Za oknem pierwsze płatki śniegu,
mokre i niemal przezroczyste.
Listopadowy wiatr smaga policzki.
zapowiadając zimę, która stoi w progu.
Czas odkurzyć adwentowy kalendarz,
zwolnić, rozpalić w kominku i zanucić kolędę.
O naszych najważniejszych zadaniach adwentowych możecie przeczytać tutaj,
a ja liczę na Wasze pomysły i podpowiedzi :)
magicznie! ;)
OdpowiedzUsuńBo lubimy magię :)
Usuńpiękny kalendarz! my w tym roku też robimy :) u nas będzie dużo zadań plastycznych do wykonania: malowanie bombek, własnoręczny papier do prezentów w stempelki, ozdabianie pierniczków, przygotowanie kartek dla bliskich, bożonarodzeniowe konfetti ze specjalnego dziurkacza itp. Zobaczymy jak się uda:)
OdpowiedzUsuńZadania plastyczne należą do ulubionych.
UsuńZainspirowałaś mnie :))
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
Usuńco roku mówię sobie, ze tym razem zrobimy kalendarz ... albo kupimy jakiś chociaż ... co roku ta sama historia ... i nic.
OdpowiedzUsuńAle ze mnie leń!
Jest mnóstwo prostych pomysłów na kalendarze adwentowe. Warto spróbować. Lub nawet kupić gotowy i czekać, aż Mikołaj przyniesie w nocy kolejne zadanie :)
Usuńzawsze czytam ,nie zawsze piszę bo i tak w kółko musiałabym się zachwycać ...dziś przyszłam powiedzieć, że to jeden z ładniejszych kalendarzy adwentowych jaki widziałam .....może warto byłoby pokazać go dziewczynom z addicted to crafts :) pozdrawiam gorąco mimo nadchodzącej zimy :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Kalendarz powstał spontanicznie i nie możemy się z nim rozstać od trzech lat :)
Usuńskoro i tak jest jednym z najładniejszych ,to po cóż się rozstawać :))))
UsuńPiękny kalendarz! Ja użyję w tym roku znowu tego samego co wisi u nas od kilku lat, uszytego z materiałów i filcu, w kształcie choinki. A do kieszonek pójdą figurki z Playmobila z zestawu 'szopka' :) Ale ciiiiii, bo nikt o tym jeszcze nie wie i ma być niespodzianka ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie nic nie mówię ;)
UsuńMaja :) dziś w nocy po cichu będę rozpakowywać dwa gotowe kalendarze ;) Playmobila i księżniczkowy :)
UsuńAle to będzie jakieś 1/3 wszystkich upominków, niespodzianek które trafią do filcowych kieszonek.
A karteczki z zadaniami już kaligrafuję :).
Karteczki z zadaniami były w zeszłym roku :) W tym trochę mi brakuje czasu, po powrocie do pracy :(
UsuńKiedy brakuje czasu, najlepiej zdać się na to, co przyniesie chwila. Pomysły same przyjdą Wam do głowy i na pewno wykorzystacie w najlepszym dla Was momencie.
UsuńFantastyczny kalendarz!
OdpowiedzUsuńJa w tym roku z rozmysłem nie przygotowałam żadnego, knuję raczej kulinarnie. Zaraz na początku grudnia będę piekła piernika (takiego, co musi swoje odleżeć), planuję dekoracje. Lampki w mieszkaniu pozawieszam pewnie już w pierwszym tygodniu Adwentu, choinka stanie tradycyjnie dopiero w Wigilię. Ozdoby na choinkę przygotuję w tym roku sama z papieru (pompony ♥), muszę więc się obkupić w bibułę. Pakowanie prezentów, wysyłanie autorskich kartek (tak, w tym roku to wreszcie zrobię!) i takie tam :)
Swoją część menu świątecznego mam już rozplanowaną (robimy składkową kolację wigilijną, każda pani w naszej rodzinie ma swoje specjalności).
Ech, już nie mogę się doczekać! Niech tylko ten śnieg już leży!
My też planujemy pompony! Myślę zresztą, że zostaną u nas na dłużej :)
Usuńjuż wkrótce ;)
OdpowiedzUsuńOdliczam dni do 1 grudnia.
Usuńojej jak pięknie :))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny pomysł na świąteczną ozdobę :)
OdpowiedzUsuńU nas to coś znaczniej więcej niż ozdoba :)
UsuńWłaśnie wczoraj głowiłam się nad zadaniami (z 10-latka już nie jest tak prosto). Zapisałam na karteczkach ,,Jarmark Bożonarodzeniowy,, i ,,Świąteczne przedstawienie,, poza tym będzie kreatywnie i smacznie ;)
OdpowiedzUsuńJarmark Bożonarodzeniowy mamy w grudniowych planach, więc wpisze się idealnie w zadania adwentowe :) Świąteczne przedstawienie brzmi wspaniale, podkradam pomysł. Dziękuję!
UsuńKamila, dla 10 latka fajnym wydarzeniem może być mecz hokejowy :) a potem ślizgawka.
UsuńAlbo nocna wyprawa do lasu, nad rzekę, z lampionami, latarkami i zrobienie ogniska na śniegu.
Przygodowo.
Nocna wyprawa do lasu z lampionami :) To jest to! I jeszcze ognisko w śniegu :) Nasi znajomi rozpalają je każdego roku. Zdecydowanie przygodowo.
UsuńTo już nucimy? :)
OdpowiedzUsuńŚpiewaliśmy wczoraj całą drogę do Warszawy ;) Choć wcale nie mieliśmy tego w planach. Czekając na święta stawiamy na spontaniczność :)))
Usuńwitaj ...może miałabyś ochote pobawić się mikołajkowo ,zapraszam do siebie po cudną poduchę ,która przy tym kalendarzu wyglądałaby moim zdaniem idealnie :)))http://wcieniustarejjabloni.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŻe też nigdy nie przyszło mi do głowy robienie kalendarza adwentowego! W tym roku już za późno ale będę pamiętała na przyszły rok :)
OdpowiedzUsuń