19 czerwca 2010

Weekendowa przerwa

Tym razem do wtorku. Przerwa na weekend we troje. Czas dla Starszej Siostry. Planowany od dawna. W pewnym pięknym mieście. Będę tęskniła za Maluchami. Ale też będę chwytała każdą chwilę z Dziewczynką, dla której ostatnio tak często brakuje mi czasu. Tydzień z Chłopcem wiele mi uświadomił. Wiele mnie nauczył. Tym bardziej cieszę się na ten czas, który przed nami. Na nasz wspólny wyjazd.
A dzisiaj dwa chabrowe bukieciki. Te kwiaty to wspomnienie mojego dzieciństwa. To Dzień Ojca, w którym biegłam na łąkę zrywać chabrowe wielkie bukiety. To trawa po pas. Świerszcze w trawie. I zapach lata. To znak, że za chwilę wakacje. Ostatnio na okolicznych łąkach widuję maki, całe makowe pola. Ale chabrów jeszcze nie widziałam w tym roku. I nagle te bukieciki. I starsza pani pod wielkim starym parasolem. Takie chwile chwytają mnie za serce. I wszystko za sprawą dwóch maleńkich chabrowych bukiecików ;)

Miłego słonecznego weekendu!

Od Czerwiec
Od Czerwiec

9 komentarzy:

  1. rozumiem Cię, ja dzisiaj też miałam dzień dla Tasi

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewo najlepszego i niech weekend będzie pyszny i pełen wrażeń!
    No i zdjęć :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Jak ja dawno nie widziałam chabrów, teraz mi się przypomina moje dzieciństwo i bieganie z koleżankami po łąkach...
    Ach, wspomnienia...
    Mam ochotę z dziećmi wybrać się na łąki, pokazać im kwiaty polne. Ale u nas jest taka plaga komarów, że boję się ruszyć w jakiekolwiek trawy, zarośla i lasy.
    Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniałego czasu we troje... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I jak tam? Odpoczęłaś? :) Piękne kwiaty :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)