14 czerwca 2010

Tydzień z Chłopcem

Ten tydzień był wyjątkowy. Dla Chłopca. Dla mnie. Dla nas wszystkich. Starsze Siostry spędziły go w Poznaniu, a my mieliśmy czas tylko dla siebie. Na leniwe (choć niezwykle wczesne) poranki we dwoje, na spacery, na czułości, na czytanie książek, na odkrywanie świata i siebie nawzajem. Ten tydzień uświadomił mi, jak rzadko mamy okazję być sami. I jak czasami bardzo tego potrzebujemy. I choć tęsknię za Dziewczynkami ogromnie, to jednak jeszcze bardziej cieszę się, że los sprawił nam taką niespodziankę. Nieoczekiwaną, nieplanowaną, najlepszą z możliwych.
Najbardziej zaskoczyło mnie to, że Chłopiec nie tęsknił za swoimi Siostrami. Nie zaglądał do Ich pokoju, nie szukał, nie pytał. Chwytał każdą chwilę, którą mógł spędzić ze mną, a później również z Tatą. Jak gdyby wiedział, że ta sytuacja jest chwilowa. Patrzyłam na Niego, słuchałam Go, rozmawiałam, opowiadałam. Przytulałam i setki razy powtarzałam, jak bardzo Go kocham. Za to, że jest. I za to, jaki jest. Byliśmy wspólnie tu i tam. A dzisiaj kilka zdjęć z naszego spaceru pa Parku Wilanowskim, który aktualnie znajduje się w przebudowie i w którym Chłopiec najbardziej zachwycał się żółtą koparką ;) Ja czekam z utęsknieniem, aż przypałacowe remonty się skończą, ale przyznam, że roześmiana i szczęśliwa buzia Chłopca na widok piaskarek i traktorów absolutnie rekompensuje mi ten bałagan.

Od Czerwiec
Bardzo lubię to zdjęcie. Taty z Chłopcem. Mam takich zdjęć zdecydowanie za mało, nie wspominając o zdjęciach Chłopca z mamą ;) To kolejna rzecz, jaką uświadomiłam sobie w ciągu minionego tygodnia.
Od Czerwiec
Od Czerwiec
Od Czerwiec
Od Czerwiec
Od Czerwiec
Od Czerwiec
Od Czerwiec
Dawno nie widziałam tak pięknych paproci. Kiedy je zobaczyłam, przypomniały mi się dziecięce spacery po lasach, w których kiedyś rosły paprocie ogromne, soczyście zielone i rozłożyste.

Od Czerwiec
Od Czerwiec

10 komentarzy:

  1. Po pierwsze, to te loki są rozbrajające. I wcale nie wygląda, żeby było ich mniej;)
    Po drugie, to taki wyjątkowy tydzień sam na sam z jednym dzieckiem musi być wyjątkowy, tak sobie wyobrażam:) Dla Chłopca szczególnie, bo ma Mamę i Tatę na wyłączność.
    Po trzecie, bardzo, bardzo podoba mi się zdjęcie ławek i Chłopca na tle tych wielkich donic z palmami.
    Po czwarte, ja też mam mało zdjęć z Dzieckiem:) Ale mam coraz więcej zdjęć, na których jestem. Synek mi robi;)
    Miłego wieczoru, Ewo!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnie zdjęcie BOMBA! Mały Chłopiec w krainie zaczarowanych palm!
    Ewo UWIELBIAM Twoje zdjęcia. Za każdym razem rozkoszuję się nimi powoli, dawkuję sobie przyjemność ich oglądania. Po kawałeczku. Powoli...
    I ciągle się zachwycam nimi na nowo.

    Ściskam ciepło najcieplej jak potrafię :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesłychane! Jakie loki!!!
    Ach, miło poczytać... Miło popatrzeć... Bardzo, bardzo tu pięknie dziś! To ostatnie zdjęcie - świetne!
    Wilanów - oj, lubię to miejce... Zwłaszcza ogródek warzywny :-) I Muzeum Plakatu :-) I wodę...
    Tak ilekroć tu zaglądam to myślę, że z trojgiem dzieci wszystko wygląda inaczej... To dopiero musi być wyzwanie!
    Jak dzielić (a może mnożyć?) tę miłość, ten czas... To chyba nie zawsze jest łatwe...
    Wyrazy szacunku, Ewo! I pozdrowienia :-) Serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Delie, to był naprawdę wyjątkowy tydzień. Bezcenny - i dla nas i dla Chłopca. I minął zbyt szybko. A przed nami kolejne wyjątkowe dni we troje. Tym razem zaplanowane od dawna ;) Tym razem z Dziewczynką. I daleko od domu.

    Polko, ostatnie zdjęcie jest dla mnie jak pocztówka z wakacji ;) Prawdopodobnie przez te palmy właśnie. I kiedy na nie patrzę odliczam już dni do naszego lipcowego urlopu. Blisko blisko, coraz bliżej!

    Maggie, miłość się mnoży, ale czas trzeba dzielić. I to jest najtrudniejsze. Staram się trochę pracować, ale często muszę to robić nocami, bo w czasie dnia szkoda mi każdej chwili. A z drugiej strony chcę pokazać Dzieciom, że w życiu ważne są różne rzeczy. I Rodzina i praca i pasje i trzeba, po prostu trzeba na to wszystko znaleźć czas. Podzielić go najmądrzej i potrafić się z tym pogodzić.

    Miłego wtorku ;)
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny ten wasz czas razem....a loki Chłopca poprostu rozbrajające :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. ... i te jego słodkie loczki!
    się zachwycam!
    wszystkim!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcia bardzo wzruszające... a dla mnie również ta koparka...Och jak często to przerabiamy ze swoim Synkiem:) Choćbym nie wiem jak ciekawe historie snuła pokazując mu świat, to wystarczy, że na horyzoncie pojawi sie ciężarówka, traktor czy ulubiony wechikuł "spych"...zachwytom nie ma końca:) Ile mężczyzny siedzi w małych Chłopcach, prawda?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kędziorki urocze! I ostatnie zdjęcie... Mały Człowiek w wielkim świecie.
    Oj, trudne to dzielenie czasu, trudne. Też lubię takie chwile sam na sam z jednym dzieckiem, są szczególne. I bardzo potrzebne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudnie spedzony czas, wazny dla Was i chlopca majac rodzicow tylko dla siebie...! ja tez mam bardzo malo zdjec na ktorych jestem bo w rodzinie tylko ja robie zdjecia, dlatego tez mam wielka nadzieje, ze po mnie beda chcialy robic dzieci... Zdjecie laweczek i ostatnie, piekne...! M

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)