31 marca 2010

Drewniane mebelki

Mebelki drewniane, którymi bawią się Dziewczynki. Nie są zbyt trwałe, ale wystarczają na kilka miesięcy dobrej zabawy. Są niedrogie. Są proste. Są drewniane. Są zwyczajne i przez to właśnie wyjątkowe. Bardzo je lubię. Za tą prostotę właśnie. Za naturalny kolor. Za to, że pozostawiają Dzieciom miejsce na ich własne pomysły, na kreatywność, na fantazję. Dziewczyny często kładą do łóżeczka kawałeczki materiału, które są pościelą, na toaletkę koraliki, które są na przykład perfumami, na krzesełka wymyślone poduszeczki. I to jest taka zabawa, jaką lubię najbardziej. Zabawa, która nie jest do końca wymyślona i zaplanowana przez dorosłych. Zabawa, która pozostawia mnóstwo miejsca na pomysły Dzieci ;) Polecam!

18 komentarzy:

  1. Ewo, są przepiękne. Zdradzisz gdzie można je zdobyć? Znam Dziewczynki, którym by się spodobały:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakiś czas temu były takie w Lidlu. Niestety przegapiłam, jednak mam jeszcze trochę czasu na zakupy, bo córka ma niespełna pół roku. Mebelki cudne, a zdjęcia na tym blogu powalają. Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Najwspanialsza jest taka właśnie zabawa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudne!ja też dołączam się do prośby o namiar, bo również znam dziewczynki którym by się spodobały :D

    OdpowiedzUsuń
  5. A może można by je jeszcze ozdobić? Tzn. dziecko mogłoby je pomalować po swojemu...
    Śliczne. Koniecznie zdradź, gdzie kupiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  6. Delie, Coralie - nie pamiętam, gdzie je kupowałam, ale na pewno bywają w SMYKU. Znalazłam też na Allegro, proszę bardzo:
    http://www.allegro.pl/item975871523_puzzle_drewniane_mebelki_sypialnia.html
    Kosztują dosłownie kilka złotych, ale można znaleźć też inne, bardziej trwałe i droższe.Moje Dziewczyny lubią jednak, kiedy je wymieniamy ;)

    Joaśka, pół roku - piękny czas ;)

    Anno, Patrycjo - proste, a cieszy ;) I jest EKO!

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. Naczynie_gliniane, świetny pomysł! Tylko, że one raczej kruche są, a moje Dziewczyny jak coś malują, to z taką siłą trzymają, że pewnie by je połamały ;) A namiary jw.
    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. A to może właśnie ta kruchość zachęci je do delikatności?:) Moja córka, jak jej zasugeruję, że na coś trzeba uważać czy być delikatnym, to się stara, że aż buzię jej wykrzywia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Te mebeleki są cudowne. Pamiętam takie z dzieciństwa. Cudowne wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  10. :)Cudne, takie stylowe. Moja Mi już swoje pomalowała...:)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Naczynie_gliniane, jest to pewne rozwiązanie ;) Przy tej cenie mebelków można spokojnie poddać je próbie.

    Elamika, ja też miałam drewniane mebelki. I aż wstyd przyznać, że przez pewien czas marzyłam o plastikowych ;)

    Llooka, chyba się skusimy na kolejne plastyczne popołudnie ;)

    Aga, ;)

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne te mebelki, takie proste, tanie i jeszcze ekologiczne a zdjecia z poprzedniego postu rownie piekne... Nie mialam pojecia, ze sa kretki ktorymi mozna malowac we wannie, swietny pomysl...! nie wiem tylko czy dostane cos takiego tutaj... M

    OdpowiedzUsuń
  13. Mamsan, jak nie dostaniesz, to daj znać ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne. Zawsze mi się podobały najbardziej drewniane klocki i domki, ale mebelki to jest prawdziwe dzieło sztuki :)
    Z Dawidem kiedyś sobie gadaliśmy, że nasze dzieci nie będą miały plastikowych zabawek :)
    Zobaczymy co wyjdzie w praniu hihi :)


    Uściski :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne są. O ile lepsze są proste, drewniane zabawki od tych wydziwianych plastikowych szkarad, które odbierają tyle przyjemności z użycia wyobraźni.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)