Zbieramy liście, układamy pociągi z kasztanów, zrywamy pierwsze jabłka w naszym ogrodzie. Piękne, czerwone :)
Chłopiec od czasu do czasu porywa mój aparat i zatrzymuje w kadrze kawałki jesieni.
- Mamo, już wiem dlaczego Drakula nie żyje - oznajmia Starsza Siostra wsiadając do samochodu.
- Dlaczego???
- Umarł na AIDS. Tak myślę. Bo wiesz, on pił krew innych ludzi, więc w końcu musiał zarazić się HIV, a potem zachorował na AIDS i umarł.
Jasne. Pierwsze lekcje na temat nieznanych dotąd chorób robią wrażenie.
Ale żeby tak zgrabnie wkomponować w temat transylwańskiego hrabiego?
- Mamo, już wiem dlaczego Drakula nie żyje - oznajmia Starsza Siostra wsiadając do samochodu.
- Dlaczego???
- Umarł na AIDS. Tak myślę. Bo wiesz, on pił krew innych ludzi, więc w końcu musiał zarazić się HIV, a potem zachorował na AIDS i umarł.
Jasne. Pierwsze lekcje na temat nieznanych dotąd chorób robią wrażenie.
Ale żeby tak zgrabnie wkomponować w temat transylwańskiego hrabiego?
(Ostatnie zdjęcie made by Chłopiec :)
Za oknem październik pachnie mokrymi liśćmi,
szumi i szeleści.
Dzisiaj jesiennie, sennie.
W sam raz na dobranoc.
Rośnie mały artysta! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I like how you arrange the presentation of this series !
OdpowiedzUsuńczyli temat wampirów odpadł, zostają wilkołaki ;)
OdpowiedzUsuńChyba z listy skreśliła tylko Drakulę :) A swoją drogą, czy wilkołaki mogą zarazić się HIV? ;)
UsuńJak tu jesiennie u Ciebie dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńJesień wszechobecna.
Usuńw sumie bardzo logiczne :)
OdpowiedzUsuńW sumie tak :)
Usuńzdjecie Chlopca cudowne!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękne te Wasze październikowe migawki :)
OdpowiedzUsuńLubię początek jesieni. Potem zaczynam już myśleć o świętach i o śniegu :)
UsuńMa Chłopiec oko! Piękne kompozycje ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo zdjęcie zrobił pięciolatek? Super!
OdpowiedzUsuńMyślę, że to trochę kwestia przypadku :) Ale zrobił Chłopiec, sam kadrował.
UsuńTęskni mi się za Twoimi codziennymi migawkami...
OdpowiedzUsuńNam też się tęskni. Za mało czasu na wszystko.
UsuńPiekne kompozycie! Tak bym chciala zeby rosly tu blisko kasztany :)
OdpowiedzUsuńKasztany trochę dalej, ale bywamy w parku :)
UsuńJak zawsze ucieszyłam się bardzo zobaczywszy, że na u Ciebie nowy post, bardzo lubię tu zaglądać :]
OdpowiedzUsuńmigawki jesienne piękne! najbardziej zachwyciło mnie zdjęcie z jabłkami i małą rączką:) Chłopiec idzie w ślady Mamy ;)
pozdrawiam!
Aleksandra
Bardzo mi miło :)
UsuńZdolniacha:-)
OdpowiedzUsuńDracula miał HIV, że też na to nie wpadłam :)!
OdpowiedzUsuńZdjęcie chłopca takie "Twoje" bardzo, niedaleko pada jabłko w końcu.
Też na to nie wpadłam :)
UsuńPiękne zdjęcia, jak i cały blog, cieszę się, że tu trafiłam :)
OdpowiedzUsuń