Miał być w piątek, ale zapomniałam, że wirtualny świat nie jest wszechobecny i wszechdostępny.
Nie u moich Dziadków ;)
Nawet BlackBerry nie zdało egzaminu.
Dlatego dzisiaj, już domowo, nadal w kolorze tegorocznego lata ;)
Bo za oknem i lato i słońce.
Oby jak najdłużej!
Lotnisko w Krakowie, chwila dla siebie, a na paznokciach Pupa Lasting Color 600 znaleziony u Delie ;) W pierwszej chwili pomyślałam, że ta pomarańczowa czerwień chyba jednak nie dla mnie. Dzisiaj jestem absolutnie pewna, że będzie to kolor mojego tegorocznego lata.
PS Update fotograficzny wieczorem. Ze Szczecina :)
Jak nie będziesz przelotem, to dawaj znać;)
OdpowiedzUsuńAniu, dam na pewno :)
UsuńWidziałam ten kolor ostatnio. W pierwszej chwili pomyślałam, że nie, nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńWracam do niego myślami raz po raz. I mam podejrzenie, że mogłam się mylić :)
Z wielką chęcią zobaczę go na Twoich paznokciach.
Ja też tak pomyślałam w pierwszej chwili. Myliłam się ;)
Usuń:))) jestem ciekawa fotek i koloru paznokci:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńŚciskam! Dobrej zabawy:)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej :-)
OdpowiedzUsuńświetny kolor, ja tez w tym roku poszłam w podobne barwy ;) czekam na zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZaglądam tu dziś kolejny raz i sprawdzam, czy fotograficzny update już jest. Przy okazji zastanawiam się, od której właściwie zaczyna się wieczór. W czerwcu :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta pomarańczowa czerwień, choć to nie mój kolor :)
Za mną ten kolor chodził długo, aż dziś kupiłam go pod pretekstem malowania paznokci moim córką ( zażyczyły sobie wersję wakacyjną każdy palec w innym kolorze). Jak szaleć to szaleć wzięłam pomarańczową czerwień i granat. Pomalowałam i podoba mi się bardzo, więc chyba się przyjmie. Kolor bardzo energetyzujący.
OdpowiedzUsuńZ jednego bloga wpadłam na kolejny, z następnego na następny i tak trafiłam do ciebie, i wydostać się nie mogę. Siedząc nad zimną już kawą przeglądam kolejne strony bloga jak oczarowana. Twoje zdjęcia, wszystko co piszesz ma w sobie jakąś magię, której nie potrafię opisać. :) Z pewnością zabawie tu na dłużej, a dziś nie spocznę póki nie przejrzę wszystkich notek. I oczywiście będę zaglądać regularnie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :*
Izulkowa
PS. Z ciekawości, można wiedzieć jakiego aparatu i obiektywów używasz? ;) :*
ja też chcę nad morze:(
OdpowiedzUsuńLooks very good! fajne to pierwsze zdjęcie!:)
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjecie rewelacja!
OdpowiedzUsuń;) Podoba mi się drugie;) Ja też znalazłam już swoją czerwień na lato;)
OdpowiedzUsuńUdanego dnia!
Ooo kolejna po Lambadzie Gosh idealna czerwiń do kolekcji :) Dzięki :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorek!
OdpowiedzUsuńMilego poniedzilku!
buzial!
Lakier jest ZABOJCZO piekny :)
OdpowiedzUsuńPS za dwa tygodnie tez bede w KRK :*
Moim faworytem jest zdjęcie nr 1 :))
OdpowiedzUsuńPani Ewo, jest Pani posiadaczką pięknych dłoni, pięknych paznokci!
A Pani Delie- niezmiennie- wspaniały gust. Kolor wspaniały:)
PS Myślę, że dobrym zamiennikiem, jeśli chodzi o kolor, byłby RIMMEL (030 double decker red). Taka alternatywa ;)
Agnieszka
UsuńJakie Ty masz pieeeeeeeeeekne paznokcie!
OdpowiedzUsuńA kubeczek skad?
Jest zdecydowanie dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. I jakie smukłe paznokcie :)
kolor szałowy. serio! a te nogiiii...!
OdpowiedzUsuńNogi nogi za te nogi oddałabym swoje wszystkie umiejętności kulinarne Ewo :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog. Będę wpadać częściej.
OdpowiedzUsuńW wolnym czasie zapraszam na mojego bloga justlife-jurka.blogspot.com.
Jeśli Ci się spodoba to zapraszam do obserwowania.
Jak zaobserwujesz to proszę Cię żebyś mi napisała w komentarzu, że obserwujesz wtedy będę mogła Ci się odwdźięczyć.
Jeśli nie lubisz takich komentarzy możesz go po prostu usunąć.
Pozdrawiam
Aj! PIękności :)))
OdpowiedzUsuńHe he... Śmieję się pod nosem z tego, co czytam...:)