26 stycznia 2010

Ciekawość Chłopca i dialog Dziewczynki

Chłopiec jest ciekawy wszystkiego. Ostatnio odkrywa coraz więcej miejsc w naszym domu. Zazwyczaj są to miejsca lub przedmioty, których wcześniej nie mógł dosięgnąć, otworzyć, odkręcić, podnieść... I z jednej strony cieszę się, bo staje się coraz bardziej samodzielny. Ale też zdaję sobie sprawę, że muszę być teraz bardziej czujna, szybsza, bardziej przewidująca. Kilka dni temu NJ wdrapał się na oparcie fotela i postanowił rzucić się z niego na podłogę prosto na twarz. Z uśmiechem ;) Jak dobrze, że odziedziczyłam refleks po Tacie! Znalazłam się przy nim w ułamku sekundy i w ostatniej chwili go złapałam. Wiem wiem Smyku, Dziewczyny też skaczą z oparcia, ale na miłość boską na nogi! Starsze Siostry są dla niego absolutnym autorytetem - potrafią rozśmieszyć, pocieszyć, osuszyć łzy największej rozpaczy. Są cudowne i czasami myślę, że bym sobie bez nich nie poradziła. A przecież to dwie małe Dziewczynki :) One też mnie zaskakują. Swoją cierpliwością, dojrzałością, czułością. I zachwycają swoim dosłownym rozumieniem świata :)  Kilka dni temu uśmiałam się do łez słuchając dialogu z Nianią, która starała się wytłumaczyć im, jak niebezpieczna jest zabawa z kontaktem.
Niania: "Dziewczynki, prąd to śmierć."
E wyciąga do góry rączkę z palcem wskazującym jakby zgłaszała się do odpowiedzi i woła przejęta:
"Nianiu, nianiu, i kupa też śmierdź!"




5 komentarzy:

  1. umarłam ze śmiechu, i jak tu tłumaczyć maluchom poważne sprawy?! Pozdrawiam śliczne buziolki!

    OdpowiedzUsuń
  2. cudny-przepiekny-magiczny blog! wlasnie odkrylam i od razu polknelam w calosci z wielkim smakiem! bede tu czesciej zagladac :) j

    OdpowiedzUsuń
  3. :-D To sobie pogadały dziewczyny:)

    PS Podoba mi się kolor odkurzacza, ale mi się wszystko w tym kolorze podoba w sumie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiela, mnie ten dialog kompletnie rozbroił ;)

    Anonimowy, zapraszam i dziękuję :)

    Delie, wiem wiem, że to Twoje kolory ;) U mnie w szafie też jest trochę takich odcieni, ale odkurzacz akurat zupełnie przypadkiem w tym kolorze ;) Kupiony sto lat temu, ale NJ go uwielbia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Usmielismy się z Panem Kotem do bólu pleców, czyli okolicy kosci ogonowej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)