12 maja 2012

Dostaję ostatnio sporo bukietów. Czasami brakuje mi dzbanków i wazonów, choć wiele z nich mieści się w szklance, a nawet kieliszku ;) Kawałek wstążki dorzucony dla ozdoby bywa większy niż sama wiązanka polnych łodyżek z mikroskopijnymi listkami w kształcie serca. Cieszą ogromnie. Te najskromniejsze szczególnie. Samotna niezapominajka do niezapomnienia, trzy kaczeńce, a nawet plamiące mlecze.
Mamo, to specjalnie dla Ciebie!
Bez słów wiedziałabym, że to dla mnie. I że specjalnie.




Tak jak ja uwielbiam kwiaty, tak Chłopiec uwielbia trawę i kosiarkę. Potrafi spędzić pół dnia z Tatą przy koszeniu trawnika, nie odstępując Go na krok. Usłyszy każdą kosiarkę w okolicy i jeśli tylko to możliwe, wypatrzy ją. Jeśli nie wyrośnie zbyt szybko z tego uwielbienia, za dziesięć lat będę miała najbardziej wypielęgnowany trawnik w okolicy ;)

Jakbym spotkał czarodzieja i gdyby ten czarodziej zamienił mnie w trawę, to kosiarka by po mnie jeździła i jeździła, a ja bym rósł i rósł...


Marzenia trzyletniego Chłopca. A ja byłam pewna, że będą to wyłącznie samochody!
Macie plany na sobotni wieczór?
Ja dzisiaj  wieczorem robię NIC. Wracam do książki. Może wypiję kieliszek wina i  przygotuję pomidory z mozarellą. Bardziej pomidorowe z każdym dniem. A potem lub może nawet przedtem, dłuuuuga, gorąca kąpiel z pianą. Koniecznie ;)

Udanego wieczoru!

27 komentarzy:

  1. a ja Kochana bede sobie marzyc troszke i planowac nowe grzadki w ogrodzie :)
    cudownego weekendu
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planowanie nowych grządek zostawiam na koniec maja. A dzisiaj bezwzględnie robię nic ;) Odpoczywam.

      Usuń
  2. Pomidory z mozzarellą i bazylią z własnego mini ogródka mniam! :)
    Udanego weekendu! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. "Dzieci cesarza", bliżej początku niż końca.

      Usuń
  4. A ja mam wieczór nadrabiana zaległości blogowych! :)
    Uwielbiam polne kwiaty, a takie małe bukieciki muszą być szczególnie rozczulające :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja właśnie upiekłam Twoje rabarbarowe ciasto z bezą i moje plany na wieczór to się nim zajadać! :)
    Dobrego odpoczynku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smacznego! Byłoby idealne na dzisiejszą niepogodę.

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też dostałam dziś maleńkie bukieciki - stokrotkowe :))

    spotkałaś kiedyś może niezapominajki w kolorze różowym lub białym? ja byłam tak zaskoczona, kiedy je znalazłam, że na dowód ich istnienia wrzuciłam zdjęcia na bloga ;)

    pozdrawiam w końcu słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spotkałam, ale muszą być zjawiskowe ;)

      Usuń
  8. Wzajemnie miłego weekendu, a zdjęcia czarowne, bukietów i słów z nich co dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. zaczarowała mnie delikatność tych kwiatów.
    dostrzegam je na każdym kroku,są nieocenione!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam dzieciece bukiety.
    Zainteresownia Chłopca bardzo nietypowe. Oby rozwinęły się w oczekiwanym kierunku, to Tata będzie wylegiwał się na skoszonym trawniku zamiast latać z kosiarką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest zdecydowanie nieoczekiwany kierunek ;)

      Usuń
  11. najwazniejsze że jest bukiet od serca :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkie piękne:) też dostaję każdego dnia i lubię to dopytywanie, czy aby na pewno mam kwiatki kiedy wracamy już do domu;)

    Uściski ślę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym rzeczywiście bywa różnie, ale staram się ich nie gubić po drodze ;)

      Usuń
  13. Piękne, nawet nie te bukiety, jak dziecięce intencje! Choć bukietom też niczego nie brakuje. A ostatnie zdjęcie takie nie do zapomnienia! Tarta rabarbarowa pyszna! Dziękuję za przepis!

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. faktycznie-obłędny! !

      Usuń
    2. Naprawdę sądziłam, że samochody są na pierwszym miejscu ;)

      Usuń

Dziękuję ;)