24 lutego 2010

Zdjęcia z odzysku ;)

Są! Są są są ;))) Wprawdzie dysk nie do odzyskania, ale moje sześć lat w obiektywie mam na biurku! W zastępczej aluminiowej puszce. Mam też nauczkę. Backup. Backup przynajmniej raz w miesiącu - koniecznie! Wiem, że najważniejsze są wspomnienia, ale zdjęcia pomagają je pielęgnować. Uwielbiam wracać do fotografii ze swojego dzieciństwa i wiem, że wiele momentów, wydarzeń, emocji nie ocalałoby, gdyby nie rodzinne albumy. Piękne wspomnienia z ostatnich kilku lat, dzisiaj jeszcze żywe i kolorowe za lat kilkanaście będą mniej wyraźne, niektóre z nich może czas zupełnie uśpi, a dzięki tym odzyskanym fotografiom będę mogła zawsze do nich wrócić. Jestem szczęśliwa. To zdjęcie - prawie nie cięte, obrobione w zabawny sposób przypomina jak ulotne jest wszystko - i chwile, i emocje, nawet zdjęcia, które w ułamku sekundy można stracić. Piękne i delikatne jak bańka mydlana ;) p.s. Czy tylko ja walczę dzisiaj w starym edytorze?

10 komentarzy:

  1. uff, no to całe szczęście, że ocalały!
    a to powyżej - rewelacja jak piszą na digarcie!
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie tylko Ty :)
    domyslam sie radosci z ocalalych zdjec!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. bańkowe foto super i wierzę jaka musisz być szczęśliwa odzyskawszy "utracone" ;)
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewo, Ewo Kochana!
    Cieszę się razem z Tobą i powiem Tobie, że cały czas w duchu miałam nadzieję, że się uda :)
    To najlepsza nowina dzisiejszego dnia!

    Miłego popołudnia i wieczoru :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie! Bardzo się cieszę;-DDDD
    Super zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewo, miło mi powiedzieć:'a nie mówiłam" :) Baaardzo sie cieszę!

    OdpowiedzUsuń
  7. No i się udało:D Bardzo się cieszę, uściski!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. :) To się fachowiec spisał:)
    Cieszę się razem z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cuda cudami a jednak fachowiec zlota raczka... Bardzo sie ciesze i zdaje sobie sprawe, ze radosc Twoja tym wieksza...!!! Pozdrawiam. M

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Wam! Przede wszystkim za wszystkie kciuki i zaklinanie, kiedy było źle - wierzę, że to pomogło ;)
    Miłego wieczoru Wam życzę!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)