5 sierpnia 2010

Szczęście się do nas uśmiecha ;)

Właśnie odebrałam telefon z informacją, że jest miejsce w przedszkolu dla Młodszej Siostry! I tym sposobem w ciągu jednego tygodnia udało nam się załatwić w nowym mieście wszystko - dom, szkołę i przedszkole. Kolejny uśmiech losu ;) Aż trudno oprzeć się wrażeniu, że tak właśnie miało być! Że to jednak była jedyna właściwa decyzja. Dziękuję za wszystkie zaklęcia, czerwone koraliki, talizmany i kciuki - pomogło, zaczarowało, zadziałało!

Od sierpień
Od sierpień

13 komentarzy:

  1. Mówiłam, że się znajdzie, wspaniale;-)
    Nic nie dzieje się bez przyczyny, tak uważam, widać tak miało być, z przeprowadzką, zmianami. Wszystko idzie ku dobremu:)

    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!:)

    PS Widzimy się jutro?

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne wieści! To się nazywa mieć wiarę, że wszystko się ułoży. Niesamowita jest dla mnie ta Wasza spontaniczna decyzja. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Patrycjo, to miejsce w przedszkolu jest dla mnie prawdziwą niespodzianką ;) Wiem, że były osoby na liście rezerwowej i naprawdę nie liczyłam na to, że żadna się nie zdecyduje.

    Delie, masz @ ;)

    Margaretko, spontaniczność decyzji zaskoczyła nas samych, o rodzinie i przyjaciołach nie wspomnę. Ale jak napisała Patrycja - wszystko idzie ku dobremu.

    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. A wiec koraliki, talizmany pomogly... :-) Milego dnia. M

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamsan, pomogły ;) Dziękuję!

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. Mówiłam, że będzie dobrze :))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. eWo, miałam nadzieję, ale nie liczyłam na to miejsce. No może w duchu, po cichutku ;) Cieszę się ogromnie, że się udało!

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  9. ech. jak już Wam nie będzie potrzebne tyle szczęścia to ja poproszę o wysłanie odrobiny do mnie tak? Bo ja już nie mogę ... wszystko na nie :( więc jakby co, to do mnie odrobinkę pozytywnych wibracji ...

    buziam

    OdpowiedzUsuń
  10. :)super.My czekamy na liście rezerwowej,ale te wszystkie przedszkola w miejscowościach "sypialnie Warszawy" są przepełnione i brakuje miejsc.

    OdpowiedzUsuń
  11. Magdaleno, przesyłam mnóstwo pozytywnej energii! Uśmiechów losu życzę! My na te małe wielkie szczęścia też długo czekaliśmy. To pierwsze takie niespodzianki od dawna, więc tym większa radość ;)

    Martu, trzymam kciuki!

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  12. świetnie czytać że wszystko dobrze się układa :) szczególnie że jak piszesz długo wyczekiwane to szczęście :) oby tak dalej...

    OdpowiedzUsuń
  13. A nie mówiłam? :)
    Wspaniale!
    Cieszę się ogromnie. Najbardziej z tego, że wszystko się układa po Waszej myśli wiesz? To znak że tak być miało - teraz już będzie tylko do przodu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ;)