)
OdpowiedzUsuńo tak ! już jest ten ciepły majowy wiatr :)) ah te egzaminy.. ! stresik miałam teraz przez 3 dni z bratem ;p :) jaka ładna fryzurka :)) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za kciuki i życzenia! Egzamin poszedł śpiewająco ;)
OdpowiedzUsuńDziewczynka ma siedem lat, jest w drugiej klasie i właśnie przygotowuje się do Komunii. Stąd też egzamin :) Nie sądziłam, że to będzie takie wydarzenie, a jednak. Na szczęście motyle poleciały i wszystko jest tak, jak dawniej.
Brawo!, wiedziałam:):)
OdpowiedzUsuńsuper! moja kuzynka prawie oblała egzamin kiedy jej tata nauczył ją swojej wersji 'Aniele Boży' ;)
OdpowiedzUsuń