Właśnie odebrałam telefon z informacją, że jest miejsce w przedszkolu dla Młodszej Siostry! I tym sposobem w ciągu jednego tygodnia udało nam się załatwić w nowym mieście wszystko - dom, szkołę i przedszkole. Kolejny uśmiech losu ;) Aż trudno oprzeć się wrażeniu, że tak właśnie miało być! Że to jednak była jedyna właściwa decyzja. Dziękuję za wszystkie zaklęcia, czerwone koraliki, talizmany i kciuki - pomogło, zaczarowało, zadziałało!
Mówiłam, że się znajdzie, wspaniale;-)
OdpowiedzUsuńNic nie dzieje się bez przyczyny, tak uważam, widać tak miało być, z przeprowadzką, zmianami. Wszystko idzie ku dobremu:)
Uściski!
Super!:)
OdpowiedzUsuńPS Widzimy się jutro?
Świetne wieści! To się nazywa mieć wiarę, że wszystko się ułoży. Niesamowita jest dla mnie ta Wasza spontaniczna decyzja. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńPatrycjo, to miejsce w przedszkolu jest dla mnie prawdziwą niespodzianką ;) Wiem, że były osoby na liście rezerwowej i naprawdę nie liczyłam na to, że żadna się nie zdecyduje.
OdpowiedzUsuńDelie, masz @ ;)
Margaretko, spontaniczność decyzji zaskoczyła nas samych, o rodzinie i przyjaciołach nie wspomnę. Ale jak napisała Patrycja - wszystko idzie ku dobremu.
Pozdrawiam!
Ewa
A wiec koraliki, talizmany pomogly... :-) Milego dnia. M
OdpowiedzUsuńMamsan, pomogły ;) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńEwa
Mówiłam, że będzie dobrze :))))))
OdpowiedzUsuńeWo, miałam nadzieję, ale nie liczyłam na to miejsce. No może w duchu, po cichutku ;) Cieszę się ogromnie, że się udało!
OdpowiedzUsuńEwa
ech. jak już Wam nie będzie potrzebne tyle szczęścia to ja poproszę o wysłanie odrobiny do mnie tak? Bo ja już nie mogę ... wszystko na nie :( więc jakby co, to do mnie odrobinkę pozytywnych wibracji ...
OdpowiedzUsuńbuziam
:)super.My czekamy na liście rezerwowej,ale te wszystkie przedszkola w miejscowościach "sypialnie Warszawy" są przepełnione i brakuje miejsc.
OdpowiedzUsuńMagdaleno, przesyłam mnóstwo pozytywnej energii! Uśmiechów losu życzę! My na te małe wielkie szczęścia też długo czekaliśmy. To pierwsze takie niespodzianki od dawna, więc tym większa radość ;)
OdpowiedzUsuńMartu, trzymam kciuki!
Ewa
świetnie czytać że wszystko dobrze się układa :) szczególnie że jak piszesz długo wyczekiwane to szczęście :) oby tak dalej...
OdpowiedzUsuńA nie mówiłam? :)
OdpowiedzUsuńWspaniale!
Cieszę się ogromnie. Najbardziej z tego, że wszystko się układa po Waszej myśli wiesz? To znak że tak być miało - teraz już będzie tylko do przodu :)