16 lipca 2012

Garść wakacyjnych wspomnień.
Turkusowe ciepłe morze i kamieniste plaże, których nie miałam polubić.
Polubiłam ;)
Słońce i gorące powietrze, które w południe rozlewało się po całej wyspie.
Lasy piniowe, pachnące, pełne wielkich szyszek i cykad, które dawały krzykliwe popołudniowe koncerty.
Lignje na żaru i schłodzone białe wino pod gołym niebem.
Cztery przeczytane książki z pięciu, które ze sobą zabrałam :)
Letnia kawa, która smakowała mi pierwszy raz w życiu. W upalne poranki i gorące wieczory.
Spacery wąskimi uliczkami, kręte drogi nad przepaściami bez barierek i krzywe linie gór na horyzoncie.
Małe, krótkie podróże do miejscowości, które okazywały się kopią naszego miasteczka.
Zbyt małe i zbyt krótkie.
Renault 4, w ilościach hurtowych ;) Piękne!
Leniwe koty, leniwe popołudnia, czas, którego nie musiałam rozmieniać na drobne.
Potrzebowałam takiego czasu.
Myślę też, że potrzebowałam takich wakacji.

41 komentarzy:

  1. Tak.. W Chorwacji można się zakochać... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, ale to wcale niełatwe, jeśli rok wcześniej było się w Toskanii ;)

      Usuń
  2. Ojej przywołałaś moje wspomnienia z podróży poślubnej:) Cieszę się, że wakacje udane:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, to muszą być wyjątkowe wspomnienia ;)

      Usuń
  3. pięknie napisane...
    taki czas przydałby się każdemu z nas:)
    wspaniale spędzone wakacje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę leniwie, ale czasami i tak jest dobrze.

      Usuń
  4. Żebyś wiedziała jak mi się teraz zachciało takich wakacji! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie ma takiej możliwości? Czasami wystarczy kilka dni ;)

      Usuń
  5. Ja chcę podróżować takim autkiem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem wcale taka pewna, czy w tamtym klimacie to autko byłoby spełnieniem Twoich marzeń ;) Ale cudne jest, bezdyskusyjnie.

      Usuń
  6. U mnie chmury na niebie. Patrzę i patrzę na Twoje wakacyjne zdjęcia i wiele bym dała, by znaleźć się po drugiej stronie, tam gdzie słońce i kamyki pod gołymi stopami:)!! Z niecierpliwością czekam na kolejne urlopowe posty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas słońce walczy z chmurami. Wierzę, że wygra tę walkę.

      Usuń
  7. Chorwacja....?!
    Właśnie wróciłam i tez nie miałam polubić a się zachwyciłam...

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze- zazdroszczę takich wakacji i podziwiam za ilość przeczytanych książek. Czy którąś polecasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co lubisz? Zaczęłam kryminalnie i lekko, od Agathy Christie, a skończyłam na Żalu Hanny Krall. Do dzisiaj nie mogę wyrzucić z głowy niektórych obrazów, o których wolałabym nie pamiętać. W międzyczasie jeszcze połknęłam biografię Kafki Marka Wydmucha. Jeśli lubisz Kafkę, polecam bardzo!

      Usuń
  9. 100% wakacje...takich i mi potrzeba

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Jeśli pogoda się nie zmieni, przerzucę się chyba na dojrzałą malinę, którą kupiłam z myślą o jesieni. Ech...

      Usuń
  11. oj, szkoda było wracać, piękny opis...można się rozmarzyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wracać nie było szkoda, ale szkoda było słońca i ciepłej, turkusowej wody. O tak.

      Usuń
  12. Piękne miejsce i pięknie opisane. Zatęskniłam za chodzeniem pod górkę po kamiennych uliczkach. Za to wspomnienie dziękuję. Czekam na więcej.
    Pozdrawiam.
    U.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wrzuciłam więcej, ale spacery wąskimi uliczkami będą za chwilę ;)

      Usuń
  13. Ten samochodzik...uroczy! I ja czekam na takie wakacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwytałam za aparat, ilekroć pojawiał się na mojej drodze. I wcale nie rzadko ;)

      Usuń
  14. Moja ukochana Chorwacja - w tym roku niestety porzucona. Dobrze, że w głowie mnóstwo wspomnień z lat ubiegłych - tylko to choć na chwilę łagodzi tęsknotę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię wakacyjne wspomnienia ;) Szczególnie te słoneczne w takie dni, jak dzisiaj.

      Usuń
  15. jak ja jestem nudna pisząc ciągle to samo
    Twoje zdjęcia i pisanie ... można się zakochać :)

    czekam na więcej :)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Będzie więcej, choć w tym roku wyjątkowo trzymałam się planu zakładającego szacunek dla klatki. I naprawdę się udało!

      Usuń
  16. O! A ja musze zrobic drugie podejscie aby sie zakochac w HR ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nie zakochałam w HR ;) Ale polubiłam to miejsce.

      Usuń
  17. proszę o więcej zdjęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. odczuwam ostatnio niedosyt Twoich zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  19. kwintesencja wakacji zarówno te 2 zdjęcia jak i opis. Ja nie miałam wakacji wyjazdowych od 12 lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może czas to zmienić? Nam czasami wystarcza weekend, chwila poza domem, inny klimat, inne jedzenie... Mamy cygańskie dusze i straszne z nas włóczęgi ;)

      Usuń

Dziękuję ;)