12 lutego 2010

Zaległe pączki. I kawa gratis :)

Zapraszam. Nie zdążyłam w tłusty czwartek, dlatego nadrabiam zaległości dzisiaj. Słodkiego, udanego weekendu Wam życzę :) W biegu wrzucam kilka smacznych zdjęć. Ostatnie niekulinarne, ale topnieje śnieg. I robi się cieplej! Mam nadzieję, że to cicha zapowiedź wiosny :)

12 komentarzy:

  1. Piękny ten pierwszy kolaż. I te czerwone paznokcie. I ten kolor drewna na stole.
    I talerzyk na pączka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne zdjecia, wszystko tak apetycznie i pieknie podane...pycha! M

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowity blog :) Jestem zachwycona!
    Pozdrawiam,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. ...w tych obrazkach brakuje mi wina :)...reszta wyglada przepysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bella, Coralie :)

    Aniu, rzeczywiście ładnie podany ten pączek. Lubię takie detale :)

    Delie, dziękuję. Paznokcie, stół i talerzyk na pączka nie moje. Niestety. Ale było smacznie :)

    Mamsan, lubię ładnie podane jedzenie. I picie. Wtedy nie tylko lepiej wygląda, ale nawet lepiej smakuje, prawda?

    Magdalena, dziękuję!

    Zuzamoll, dzisiaj nadrabiam wczorajsze braki ;) Różowe, schłodzone... Na zdrowie!

    Pozdrawiam
    i miłego wieczoru Wam życzę,
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. Goś, była pyszna. Z czekoladą, a jednak ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skusiłaś mnie na takiego pączka:) no i ta kawa gratis:):)

    Pozdrawiam:)
    Lavande

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pączka rzadko się daję skusić, ale na dobrą kawę - zawsze! Szczególnie latte, koniecznie z dobrze spienionym mlekiem ;) Rozmarzyłam się.

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)