14 maja 2013

Max

To był jeden z tych gorących dni, które spędza się w ogrodzie, boso, w krótkich spodenkach i koszulce na ramiączkach. Dziewczyny zrywały kwiaty, pieliły poziomki i popijały lemoniadę ze świeżą miętą. A w pudełku leżał Max. Historia imienia jest dość skomplikowana, ale koniec końców takie właśnie imię otrzymała jaszczurka, która nie zdążyła uciec Starszej Siostrze. Głaskana, układana na trawie w kartonowym więzieniu, wśród dziecięcych pisków, westchnień i okrzyków zachwytu. Pojawił się nawet pomysł  zakupu terrarium (Sic!), ale byłam nieugięta i wieczorem Max odzyskał wolność gnając przed siebie, zapewne jak najdalej od białego pudełka z dziurkami :)

Zostało nam kilka jego portretów i wspomnień tamtego popołudnia.
A dzisiaj tęsknię za takim właśnie słońcem i zapachem lata, który unosi się mgliście nad polami w gorące dni.



10 komentarzy:

  1. brrr... nie wiem czemu, ale jaszczurki wzbudzały we mnie w dzieciństwie jakiś nieodgadniony strach. Do dziś chyba nie wzięłabym żadnej do ręki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny chwilowy przyjaciel :) U nas pełno salamander. Niestety weekend nie sprzyjał u nas wyjściu gdziekolwiek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam kocham jaszczurki, ten mały relikt prehistorii :-) Ciesze się, ze odzyskał wolność :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale fajniutki :)
    zapraszam do akcji baleriny :)http://choccolla.blogspot.de/2013/04/pamietacie_25.html
    przedluzylam termin do 20 maja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomnialam dodac,ze masz odwazne dziewczyny...moi chlopcy boja sie jaszczurek...

      Usuń
  5. Max - idealne imię dla jaszczurki!
    wiele lat temu na rodzinnych wakacjach w Italii moja młodsza siostra nazwała jaszczurkę "Andzia", bo bardzo chciała mieć 'ze sobą' jakiś polski akcent :) do dzisiaj to wspominamy (chociaż moja siostra jest tegoroczną maturzystką ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdy ujrzałam "terrarium" obawiałam się, że za moment mi każesz pająki, ale uff... jaszczurka i to o takim wdzięcznym imieniu!

    OdpowiedzUsuń
  7. hiihhihih:) niezłe:) fajna jaszurka

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne zdjecia i dzieci sa niesamowicie oswojone ze swiatem zwierzat. Podejrzewam, ze ja pajakowi dalyby imie, tak jak ja kiedys mojemu, by przestac sie go bac, dalam imie Ula.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)